Dostrzeż człowieka, nie tylko skórę

autor: • 20 grudnia 2018 • Najnowsze, ZdrowieKomentarze: (0)

Łuszczycą nie można się zarazić, bo ma charakter dziedziczny. Niestety, chorzy często są stygmatyzowani, spotykają się z brakiem akceptacji, a stres powoduje nasilenie objawów choroby. Może już czas skończyć z tym błędnym kołem?

Pomimo wieloletnich badań przyczyna łuszczycy nie została poznana, choć ustalono, że ogromną rolę w jej przypadku odgrywa podłoże genetyczne. Do manifestacji choroby dochodzi pod wpływem tzw. czynnika spustowego. Może to być np. podanie jakiegoś leku, stres, infekcja czy zaburzenia hormonalne.

– W ciągu ostatnich 40 lat, czyli od kiedy jestem lekarzem, zmieniły się leki, ale nie zmieniała się jedna rzecz: na łuszczycę choruje się, bo jest dziedziczona. Pewien gen jest przekazywany, pewna predyspozycja i jeśli znajdzie się czynnik spustowy, a bardzo często jest to zwykły stres, następuje wysiew łuszczycy – mówi prof. Zygmunt Adamski, kierownik Kliniki i Katedry Dermatologii, Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.

Zmiany łuszczycowe mogą wyglądać bardzo odmiennie u różnych osób. – Jakieś 20-40 procent z tych chorych zachoruje na ciężką postać choroby, to jest łuszczycowe zapalenie stawów, gdzie dodatkowo są jeszcze komplikacje z narządem ruchu – mówi prof. Adamski. I choć jest to choroba nieuleczalna, odpowiednio szybko rozpoczęte i dobrane leczenie pomaga. – Najnowocześniejsze leki dobrze działają. Chorzy po ich zastosowaniu maja praktycznie czystą skórę – dodaje prof. Adamski.

Równie ważna, co leczenie farmakologiczne jest – w przypadku chorych na łuszczycę – poprawa stanu psychicznego. – Badania wśród chorych na łuszczycę wykazały, że kiedy ich stan jest zaostrzony, ich jakość życia przypomina jakość życia osób chorych na cukrzycę, nowotwory czy depresję. To daje do myślenia, jakie to cierpienie potrafi być duże – mówi psycholog zdrowia Mateusz Banaszkiewicz.

Według niego ogromną rolę w pierwszej manifestacji choroby, jak i późniejszym procesie zaostrzania się jej objawów odgrywa tzw. dystres – negatywnie postrzegany stres.

– U osób, które zmagają się z łuszczycą, dochodzi do interakcji kilku czynników: procesów fizjologicznych, stanu psychicznego i interakcji z innymi ludźmi. Pacjent może zmagać się z taką spiralą: coś dzieje się z jego procesami fizjologicznymi, choroba się zaostrza, pogarsza się stan psychiki, obniża nastrój. W rezultacie wycofuje się z kontaktów z ludźmi. Pojawia się poczucie samotności, co znowu odbija się jego stanie psychicznym i powoduje zmiany fizjologiczne, a potem kolejne nasilenie objawów choroby – mówi Banaszkiewicz.

Czy łuszczycą można się zarazić?

Nie. I bardzo ważne jest, by wszyscy wiedzieli, że łuszczyca nie jest chorobą zakaźną. Obawa przed zarażeniem powoduje stygmatyzację i dyskryminację chorych. Z tym mitem na temat łuszczycy próbują walczyć organizacje pozarządowe.

– W ciągu 12 lat istnienia Stowarzyszenia próbowaliśmy to robić w różny sposób, m.in. organizując Akcję „Basen”. Poprosiliśmy osoby zarządzające około tysiącem basenów w Polsce, żeby powiesiły u siebie plakaty z informacją, że łuszczyca nie zaraża, by ci chorzy mogli się normalnie kąpać. Z tysiąca zgodziło się około 200. Uznaliśmy to za wielki sukces, bo nawet w tych 20 proc. ludzie zauważyli, że łuszczyca nie zaraża. Ale informacja jest wciąż potrzebna – mówi Małgorzata Kułakowska, Prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Chorych na Łuszczycę „Psoriasis”.

Najnowsza akcja Stowarzyszenia polega na rozwieszeniu plakatów skierowanych do młodzieży w około 500 szkołach średnich województwa kujawsko-pomorskiego. W planach akcja pod hasłem „Zaraź się tolerancją, łuszczycą nie możesz” ma być kontynuowana na terenie całej Polski. Odbywa się ona w ramach kampanii społecznej „Łuszczyca i ŁZS – dość wykluczenia! Zobacz mnie. Nie moją skórę.”

Autorka: Anna Piotrowska, zdrowie.pap.pl

Pin It

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *