Wizerunek homoseksualisty w prasie

autor: • 29 listopada 2016 • Lifestyle, NajnowszeKomentarze: (0)

Każda idea, która atakuje to, co jej zagraża, skazuje się na zagładę. Kluczem do przetrwania jest łączenie – nie dzielenie. Żeby się łączyć, trzeba prowadzić dialog. Czy możliwy jest dialog, jeśli idea przeradza się w ideologie?

Karol Szaładziński

Wiedza o homoseksualizmie w naszym kraju jest bardzo powierzchowna. Podejmowane przez publikacje zagadnienia, dotyczące mniejszości seksualnych ukazują je, jako zbiorowości mające problemy psychologiczno – społeczno – prawne oraz etyczne. Podstawowym problemem homoseksualistów jest brak adaptacji do heteroseksualnych norm współżycia, w społeczeństwie polskim. Ludzie stosują uproszczenia i praktyczne reguły zdroworozsądkowe, które pomagają żyć im w społeczeństwie, tworząc tym samym tożsamość kulturową. Często ich wiedza opiera się na informacjach dostarczanych przez media, które traktują, jako źródło rzetelnej i niepodważalnej wiedzy. Dziennikarze, jako katalizatory, przewodzą informacje społeczeństwu. Stopień obiektywizmu nadawcy lub wydawcy, można oceniać po tym, jak dalece chcą i potrafią, prezentować rożne punkty widzenia, poglądy, gusty. W tym sensie, obiektywna gazeta może na to miano zasłużyć regularnym publikowaniem wielu stronniczych tekstów, byle czytelnik mógł zachować wrażenie pluralizmu i otwartości na rożne poglądy .
W zasadzie każdy autor, nawet doskonale obiektywny, podejmuje decyzje o doborze informacji, hierarchizując ważność wydarzeń. Pominięcie pewnych wiadomości, może prowadzić do nietrafnych ocen, spostrzegania i interpretowania rzeczywistości, w sposób zniekształcony, często prowadząc do pomyłek. Taka sytuacja, może mieć miejsce, w przypadku zjawiska homoseksualizmu. W społeczeństwie polskim, występuje bardzo niski próg tolerancji, wobec gejów i lesbijek. Brak możliwości poznania odmienności społecznej, wiąże się z oszczędnością poznawczą, która prowadzi do „zamknięcia się” społeczeństwa na mniejszość seksualną.
Główną tezą moich rozważań jest określenie wpływu mediów, na kształtowanie opinii społecznej wobec homoseksualizmu. W tym celu przeprowadziłam analizę jakościową postaw autorów publikacji, a w wywiadach także interlokutorów.
Aby opisać obraz homoseksualizmu w polskiej prasie codziennej, zróżnicować postawy autorów publikacji, wobec homoseksualistów, stworzyłam klucz kategoryzacyjny. Na jego podstawie, przeprowadziłam analizę pięciu polskich gazet codziennych: Rzeczpospolitej, Gazety Wyborczej, Trybuny, Super Expressu, Naszego Dziennika.
Suma wszystkich przeanalizowanych artykułów, podejmujących zagadnienie homoseksualizmu, od stycznia 2005 do maja 2006 roku, wyniosła 297.
Przeprowadzona analiza ma na celu ukazanie dominujących postaw, poglądów, opinii, wobec homoseksualizmu, na łamach polskiej prasy codziennej.
Zmienne niezależne to: stopień tolerancji, przytaczane w artykułach opinie, stosunek autorów do postulatów mniejszości seksualnych oraz postawy dziennikarzy, wobec wolności zgromadzeń tych grup.
Celem analizy jest znalezienie odpowiedzi na pytania, czy dziennikarze podzielają poglądy społeczeństwa polskiego, czy postawa autorów jest zgodna z koncepcją, linią programową gazety, jaką postawę wykazują polscy politycy, czyli reprezentanci społeczni oraz czy temat poruszany w publikacjach, był w związku z Marszami Równości, wiecami, paradami mniejszości seksualnych..
Dodatkowymi zmiennymi niezależnymi były płcie autorów publikacji, jak również typ dziennikarstwa autorów artykułów. (dziennikarz krajowy, korespondent zagraniczny, ekspert naukowiec, listy do redakcji). Ostatnie wydarzenia w Polsce, związane z Paradami Równości, wiecami, marszami środowisk homoseksualnych wskazują, że tolerancja nie jedno ma imię. Przybiera dwie twarze, najczęściej wykluczające się nawzajem: wersję jedną dla naszych, drugą dla owych, czyli innych. Dokonując analizy publikacji, badałam, ile z nich było w związku, z akcjami środowisk homoseksualnych, marszami, Paradami Równości. Według Eliota Aronsona, ludzie, którzy postępują anomalnie, niekoniecznie musza być szaleńcami. Często osoby, przynależące do większej grupy społecznej, skłonne są wyjaśniać pewne zachowania, postawy, w ten sposób, że człowieka postępującego inaczej, obdarzają etykietką – szaleńca, nienormalnego, wyłączając go z grona nas, porządnych ludzi.”
Ważne też jest zatem, aby osoby zwane odmieńcami w umiejętny sposób negocjowały chęć przynależności do większości społecznej. Miarą demokratyczności jest reprezentowanie praw mniejszości . Walka o uznanie poglądów mniejszościowych jest sztuką zaistnienia w społeczeństwie, a to wymaga racjonalizacji negocjowania interesów publicznych i wnikliwego rozpoznania nastrojów społecznych.
Pierwszy rozdział pracy, zawiera definicje ukazujące homoseksualizm z punktu widzenia terminologii naukowej, psychologii, religii. Krótki rys historyczny homoseksualizmu, dostarczają mitologia, historia i literatura. Kolejnym zagadnieniem, podjętym w rozdziale, jest współczesny homoseksualizm – związki par homoseksualnych, adopcja dzieci. W ostatnich latach, w niektórych krajach Europy Zachodniej, tj. Holandii, Belgii, Hiszpanii, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Danii, Norwegii, Islandii, Francji, Finlandii, Niemczech, Luksemburgu, Szwajcarii, Austrii i Chorwacji, pojawiły się regulacje prawne związków homoseksualnych. Małżeństwa cywilne lub związki partnerskie posiadają, w aspekcie prawnym, te same uprzywilejowania lub ich cześć, co małżeństwa heteroseksualne. Odpowiedzią na te zjawiska jest kolejny podrozdział, opisujący polską opinię publiczną, wobec homoseksualizmu. Od końca lat osiemdziesiątych, polskie ośrodki badań opinii publicznej, przeprowadzały gruntowne badania, podczas których, sprawdzano proces tworzenia, kształtowania się postaw opinii społecznej, wobec homoseksualizmu.
Rozdział drugi charakteryzuje pięć polskich gazet codziennych. Prasa usystematyzowana została chronologicznie: od Rzeczpospolitej, która powstała, jako pierwsza, spośród analizowanych przeze mnie pism, do Naszego Dziennika, który pojawił się najpóźniej.
Rozdział trzeci opisuje homoseksualizm na łamach analizowanych polskich gazet codziennych i prasowe wizerunki homoseksualizmu. Zawiera analizę postaw autorów (w wywiadach, także interlokutorów), wobec homoseksualizmu. Wyniki badań dają odpowiedź na pytania zawarte w pracy, będące zmiennymi zależnymi.
Podsumowanie zawiera główna tezę mojej pracy, wynikającą z porównania przeprowadzonej przeze mnie analizy prasy codziennej, z wynikami badań opinii publicznej. Jednoznacznie ukazuje wpływ mediów na proces kształtowania się postaw społecznych.
Pisząc pracę, korzystałam z wielu źródeł informacji i opinii, czyli książek, artykułów prasowych, stron internetowych. Interesowałam się literaturą, podejmującą temat homoseksualizmu, związków jednopłciowych, uwzględniającą aspekt społeczny i ekonomiczno – prawny. Korzystałam z książek psychologicznych, naukowych, jak i artykułów analizowanych gazet. Pomocne były mi raporty ośrodków badań opinii publicznej, głównie CBOS, aby sprawdzić, jak mocny jest rozziew rożnych stanowisk.
Proces negocjacji publicznych, grup mniejszości seksualnych jest bardzo dynamiczny. Mimo to, społeczeństwo polskie nie daje im przyzwolenia. Poprzez analizę polskiej prasy codziennej, chcę ukazać miejsce, rolę, obraz mediów, w społecznej debacie, dotyczącej homoseksualizmu.
Pragnę podziękować, za niezastąpioną pomoc wszystkim tym, którzy uczestniczyli bezpośrednio w tworzeniu mojej pracy i omawiali, podjęty przeze mnie, temat. Mam dług wdzięczności wobec tych, którzy wykazując się wielkim zaangażowaniem, umożliwili mi pogłębienie wiedzy.

Rozdział I
Homoseksualizm – dawniej i dzisiaj.

„ Społeczeństwo jest jak gotująca się woda: co wczoraj było na dole, dziś pędzi w górę…
Bolesław Prus

1.1. Definicje, rys historyczny – przykłady homoseksualizmu.

Nazwa homoseksualizm pochodzi od greckiego słowa homosis (ten sam, taki sam). Termin ten wprowadził węgierski lekarz K. Kertbeny, w 1869 r., zastępując nim określenie sodomia.
Homoseksualizm u mężczyzn, zwany jest uranizmem (od Uronosa, ojca Afrodyty, zrodzonej z piany morskiej – bez matki) lub pederastią (stosunkami doodbytniczymi między mężczyzną, a młodzieńcem w okresie jego dojrzewania), lub efebofilią (skłonnością seksualną mężczyzny, do młodzieńca, przed okresem jego dojrzewania).
Homoseksualizm u kobiet, określany jest mianem miłości lesbijskiej lub safizmu (od imienia poetki greckiej Safony, żyjącej na wyspie Lesbos). Skłonności seksualne dojrzałych kobiet do bardzo młodych dziewcząt to korofilia.
Według terminologii naukowej, homoseksualizm to osiągniecie satysfakcji seksualnej z partnerami tej samej płci, odmienność seksualna, która nie jest parafilią . Przyczyną homoseksualizmu mogą być uwarunkowania genetyczne, prenatalne, wiążące się z rozwojem psychoseksualnym w środowisku rodzinnym. W specyficznych warunkach, np. w więzieniach, koszarach, internatach, stają się zastępczą formą zaspokojenia potrzeb seksualnych. Homoseksualizm występuje w postaci miłości lesbijskiej i pederastii.
W słowniku psychologicznym, zjawisko to określane jest, jako skierowanie popędu i aktywności seksualnej na osobnika tej samej płci; uprawiany przez kobiety nazwano miłością lesbijska, safizmem. Homoseksualizm jest uznawany za zboczenie płciowe.
Ks. Tadeusz Ślipko, w Zarysie etyki szczegółowej, podaje następującą definicję: „Homoseksualizm (uranizm, pederastia), miłość lesbijska (safizm), są to dwa wcielenia jednego gatunku wypaczeń ludzkich zachowań heteroseksualnych. Homoseksualizm polega bowiem, na przeżywaniu przez mężczyznę miłości erotycznej, względem innego mężczyzny, połączonej z dążeniem do wspólnego doświadczenia przyjemności seksualnych, aż do pełnego zaspokojenia seksualnego. Ta sama miłość erotyczna i dążenie do współżycia seksualnego u kobiet zwie się miłością lesbijską.”
W Encyklopedii PWN, definicja homoseksualizmu sformułowana jest bardzo podobnie.
Stosunki jednopłciowe są bardzo starym zjawiskiem. Dowodów dostarcza mitologia, historia, literatura. Pierwszym mitologicznym homoseksualistą był Zeus, władca Olimpu, który uwiódł Gninedesa, syna Trosa – króla Troi i nimfy Kalliroe. Kolejny to Lajos – legendarny król tebański, który porwał syna Penelopy i Pelopsa, czyniąc go swym kochankiem. Z kolei Orfeusz, nauczał dojrzałych mężczyzn kochać młodych chłopców. Od niego też wywodzi się kult piękności ciała młodzieńców. Orfeusz został zabity przez kobiety trackie . Jego głowa i lira, wrzucone do rzeki, dotarły na wyspę Lesbos, która odtąd stała się ośrodkiem homoseksualizmu i kultury muzycznej.
Apollo, syn Zeusa i Latony, bóg słońca i światła, miał liczne kontakty biseksualne. Jednym z ulubieńców Apolla był słynny z urody – Hiacynt. O względy Hiacynta ubiegał się także Zefir – łagodny, zachodni wiatr i zwiastun wiosny.
W kulturze starogreckiej, w której dominowała duchowość i emocjonalność, homoseksualizm, a zwłaszcza jedna z jego odmian – efebofilia, była dozwolona i ceniona na równi z kontaktami heteroseksualnymi.
W starożytnej Grecji, młody człowiek wiązał się z dorastającym lub starszym od siebie mężczyzną, w którym odnajdywał przewodnika duchowego. Przy nim dochodził do pełnej dojrzałości, z tym, że aspekty emocjonalne i duchowe we wzajemnych kontaktach odgrywały większą rolę, niż kontakty cielesne. Wzajemne obcowanie partnerów miało mobilizować do działań duchowych, jak i dzielności fizycznej. Partnerów obowiązywała lojalność i przyjaźń. Przykładem takiego zachowania może być sławny legion tebański złożony z „par przyjaciół”. Poległ on w bitwie pod Cheroneą.
Homoseksualizm był wówczas częścią systemu wychowawczego, gdyż w antycznej Grecji sądzono, że miłość i bliskie związki erotyczne, między wychowawcą, a wychowankiem, sprzyjają przyswajaniu, przechodzeniu wiedzy i cech charakteru, z mistrza na ucznia. Wskazuje na to wyraźnie Uczta Platona, w której ukazany jest idealny związek dwóch mężczyzn, jako związek duchowy, przez co następować miał rozwój dzielności: „(…) właściwy rozwój miłości tak wyglądać powinien: Już za młodu chodzi człowiek za ładnymi ciałami i jeśli go tylko dobrze przewodnik prowadzi, kocha jedno z tych ciał i tam płodzi myśli piękne; niedługo jednak spostrzega, ze piękność jakiegokolwiek ciała i piękność innych ciał, to niby siostry rodzone, i że jeśli ma gonić za istotą, to musi dobrze oczy otworzyć widzieć, że we wszystkich ciałach jedna i ta sama piękność tkwi .A kiedy to zobaczy, zaczyna wszystkie piękne ciała kochać; tamten gwałtowny żar jednemu ciału przygasać w nim zaczyna, wydaje mu się lichy i mały. A potem więcej zaczyna cenić piękność ukrytą w duszy niż tę, która w ciele mieszka; toteż jeśli w kim duszę zdrową znajdzie, choćby nawet jej ciało nieszczególnie kwitło, wystarcza mu to, i kochać zaczyna, i troszczy się; i znowu takie myśli płodzi, i szuka, kto by też młodego człowieka rozwinąć potrafił; z czasem musi zobaczyć piękno ukryte w czynach i prawach i znowu pozna, że i ono w każdym jest jedno i to samo. Wtedy mu się piękno ciał zacznie wydawać czymś małym i znikomym. Od czynów przejdzie do nauk, a kiedy całą ich piękność zobaczy, kiedy na takie skarby piękna spojrzy, nie będzie już niewolniczo wisiał u jednostkowej formy jego, nie będzie ślepo kochał piękności jednego tylko chłopaka albo człowieka jednego, albo dążenia; nie, on na pełne morze piękna już wypłynął i kiedy się na nim rozglądnie, płodzić zacznie słowa i myśli wielkie i wspaniałe, gnany nienasyconym dążeniem do prawdy(…). ”
Rzymianie przejawiali podobny stosunek do homoseksualizmu, jak starożytni Grecy. Wielu cesarzy rzymskich było homoseksualistami m.in. cesarz Hadrian, który na cześć swego ukochanego Antinousa wzniósł świątynię. Boski Neron – „ożenił się” dwukrotnie: po raz pierwszy z wykastrowanym Sforusem, później przy zawieraniu małżeństwa z Doryforsem, wystąpił w roli panny młodej. W cesarskim Rzymie kwitł handel chłopcami, importowanymi z Egiptu i Afryki. Istniały specjalne domy publiczne dla homoseksualistów.
Stosunek do homoseksualizmu był i jest rozmaity. Jedne kultury aprobowały kontakty homoseksualne, inne zdecydowanie potępiały. W społeczeństwach matriarchalnych, homoseksualizm nie był uważany za coś nieprzyzwoitego i nie był karany. Został potępiony w patriarchatach – być może w obawie przed zaburzeniem struktury władzy i niską pozycją społeczną kobiety (źle widziani byli zniewieściali, pasywni, bierni mężczyźni, chociażby w starożytnym Egipcie). W Asyrii homoseksualizm był karany bardzo surowo. Osoby uznane za homoseksualistów kastrowano i karano pieniężnie. Także w judaizmie, homoseksualizm był prawnie potępiony. Religia mojżeszowa zawierała silne zakazy wobec związków jednopłciowych. Kładziono nacisk na rozrodczość, która dawała liczebność, jak i potęgę narodowi. Normy judeochrześcijańskie są podstawą wszystkich religii chrześcijańskich, gdyż święte księgi Żydów zostały włączone do Starego Testamentu. W Starym Testamencie można znaleźć kilka wątków związanych z homoseksualizmem np. Sodoma została zniszczona ogniem niebieskim, między innymi za grzech homoseksualizmu.
O ile z okresu starożytności, można przytaczać wiele par homoseksualnych, tak w późniejszej historii Europy nie było konkretnych zapisów dotyczących homoseksualizmu. Wyróżniono okresy sprzyjające homoseksualizmowi np. czas wypraw krzyżowych. Towarzyszył im kult męskości, czystości i niedostępności kobiet. Takie postawy powodowały rozwój zachowań homoseksualnych, najczęściej występujących w zakonach templariuszy. Także epoka renesansu przywróciła liberalną postawę starożytnych Greków i Rzymian.
Skłonności homoseksualne przypisywano w Anglii królom Edwardowi II i Jakubowi I.
W Polsce kronikarz Jan Długosz podejrzewając o homoseksualizm Władysława Warneńczyka, oskarżył króla o grzech sodomski. Oprócz używanego przez Długosza określenia grzech sodomski, język staropolski znał inne określenia, na zjawisko homoseksualizmu: paziolubstwo, chłopcołóstwo, chłopcoróbstwo lub mężołóstwo.
Częste skandale wynikające z oskarżeń o skłonności homoseksualne wybuchały w dziewiętnastowiecznej Europie m.in. słynny proces przeciwko Oskarowi Wilde`owi. Podobny rozprawa sądowa, odbyła się w Anglii, w II połowie XX wieku. Młody lord został skazany za czyny homoseksualne, co wzbudziło kontrowersje w prasie i parlamencie.
Wiele wybitnych postaci historycznych to ludzie należący do mniejszości homoseksualnej, m.in. Leonardo da Vinci, Michał Anioł. Szekspir w swoich sonetach, jednym z najpiękniejszych zbiorów poetyckich w dziejach literatury, bez wątpienia pisze o sobie, opiewają miłość do młodzieńca. Część badaczy uważa te sonety za „pomnik wzniesiony na cześć miłości homoseksualnej” , inni sądzą, że tutaj „miłość jest w końcu tak całkowicie i po prostu miłością, iż sztampy nasze okazują się bezużyteczne i przestajemy pytać o rodzaj tej miłości” .
Problem homoseksualizmu był i jest ściśle powiązany z polityką. W 1938 roku, w Niemczech, ze stanowiska głównodowodzącego armii lądowej, został usunięty generał Fritsch. Oskarżono go o płacenie haraczu szantażyście, z którym miał wcześniej stosunki homoseksualne. Ostatecznie Fritsch został zwolniony ze stanowiska i zaginął, w niewyjaśnionych okolicznościach, w czasie kampanii wrześniowej w Polsce.
Po dojściu Hitlera do władzy, homoseksualistów prześladowano i karano. Uważani byli za dewiantów, element szkodliwy, którzy zagraża moralności społecznej.
W państwach totalitarnych lub dyktatorskich homoseksualizmu surowo zabraniano i karano więzieniem: w hitlerowskich Niemczech, w stalinowskim ZSSR, Chile za rządów gen. Pinocheta, na Kubie pod rządami Fidela Castro, w Chinach, Korei Północnej, Libii i Iranie.
W kulturze Zachodu, liberalizacja stosunku do homoseksualizmu następowała powoli. Dopiero XX wiek przyniósł znaczną tolerancję. Przełomem w sposobie ujmowania zachowań homoseksualnych było wykreślenie homoseksualizmu z list zaburzeń umysłowych i emocjonalnych. Nastąpiło to w USA, w 1973 r. Kilka lat później, w ślady Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, poszła Światowa Organizacja Zdrowia. Zgodnie z ustaleniami WHO (World Health Organization), z 1991 r. i jej klasyfikacją zaburzeń, i chorób, żadna orientacja seksualna, sama w sobie, nie powinna być traktowana, jako zaburzenie. To dopiero z orientacją seksualną mogą się wiązać rozmaite zaburzenia, głównie wynikające z problemów rozwojowych i akceptacji własnej seksualności .
W ostatnich dekadach XX wieku i na początku obecnego stulecia, w Europie Zachodniej nastąpiły duże zmiany w sytuacji prawnej, w zakresie zawierania małżeństw, adoptowania dzieci przez pary homoseksualne oraz definiowania zjawiska związków jednopłciowych.

1.2. Homoseksualizm współcześnie – związki par homoseksualnych, adopcja dzieci.

„ Żyjemy nie tak, jakbyśmy chcieli, lecz tak, jak możemy”
Menander

W żadnej z kultur nie spotyka się dominacji orientacji homoseksualnej. W niektórych plemionach, żyjących w Nowej Gwinei, inicjacja homoseksualna ma charakter ceremonialny. W plemieniu Sambia praktykowane jest fellatio, w kontaktach miedzy „kawalerami”, a żonaci mężczyźni mają homoseksualnych kochanków .
Motyw homoseksualizmu występuje w wielu kulturach. W obyczajowości społecznej, mężczyźni homoseksualni, „żyją jak kobiety”, adaptując kobiecy ubiór, zawód oraz styl życia codziennego.
W kulturach Azji Południowej, w Indiach, istnieje Hidźra -„trzecia płeć”. Zostają nią określane osoby urodzone biologicznie, jako mężczyźni, ale nie utożsamiające się kulturowo lub psychicznie z płcią męska, z męskimi rolami w społeczeństwie lub utożsamiający się psychicznie z płcią żeńską. Hidźra wykonuje wiele obrzędów sakralnych, w czasie zaślubin par heteroseksualnych oraz po narodzinach dziecka płci męskiej. Ich obecność w czasie ceremonii, zostaje zwyczajowo nagradzana. Powszechna jest wiara w ponadnaturalne moce Hidźra, dlatego w społeczeństwie istnieje bojaźń przed obrazą „trzeciej płci”, która może również przynieść nieszczęście.
Obecne badania sugerują, że przyczyną homoseksualizmu jest wychowanie środowiskowe, związane z czynnikami psychologicznymi, socjalnymi i kulturowymi, zwłaszcza tymi, które działają w okresie dzieciństwa i dojrzewania. Uwzględniono także wpływ czynników hormonalnych w okresie płodowym i noworodkowym.
W ostatnich latach, w niektórych krajach Europy Zachodniej, pojawiły się regulacje prawne związków homoseksualnych. Małżeństwa cywilne lub związki partnerskie posiadają, w aspekcie prawnym, te same uprzywilejowania lub ich cześć, co małżeństwa heteroseksualne.
W 2001 r., Holandia stała się pierwszym krajem legalizującym związki par homoseksualnych. Osoby, które ukończyły szesnasty rok życia, mogą legalnie zawierać związki partnerskie, zarówno heteroseksualne, jak i homoseksualne. W „akcie o równym traktowaniu”, holenderskie prawo gwarantuje ogólny zakaz dyskryminacji, ze względu na odmienną orientacje seksualną. Kodeks karny, jak i inne akty prawne, obejmują rożne dziedziny życia np. ubieganie się o azyl polityczny homoseksualistów dyskryminowanych w swoim kraju. Prawo holenderskie uznaje pary jednopłciowe, nadając im taki sam status prawny, jak parom heteroseksualnym, umożliwiając im np. nieograniczone prawo do adopcji dzieci. Prawo holenderskie uznaje także pary kohabitacyjne tej samej, jak i przeciwnej płci.
Na podstawie danych z początku 2005 r., w Holandii istnieje ponad 53.000 par homoseksualnych (1% wszystkich par w Holandii), z czego 55% to pary gejowskie. W związkach tych, wychowywanych jest ponad 20.000 dzieci. 12%, spośród związków jednopłciowych, zalegalizowało małżeństwo, a kolejne 10% związek partnerski. Szacuje się, że 40% mieszkańców centrum Amsterdamu to geje.
W krajach zależnych, np. na Antylach Holenderskich, na Arubie, nie udziela się sakramentu małżeństwa homoseksualistom, nie legalizuje się związków partnerskich pomiędzy nimi, ale uznawane są te zawarte w Holandii. Sąd uznał, że Aruba ma obowiązek uznawania związków homoseksualnych, zarejestrowanych w macierzystym kraju – Holandii. Społeczeństwo holenderskie wyróżnia się, jako szanujące i respektujące różnorakie poglądy, i zachowania.
W 2003 r., Belgia stała się drugim krajem, w którym Trybunał Konstytucyjny zalegalizował pary homoseksualne, jako mające te same prawa, co małżeństwa heteroseksualne. Tamtejsze prawo nie zezwala jednak na adopcję dzieci, przez związki jednopłciowe. Projekt ustawy, dotyczący tego problemu uchwalił sejm, który oczekuje decyzji przyjęcia przez senat, co ma nastąpić w marcu 2006 r. Belgijska scena polityczna podzielona jest w kwestii zawierania małżeństw homoseksualnych. Liberalna postawa wobec mniejszości seksualnej popierana jest przez partie lewicowe, natomiast partie prawicowe są jej przeciwne. Belgowie są społeczeństwem w dużej mierze katolickim (75% ludności), dlatego też, negatywny stosunek tej religii do homoseksualizmu, wywiera tu widoczny wpływ.
Hiszpania, jako trzeci kraj na świecie zalegalizowała małżeństwa homoseksualne i możliwość adoptowania przez nie dzieci. Ustawa została podpisana przez króla Juana Carlosa I, w czerwcu 2005 roku, a weszła w życie miesiąc później. W hiszpańskim kodeksie karnym zagwarantowano osobom homoseksualnym zakaz dyskryminowania, ze względu na odmienną orientację seksualną. Hiszpania uznaje związki kohabitacyjne par różno- i jednopłciowych, dając im tylko kilka praw, spośród tych, który posiadają związki małżeńskie. W przeciwieństwie do Holandii, rząd hiszpański nie daje azylu politycznego osobom prześladowanym z powodu orientacji seksualnej. Dwubiegunowość w popieraniu praw homoseksualistów występuje w partiach lewicowych, które są za progresem ich legalizacji, a partiami prawicowymi, które są im przeciwne. Hiszpanie wykazują dużą tolerancje w akceptowaniu par homoseksualnych (około 80% społeczeństwa). W aspekcie adopcji dzieci, opinia publiczna wykazuje mniejsza aprobatę. Kościół katolicki mocno sprzeciwiał się uchwaleniu ustawy o zawieraniu małżeństw homoseksualnych, proponując wraz z partiami prawicowymi, legalizację związków partnerskich, jednopłciowych.
W Hiszpanii, zwłaszcza w Madrycie, Barcelonie organizowane są parady gejowskie i lesbijskie cieszące się dużym zainteresowaniem: wydawane są publikacje, działają dwa kanały telewizyjne o tematyce homoseksualnej.
Ameryka Łacińska była skolonizowana przez Hiszpanów, dlatego też w krajach tego regionu, homoseksualizm nie był w przeszłości karany. W niemal wszystkich krajach hiszpańskojęzycznych Ameryki, homoseksualizm jest legalny (wyjątek stanowi Nikaragua, która zakazała go w 1991 r., pod karą więzienia do 3 lat).
W Kanadzie, pod koniec lipca 2005 r., weszła w życie ustawa zezwalająca na legalne związki homoseksualne, jak i nieograniczoną adopcję dzieci. Uznano także konkubinaty par heteroseksualnych i jednopłciowych. Tym samym, Kanada stała się czwartym krajem na świecie, gdzie nastąpił najszybszy progres legalizacji małżeństw homoseksualnych. Zakaz dyskryminacji, ze względu na orientacje seksualną, jest uwzględniony m.in. w kodeksie karnym, akcie o prawach człowieka i akcie regulującym prawa, i wolności społeczne. Państwo kanadyjskie udziela azylu politycznego, ze względu na prześladowania i dyskryminację osób homoseksualnych. Konstytucja kanadyjska gwarantuje wszystkim obywatelom równość wobec prawa i zakazuje dyskryminacji, z jakiejkolwiek przyczyny. Kanadyjskie prawo nie zawiera żadnych przypisów dyskryminujących homoseksualizm. Postawa partii politycznych jest taka sama, jak w Holandii, Belgii i Hiszpanii. Lewicowe partie wykazują liberalna postawę, a konserwatywne są jej przeciwne.
Toronto, największe miasto Kanady, jest metropolią gejowską. Wydawane są tam publikacje prasowe i literackie, poświęcane homoseksualizmowi, działa jeden kanał telewizyjny, przeznaczony dla tej grupy seksualnej oraz organizowane są parady gejów, i lesbijek. Kościół katolicki jest zdecydowanie przeciwny legalizacji związków i małżeństw homoseksualnych. Aprobatę małżeństw jednopłciowych wyrażają natomiast, kościoły protestanckie, anglikańskie, zwłaszcza Zjednoczony Kościół Chrystusa, który jako pierwszy poparł oficjalnie ich istnienie. Większość społeczności kanadyjskiej wyraża wysoką tolerancje dla takich związków (2004 r. – 57% poparcie).
W Stanach Zjednoczonych homoseksualizm został zalegalizowany w 2003 roku. Zakaz dyskryminacji osób homoseksualnych dotyczy sfery publicznej i miejsca pracy. W siedemnastu stanach i w Waszyngtonie, wprowadzono w kodeksie karnym, i w aktach prawnych, zakaz dyskryminacji na różnych płaszczyznach życia. Kolejnych kilkanaście stanów ograniczyło zakaz do trzech kwestii: miejsca pracy, sfery publicznej, edukacji i szkolenia. Obecnie ogólnym zakazem dyskryminacji, ze względu na orientację seksualną, w wielu dziedzinach życia, objętych jest ponad 50% Amerykanów. Związki kohabitacyjne zalegalizowane zostały głównie dla par homoseksualnych, ponieważ pary heteroseksualne mogą zawierać związki małżeńskie. Na szczeblu federalnym, prawo przyznaje konkubinatom zaledwie kilka praw, głównie z zakresu ochrony medycznej lub praw pracowniczych. W 2004 r., w stanie Massachusetts, sąd stanowy uznał, że odmawianie prawa do zawierania małżeństw, przez pary homoseksualne, jest niezgodne z konstytucją i dyskryminuje takie pary. Decyzja ta oznaczała legalizacje małżeństw homoseksualnych w tym stanie. Wiele stanów zalegalizowało związki par jednopłciowych, związki kohabitacyjne, przyznając im cześć praw posiadanych przez małżeństwa. Nieograniczona adopcja dzieci występuje w kilku stanach. Pierwszym stanem, który zezwolił na takie rozwiązanie był Vermont – w roku 1993, a następnie Kalifornia. Przyzwolenie na adopcję dają najczęściej sądy, interpretujące prawo federalne danego stanu. Społeczeństwo amerykańskie przechodzi powolny progres prowadzący do całkowitej liberalizacji postaw, wobec homoseksualizmu.
Alan Wolfe, autor książki Wolność moralna, pisze o wartości i wolności moralnej. Autor, opisując amerykańskie społeczeństwo, określa wolność moralną XXI wieku. Przejawia się ona w dążenie do swobody w decyzjach moralnych, a z drugiej strony akceptowania wartości, przyjmowanych, jako pokoleniowe dziedzictwo, przewodnika swoich wyborów i postaw. Poziom tolerancji, wobec legalizacji związków małżeńskich osób homoseksualnych, wśród Amerykanów jest dużo niższy niż w Holandii, Belgii, Kanadzie czy Hiszpanii. Biorąc pod uwagę czynniki socjodemograficzne, osoby młodsze, lepiej wykształcone, zamieszkujące większe miasta, wykazują największą tolerancję, wobec osób homoseksualnych. W San Francisco, Nowym Jorku, Chicago czy Los Angeles, funkcjonuje wiele organizacji gejowskich, które zajmują się obroną praw mniejszości seksualnych. Wydawane są liczne publikacje, działają dwa kanały telewizyjne i organizowane są parady równości. Podobnie jak w Kanadzie, kościoły anglikańskie, protestanckie czy Zjednoczony Kościół Chrystusa, popierają i udzielają błogosławieństwa związkom homoseksualnym.
Wielka Brytania to kolejny kraj, gdzie zalegalizowano zawieranie homoseksualnych związków małżeńskich. Brytyjskie prawo gwarantuje ogólny zakaz dyskryminacji, przez wzgląd na orientację seksualną. Został on zawarty w Akcie o Równości i obejmuje różne dziedziny życia. Przepisy te obowiązują od 2005 roku.
W Danii, Norwegii, Islandii, Francji, Finlandii, Niemczech, Luksemburgu, Szwajcarii, Austrii i Chorwacji, ustawy o zarejestrowanych związkach partnerskich, umożliwiają parom homoseksualnym dziedziczenie po sobie, niekiedy przybieranie wspólnego nazwiska i adopcję dzieci. Rząd węgierski pracuje nad ustawą dotyczącą całkowitego zrównania par homoseksualnych, z małżeństwami, która ma wejść w życie w 2007 r. W Irlandii, projekt ustawy o związkach partnerskich, jest już w parlamencie. W Szwecji natomiast, uznanej za najbardziej tolerancyjny kraj świata, parlament zalegalizował zapłodnienia in vitro, w związkach lesbijskich i pozwolił na wykonywanie ich w publicznych szpitalach, w ramach ubezpieczenia zdrowotnego . Od marca 2006 r., osoby tej samej płci, mogą zawierać związki partnerskie w Czechach. Pary, wchodzące w związek, będą mogły wzajemnie dziedziczyć po sobie majątek oraz reprezentować się w codziennych sytuacjach. Ustawa nie przewiduje możliwości adoptowania dzieci.
Rozwinięte kraje Zachodu wykazują, względem wyznawanych wartości, tolerancję wobec homoseksualizmu, zakazując jakiejkolwiek dyskryminacji, w wielu dziedzinach życia, osób o odmiennych skłonnościach seksualnych. Zakaz ten wprowadzany jest w kodeksach karnych i innych aktach normatywnych. Osoby homoseksualne chronione są na wielu płaszczyznach życia, a w niektórych krajach mają nieograniczone prawo do adopcji dzieci – jak małżeństwa heteroseksualne.
Kultura otwartości Zachodu jawi się jako światowa metropolia demokracji i tolerancji, wobec związków jednopłciowych, tworząc nową podmiotowość. Każda grupa społeczna konstruuje swoja tożsamość, a trwając, sprawdza jej treść, co jakiś czas .

1.3 Polska opinia publiczna w sprawie homoseksualizmu.
„Rewolucja obyczajowa XXI wieku”

Pod koniec lat osiemdziesiątych, w Polsce, została przeprowadzona pierwsza próba zdiagnozowania opinii publicznej, względem homoseksualizmu: Tolerancja czy potępienie? Badania przeprowadzono we wrześniu 1988 roku przez Centrum Badania Opinii Społecznej. Poproszono respondentów o odpowiedzenie na cztery zasadnicze pytania: jaka jest ocena homoseksualizmu w Polsce, o określenie swojego stosunku do homoseksualistów, o wskazanie polityki, jaką wobec nich powinno przyjąć państwo oraz o wyrażenie opinii, w kwestii stowarzyszania homoseksualistów. W sondażach, wzięto pod uwagę zmienne demograficzno – społeczne takie jak: wiek, miejsce zamieszkania, wykształcenie, a także stosunek do wiary i praktyk religijnych. Badania wskazały, że homoseksualizm nie stanowił problemu społecznego, co najwyżej wiązał się z obojętnością lub współczuciem wobec gejów i lesbijek. Postawa ta, w głównej mierze, wskazywana była u mieszkańców dużych miast, dysponujących średnim lub wyższym wykształceniem i przywiązujących małe bądź żadne znaczenie do wiary. Osoby deklarujące odrazę lub niechęć, najczęściej twierdziły, że powinno się zwalczać homoseksualizm. Ci którzy, określili swój stosunek, jako obojętny, jednocześnie wykazywali małe zainteresowanie sprawami państwa. Jedna czwarta społeczeństwa polskiego wyraziła przyzwolenie na ewentualną rejestracje stowarzyszenia gejowsko – lesbijskiego. Połowa respondentów natomiast wyraźnie się sprzeciwiła.17
Badania CBOS wskazały przewagę postaw nietolerancji, wobec środowiska gejowskiego oraz ścisłą zależność opinii społecznej, w danej kwestii od ich cech demograficzno -społecznych. Zjawisko homoseksualizmu zdecydowanie wykraczało poza ramy obowiązujących norm nakazowych, wyjaśniających, które zachowania są aprobowane, a które nie. Społeczeństwo polskie przejawiało w opiniach dysonans poznawczy,18 wobec zjawiska homoseksualizm. Deklarowane postawy, wobec par jednopłciowych, można bowiem umiejscowić w pewnym spektrum zapatrywań i ocen moralnych, które motywują społeczeństwo do odrzucenia osób, o odmiennej orientacji seksualnej, w celu zagwarantowania porządku społecznego. Z drugiej strony, część społeczeństwa polskiego, częściowo akceptuje osoby o skłonnościach homoseksualnych, przyznając im minimalne prawa.
Przez kolejne lata, polskie ośrodki badań opinii publicznej, przeprowadzały gruntowne badania podczas których, sprawdzano proces tworzenia, kształtowania się postaw opinii społecznej, wobec homoseksualizmu.
Centrum Badania Opinii Publicznej sporządziło raport oceniający Postawy Polaków wobec małżeństw homoseksualnych, w kwietniu 2001 r. Po przyjęciu przez parlament w Holandii, ustawy umożliwiającej parom homoseksualnym zawieranie małżeństw oraz prawo do adopcji dzieci, zdecydowana większość Polaków (53%), sprzeciwiła się wprowadzeniu takiego rozwiązania. Do cech społeczno – demograficznych, rozróżniających odpowiedzi respondentów, należały: wiek, wykształcenie, miejsce zamieszkania i dochody. Co czwarty ankietowany, opowiadał się za rejestracją stowarzyszenia gejowsko – lesbijskiego, natomiast ponad połowa badanych była temu przeciwna. Na opinie o dopuszczalności małżeństw osób tej samej płci, wyraźnie wpływa religijność respondentów, mierzona częstością praktyk. Negatywne stanowisko podziela 89% badanych, uczestniczących w nabożeństwach kościelnych, co najmniej raz w tygodniu. Niepraktykujący badani mieli w tej sprawie podzielone zdanie. 46% zgadza się na zawieranie związków małżeńskich i niemal tyle samo -48%, jest temu przeciwna. Zmienna wiekowa ma też znaczny wpływ na postawę, wobec zawierania związków małżeńskich, przez osoby tej samej płci. Wraz z wiekiem, maleje akceptacja legalizacji związków homoseksualnych. W opinii społecznej Polaków, homoseksualizm uważany jest za odstępstwo od normy, które należy tolerować (47%).
Osoby zadowolone z własnej sytuacji materialnej, częściej przyzwalają na homoseksualizm, niż oceniający ją negatywnie. Tolerancja dla osób o odmiennej orientacji rośnie wraz z wykształceniem badanych. Najwięcej sprzeciwu w społeczeństwie polskim, budzi umożliwienie parom jednopłciowym adoptowanie dzieci. Tylko 8% Polaków akceptuje takie rozwiązanie, 84% jest mu zdecydowanie przeciwna. 19
W 2002 roku, w marcu, CBOS przeprowadził kolejne badania, poruszające kwestie konkubinatu par heteroseksualnych i homoseksualnych. Polski Sejm podjął prace nad projektem ustawy, która przewidywała możliwość legalizacji konkubinatu par heteroseksualnych i homoseksualnych. Sprawa ta stała się przedmiotem publicznej debaty. W Europie Zachodniej, proces stopniowej legalizacji umożliwia parom homoseksualnym: prawa majątkowe, konkubinat, związki cywilne, a także, w niektórych krajach, adopcję dzieci. Blisko jedna trzecia Polaków akceptuje prawo legalizacji konkubinatu par heteroseksualnych. W kwestii przyznania homoseksualistom niektórych praw, przysługujących współmałżonkom heteroseksualnym, postawa Polaków jest zdecydowanie odwrotna. Trzy czwarte badanych osób (78%) było zdania, że pary homoseksualne nie powinny mieć prawa do legalizacji związków tej samej płci. Jedynie co siódmy ankietowany (15%), akceptował przyznanie takiego prawa. Widoczna była zależność opinii Polaków, w tych kwestiach, od ich cech demograficzno – społecznych. Respondenci, którzy deklarują uczestnictwo w praktykach religijnych, rzadziej popierają legalizację konkubinatu par heteroseksualnych i homoseksualnych, niż osoby nie uczestniczące. Ludzie młodsi częściej są skłonni akceptować takie rozwiązania, niż osoby starsze. W stosunku do legalizacji konkubinatu par heteroseksualnych, znaczna większość respondentów rozwiedzionych lub w separacji (73%), opowiedziało się za jego prawnym usankcjonowaniem – stosunkowo rzadziej wdowcy i wdowy. Opinie na temat prawnej legalizacji związków kohabitacyjnych są podzielone w zależności od tego, czy takie prawa miałyby otrzymać pary heteroseksualne czy też homoseksualne.20
W grudniu 2003 roku, CBOS sporządził kolejny raport, dotyczący kwestii legalizacji związków partnerskich par homoseksualnych. Społeczeństwo polskie, w dalszym ciągu, wyrażało większy sprzeciw, wobec prawnego usankcjonowania związków par jednopłciowych. Projekt wskazał większą przychylność Polaków w tej kwestii, niż w roku wcześniejszym. Ponad połowa ankietowanych (56%), wyraziła zdecydowany sprzeciw, wobec legalizacji związków par homoseksualnych, a tylko 34% była odmiennego zdania. Na opinie wyraźny wpływ miały zmienne demograficzno – społeczne, takie jak: wiek (osoby młodsze miały zdecydowanie bardziej liberalną postawę, wobec homoseksualizmu – 50%, niż badani w średnim i starszym wieku – 12%), wykształcenie ankietowanych (wśród osób mających wyższe wykształcenie, blisko połowa opowiadała się za legalnym partnerstwem gejów i lesbijek, a wśród osób z niskim wykształceniem, co piąta) oraz poglądy polityczne respondentów (identyfikujący się z partią lewicową wyrażali aprobatę, natomiast wśród deklarujących opcję centrową lub prawicową, a także tych, którzy nie potrafili określić swoich poglądów, przeważała dezaprobata). Im częściej badani deklarowali uczestnictwo w praktykach religijnych, tym rzadziej opowiadali się za legalizacją par homoseksualnych. Ankietowi odpowiadali również na pytania, dotyczące prawnego usankcjonowania wspólnoty majątkowej par jednopłciowych. Ponad połowa (55%), deklarowała przychylne stanowisko w sferze ekonomicznej. Przyznanie ulg podatkowych, w razie wspólnego rozliczenia, akceptuje połowa badanych, a nieco mniejsza grupa wyraziła sprzeciw. Polacy byli zdecydowanie przeciwni, umożliwieniu parom gejów i lesbijek, adopcji dzieci. Od początku przeprowadzanych badań, opinie w tej kwestii, niemal się nie zmieniły.21
Na początku lipca 2005 r., pytano respondentów o Akceptacje praw dla gejów i lesbijek, i społecznego dystansu wobec innych. Obecnie, organizacje gejów i lesbijek, coraz aktywniej wyrażają swoje oczekiwania, wobec prawa, co wzbudza w społeczeństwie polskim wiele kontrowersji. W Europie Zachodniej i Ameryce Północnej, osoby homoseksualne uzyskują coraz większe prawa do legalizacji związków kohabitacyjnych lub małżeńskich. Jednocześnie wprowadza się zakaz jakiejkolwiek dyskryminacji, ze względu na orientacje seksualną. Zmiany te mają duże znaczenie dla Polski, bo żyjemy we wspólnej przestrzeni prawnej i medialnej, gdzie następuje wymiana poglądów, oraz wzrost znaczenia komunikacji międzynarodowej, która kształtuje, i asymiluje pewne postawy, przyjmowane z zachodu Europy. W ostatnim czasie, warszawska Parada Równości, wywołała wiele sporów w sferze publicznej. Blisko połowa ankietowanych (46%), opowiada się za prawnym usankcjonowaniem związków jednopłciowych, w których partnerzy posiadaliby wspólne prawa majątkowe. Postawa Polaków, w ciągu ostatniego półrocza, uległa gwałtownej liberalizacji, wobec takich związków. W kwestii adopcji dzieci dezaprobata wzrosła – 90% respondentów odrzuciło taką możliwość. Osoby, które deklarowały znajomość homoseksualistów, częściej niż pozostałe, sądziły, że związki jednopłciowe powinny mieć prawo posiadania wspólnego majątku, wstępowania w związki małżeńskie oraz publicznego ujawniania orientacji seksualnej. Około 67% badanych wyraziło zdanie przychylne, wobec takich rozwiązań, natomiast osoby, które nie znały osobiście gejów lub lesbijek, zdecydowanie były temu przeciwne. Zakaz przeprowadzenia w Warszawie Parady Równości, manifestującej orientacje, poparło 74% polskiej społeczności, a zaledwie 20% sądziło, że powinni oni mieć taką możliwość. Około 40% respondentów, nie aprobowało homoseksualizmu w żadnej postaci. Mniej niż dwie piąte ankietowanych (37%) byłoby w stanie zaakceptować posła – geja lub posłankę – lesbijkę. Poglądy polityczne w nieznacznym stopniu, różnicowały odpowiedzi. Większość Polaków nie chciałaby, żeby homoseksualiści reprezentowali ich w Sejmie, jednak możliwość taką, częściej dopuszczały osoby o poglądach lewicowych, niż centrowych czy prawicowych. Wraz z wiekiem oraz deklaracją częstego praktykowania religijnego, znaczne obniżał się próg tolerancji, otwartości na osoby o orientacji homoseksualnej. Aprobata rosła wraz z wykształceniem i warunkami materialnymi respondentów. W opinii społecznej, większość Polaków traktuje homoseksualizm, jako odstępstwo od normy – jedynie 4% uważa, że jest to zachowanie normalne. Ponad połowa badanych (55%) wykazywała postawę tolerancyjną, natomiast 34% nie zgodziło się z taką opinią. W ciągu ostatnich lat postawa Polaków, wobec homoseksualizmu nieco się zmieniła. Wzrosła akceptacja idei zawierania związków kohabitacyjnych, czyli prawnego ich usankcjonowania, ale także dezaprobata w kwestii adopcji dzieci.22
Cztery miesiące później, CBOS przeprowadził kolejne badania, dotyczące homoseksualizmu. Listopadowy raport skupił się na osobistej znajomości i akceptacji praw gejów i lesbijek w krajach Europy Środkowej. Tematem wspólnego sondażu, ośrodków z Polski (CBOS), Czech (CVVM), Węgier (TARKI) i Słowacji (FOCUS), skupionych w konsorcjum CEORG, była społeczna akceptacja przyznania parom gejów i lesbijek, niektórych praw, posiadanych przez pary heteroseksualne. Społeczeństwa Europy Środkowej wyraźnie różniły się miedzy sobą, w kwestii deklaracji osobistej znajomości gejów lub lesbijek. Bezpośrednia znajomość osób, o odmiennej orientacji seksualne, jest jednym z głównych czynników kształtujących akceptację tych osób. W Słowacji, 30% respondentów znało osobiście gejów i lesbijki, w Czechach 43% anektowanych deklarowało taką znajomość (od marca 2006 r., osoby tej samej płci mogą tam zawierać związki partnerskie). Mniejszą znajomością homoseksualistów wykazali się badani z Polski (14%) i Węgier (8%). Sprzeciw, wobec adopcji dzieci wyrażała zdecydowana większość respondentów z czterech krajów. Trzeba jednak zaznaczyć, że w Polsce dezaprobata była większa (84%), niż w Słowacji (77%), Czechach (71%) i Węgrzech (71%). 23
W grudniu 2005 roku, tematem burzliwej dyskusji publicznej, był zakaz przeprowadzenia Marszu Równości w Poznaniu. CBOS sporządził kolejny raport, w którym pytano dorosłych respondentów o opinie na temat prawa do publicznych demonstracji gejów i lesbijek. Większość społeczeństwa polskiego (58%) nie popierało organizacji grupujących gejów i lesbijki, wyrażało dezaprobatę wobec prawa zezwalającego na urządzanie publicznych manifestacji. Natomiast 33% uważało, że powinni mieć takie prawo. Opinie na ten temat także różnicują cechy demograficzno – społeczne. Im wyższe wykształcenie i większe miasta, w których mieszkają ankietowani, tym bardziej liberalna postawa, wobec prawa do urządzania manifestacji. Ostatnie badania CBOS wskazały na wzrost liczby osób, opowiadających się za przyznaniem gejom i lesbijkom, prawa do publicznych demonstracji. 38% badanych sądziło, że w Polsce, wolność demonstrowania rożnych poglądów, jest zagrożona. Nieznaczna większość (44%) jest innego zdania. Większość dorosłych mieszkańców Polski (54%) uważa, że zakaz przeprowadzenia Marszu Równości w Poznaniu był słuszny.24 Nie jest to zgodne z opinią europejską.
18 stycznia 2006 r., Parlament Europejski przyjął rezolucję, zakazującą „awersji wobec lesbijek, gejów, biseksualistów i transseksualistów” w Europie25. Wezwał państwa członkowskie i Komisję Europejską do stanowczego potępiania nienawistnych wypowiedzi (mowa nienawiści), do zwiększenia wysiłków na rzecz walki z homofobią w szkołach, do propagowania i stosowania zasady równości w swoich społeczeństwach, i porządkach prawnych. Poruszone także zostały kwestie własności, prawa majątku, emerytury, podatków i ubezpieczenia społecznego.
Przedstawiciele Organizacji Human Rights Watch (HRW)26, napisali list do Prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego, wzywając polski rząd, aby pozytywnie i skutecznie rozpatrzył rezolucje Parlamentu Europejskiego, z 18 stycznia. HRW wyraziła głębokie zaniepokojenie tym, że Polska gwałci międzynarodowe standardy praw człowieka. Wezwała też Prezydenta do zapewnienia, że nie można odmówić wolności słowa, zrzeszenia i zgromadzeń, z powodu orientacji seksualnej oraz tożsamości płciowej.
Rezolucje przegłosowano, mimo sprzeciwu polskich europosłów z PIS i PO. Premier Kazimierz Marcinkiewicz został skarcony, za pogląd wygłoszony w jednym z wywiadów: „państwo powinno interweniować wobec osób, które chcą zarazić innych swoim homoseksualizmem”, oraz że „homoseksualizm nie jest naturalny, naturalna jest rodzina”. Abp. Józef Życiński nazwał dokument Parlamentu Europejskiego „próbą ingerencji w stan polskich sumień”. W artykule Elizy Michalik Różowa międzynarodówka w akcji27, autorka przytacza argumenty polskich europosłów, Konrada Szymańskiego (PIS) i Barbary Kudryckiej (PO): „że małżeństw homoseksualnych nie akceptują miliony Europejczyków, że takie małżeństwa nie zapewniają dzieciom prawidłowego rozwoju, i w końcu, że nie można ustawowo nakazać przyjaznych uczuć wobec mniejszości seksualnych.” Taka argumentacja nie zyskała uznania.
Zdania różnych grup opiniotwórczych w Polsce są podzielone. Dezaprobatę wobec rezolucji europejskiej deklaruje Kościół katolicki. Wiele grup opiniotwórczych, których zdania wzajemnie się wykluczają, wpływa na różnorodność opinii wśród Polaków. Widoczne to jest w wyżej prezentowanych sondażach.
Z roku na rok, przeprowadza się coraz więcej badań podczas których, sprawdzana jest społeczna aprobata dla zjawiska homoseksualizmu, w społeczeństwie polskim. TNS OBOP
(TAYLOR NELSON SOFRES) Ośrodek Badania Opinii Publicznej przeprowadził, w ciągu ostatnich kilkunastu lat, czterokrotnie badania. Pytano Polaków o stosunek do współżycia seksualnego z osobą tej samej płci oraz o ocenę zawierania małżeństw homoseksualnych. Z badań wynika, że nasza dezaprobata rośnie z 72% w 1993 do 85% w 2005 roku.28
Społeczeństwo polskie niechętnie odnosi się do prawnego usankcjonowania związków gejów i lesbijek, chodź powoli następuje proces liberalizacji postaw w kwestii ekonomicznej (przyznanie wspólnoty majątkowej lub ulg podatkowych przypadku wspólnego rozliczenia). Wyraźna większość uważa, że małżeństwem powinny być związane tylko pary heteroseksualnych. Na przestrzeni lat, szczególny sprzeciw wyrażany jest w kwestii adopcji dzieci, z tendencją wzrastającej dezaprobaty. Polacy uważają homoseksualizm za odstępstwo od normy, które należy tolerować. Ważnym czynnikiem kształtującym opinie Polaków jest znajomość osobista gejów lub lesbijek. Znajomość z osobami o odmiennej orientacji seksualnej sprzyja akceptacji ich obecności w sferze społeczno – publicznej. Silny wpływ na akceptacje homoseksualistów ma religijność, mierzona częstością udziału w praktykach religijnych – tym samym społeczeństwo polskie jest mniej skłonne zaakceptować gejów i lesbijki w rożnych rolach społecznych. Najbardziej liberalną postawę wykazuje społeczeństwo najmłodsze, zamieszkujące duże miasta oraz elita będąca na najwyższych szczeblach drabiny hierarchii społecznej. W Polsce, wolność manifestacji i publiczna deklaracja swojej odmienności seksualnej, napotykają znaczną dezaprobatę. Polskie społeczeństwo przechodzi rewolucję obyczajową. Towarzyszą temu zmiany w świadomości społecznej i kształtowaniu postaw opinii publicznej. W podejściu do homoseksualistów i ich problemów, społeczeństwo przyjmuje dwie skrajne postawy. Część Polaków uważa gejów i lesbijki za pokrzywdzonych i w związku z tym, potrzebujących szczególnego współczucia. Druga cześć traktuje ich z niechęcią, jako przedstawicieli nieakceptowanej grupy mniejszościowej. Badania polskiej opinii publicznej są informacją o nas samych. Raporty z badań ośrodków badawczych są sygnałami, które wskazują na mechanizmy współdziałania społecznego, postawy i nastroje społeczne. Nie dajemy przyzwolenia społecznego (MaxWeber) mniejszościom seksualnym. Manifesty równości prowadzą do reakcji bumerangowej. Brak umiejętności negocjowania interesów, przez grupy mniejszościowe, w sferze publicznej, gdzie określamy swoje stanowiska, poglądy, nie motywuje społeczeństwa do redukowania niechęci wobec tych grup. Homoseksualizm jest jednym z tych problemów, na który prawie każdy ma sprecyzowany i zdecydowany pogląd, chociaż istotna znajomość faktów jest minimalna. Sąd ten opiera się najczęściej na tzw. opinii ogółu lub obserwacji pojedynczych faktów, z których wypowiada się daleko idące uogólnienie. Zwykle są one zabarwione dużym ładunkiem emocjonalnym.29

Rozdział II
Charakterystyka polskiej prasy codziennej.

2.1. Charakterystyka sześciu wybranych tytułów.

System prasowy, jaki wykształcił się w Polsce po drugiej wojnie światowej, został całkowicie podporządkowany praktyce politycznej. Traktowany był jako jeden z najważniejszych instrumentów sprawowania władzy i sterowania procesami społecznymi, przez rządzącą partię komunistyczną. Prasa przestała pełnić rolę wyraziciela opinii i nastrojów społecznych, a stała się jednokierunkowym przekaźnikiem treści „od władzy do mas”30 W sytuacji monopolu informacyjnego i podwójnego systemu partyjnej inspiracji i kontroli, w dziennikach, i czasopismach mogły ukazywać się jedynie materiały „słuszne” lub politycznie „obojętne” W latach siedemdziesiątych nastąpiło nasilenie działalności propagandowej, propaganda sukcesu, która polegała z jednej strony na propagowaniu sukcesu, a z drugiej eliminowała wiadomości, które mogłyby spowodować spadek nastrojów społecznych. Ścisła kontrola nad mediami, zasada partyjności mediów, ręczne sterowanie, czyli ingerencja partii w najdrobniejsze sprawy mediów, cenzura, ubezwłasnowolniały media. Od 3 kwietnia do 13 grudnia 1981 roku, na oficjalnym rynku prasowym, obok prasy sprzyjającej władzy, pojawił się Tygodnik Solidarność – niezależna od partii prasa katolicka, wydawnictwa Solidarność. Redaktorem naczelnym gazety był Tadeusz Mazowiecki. Nakład pisma wynosił pół miliona egzemplarzy i liczył trzydzieści siedem wydań.
Koniec lat osiemdziesiątych przyniósł polaryzacje poglądów. W 1989 roku, gdy załamał się system komunistyczny w Polsce, nastąpił początek przełomu, na polskim rynku medialnym. Początek likwidacji dominującego koncernu medialnego, Robotnicza Spółdzielnia Wydawnicza Prasa – Książka – Ruch, przyczynił się do ukształtowania całkowicie nowego krajobrazu prasowego31. Okres prasy PRL zamykają ustalenia Okrągłego Stołu, w marcu 1989 roku. Obie strony, partyjno – rządowa i Solidarność, uznały polski system komunikacji społecznej za przestarzały i nieodpowiedni. Zgodziły się na zniesienie cenzury i pluralizm polityczny mediów, który miał polegać na ich pełnym dostępie, do wszystkich podmiotów życia politycznego i społecznego. Uzgodniły rezygnację z systemu koncesyjnego, na rzecz systemu zgłoszeniowego, jako jedyny warunek wydawania tytułu prasowego. Po raz pierwszy od 1944 roku, obrót papierem gazetowym, miał mieć charakter rynkowy.32 Od tej pory media miały zajmować się rzetelnym informowaniem o kraju i świecie, spełniać funkcje kontrolną, mieć możliwość krytycznej oceny, bronić swobód demokracji, być współorganizatorem reform. 8 maja 1989 roku, ukazał się pierwszy numer Gazety Wyborczej. W odredakcyjnym wstępniaku napisano wówczas: „Oto, po z góry czterdziestu latach, pierwszy w Polsce, a chyba i w całym bloku normalny, wielkonakładowy dziennik niezależny. Przez normalny rozumiemy taki, który stara się przede wszystkim informować – wszechstronnie, szybko i obiektywnie, wyraźnie oddzielający komentarz od informacji.(…) Czujemy się związani z Solidarnością, lecz zamierzamy przedstawiać poglądy i opinie całego niezależnego społeczeństwa, rożnych opozycyjnych kierunków.”33
Poniższa charakterystyka prasy usystematyzowana jest chronologicznie: od Rzeczpospolitej, która powstała jako pierwsza, spośród analizowanych przeze mnie pism, do Naszego Dziennika, który pojawił się najpóźniej.

2.1.1. Rzeczpospolita

W okresie międzywojennym, w latach dwudziestych i trzydziestych, ukazywała się gazeta związana z prawicowym Stronnictwem Chrześcijańsko – Narodowym, o nazwie Rzeczpospolita. Jej współzałożycielami byli Ignacy Paderewski, później Wojciech Korfanty, a redaktorem naczelnym Stanisław Stroński. Pisali w niej między innymi, Adolf Nowaczyński, Kornel Makuszyński i Władysław Witwicki.34
Rzeczpospolita, pojawiła się po raz pierwszy na ziemiach polskich 23 lipca 1944 roku, w Chełmie, jako organ Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Pierwszy numer gazety został wydrukowany w Moskwie. Jej redaktorem naczelnym został major Jerzy Borejsza, działacz Związku Patriotów Polskich, główny organizator prasy z ramienia Polskiej Partii Robotniczej. Później gazeta połączyła się z Dziennikiem Gospodarczym i wychodziła odtąd jako Rzeczpospolita i Dziennik Gospodarczy. W 1948 roku pismo podążało za frontem, więc drugi numer drukowany był w Lublinie. Kolejne – 5 lutego 1945 roku, w Łodzi i 7 lipca, w Warszawie. Cztery lata później, gazeta zmieniła nazwę na Rzeczpospolita. Dziennik – Polityczno Gospodarczy. W tym samym roku uległa jednak likwidacji.35 W 1980 roku, na posiedzeniu Sejmu, Edmund Osmańczyk zaproponował próbę wznowienia pisma rządowego. Jeszcze w stanie wojennym, 14 lutego 1982 roku, ukazała się Rzeczpospolita, jako organ polskiej biurokracji – administracji państwowej. W 1989 roku, premierem pierwszego rządu solidarnościowego, został Tadeusz Mazowiecki. Zrezygnował on z formuły gazety rządowej, na rzecz otwartej dla różnych opcji politycznych, niezależnej od władzy wykonawczej, lecz piszącej obiektywnie o jej działaniach. W lutym 1991 roku powstała polsko – francuska spółka Presspublica, wydawca Rzeczpospolitej. Utworzyły ją Państwowe Przedsiębiorstwo Wydawnicze Rzeczpospolita, kierowane przez Macieja Cegłowskiego i grupa prasowa Roberta Hersanta, Presse Participations Europennes36.
Rzeczpospolita zajmuje ważne miejsce na rynku polskiej prasy codziennej, jako ogólnopolska gazeta, która główny nacisk kładzie na rzetelne informacje ekonomiczne i prawne Od lipca 1996 roku, 49% udziałów ma w niej Państwowe Przedsiębiorstwo Wydawnicze, a 51% Presspublica Holding Norway, należąca do norweskiej grupy Orkla Media. Rzeczpospolita, od powstania w 1982 roku, przeszła poważną transformacje, stając się dziennikiem szanowanym i rzetelnym. Zawdzięcza to przede wszystkim Dariuszowi Fikusowi, który kierując gazetą w latach 1989 – 1996, przekształcił ją z organu rządowego, w wiarygodny dziennik informacyjny37. Dariusz Fikus stworzył gazetę, w takiej postaci, jaka jest wydawana obecnie. Wypracował jej silne oblicze i renomę ekonomiczną całego przedsiębiorstwa Presspublica, która jest wydawcą dziennika. Rzeczpospolita to ogólnopolski dziennik informacyjny. Dostarcza jak najwięcej informacji w przystępnej formie, ale bez uproszczeń. Wiadomości są pełne i obiektywne. Średni nakład gazety to 241 tys. egzemplarzy. Redaguje ją 250 dziennikarzy i pracowników sekretariatu redakcji, w tym 10 korespondentów zagranicznych i 13 krajowych. Korzysta ona z 5 agencji prasowych. „My dostarczamy informacje – Ty podejmujesz decyzje” – to dewiza dzisiejszej Rzeczpospolitej38

2.1.2 Gazeta Wyborcza

W ostatnich latach XX wieku, największą i najbardziej udaną inicjatywą na rynku dzienników ogólnopolskich, była Gazeta Wyborcza – dziennik, który stał się numerem jeden w Polsce i jedną z ważniejszych gazet Europy Środkowo – Wschodniej. Od połowy 1989 roku, rynek mediów w Polsce zaczął ulegać rewolucyjnym zmianom: następowała komputeryzacja, przechodzenie na druk offsetowy i lepszy papier. Nastąpiła reorganizacja pracy redakcji oraz zmiany kadrowe – pojawiły się zastępy nowych, młodych dziennikarzy39. 8 maja 1989 roku, na mocy porozumienia Okrągłego Stołu, ukazał się pierwszy numer niezależnego dziennika Gazeta Wyborcza. Założycielami pisma byli głownie dziennikarze nielegalnego Tygodnika Mazowsze. Jej wydawcą od początku istnienia, była założona 10 kwietnia 1989 roku, przez Andrzeja Wajdę, Zbigniewa Bujaka i Aleksandra Paszyńskiego, spółka Agora (wówczas sp. z o.o.). Głównym celem było stworzenie ram prawnych dla wydawania niezależnego dziennika, na co pozwoliły, zawarte pięć dni wcześniej, porozumienia Okrągłego Stołu. Pierwszy zespól kierowniczy Gazety Wyborczej został powołany przez Komitet Obywatelski przy Lechu Wałęsie, w kwietniu 1989 roku i liczył trzy osoby: Helenę Łuczywo, Adama Michnika i Ernesta Skalskiego. Pierwszy numer dziennika liczył zaledwie osiem stron, a jego zawartość ograniczała się do list i opisów kandydatów do parlamentu, z ramienia Komitetu Obywatelskiego. Nakład numeru, który przygotowywało około dwudziestu osób, skupionych wokół redaktora naczelnego Adama Michnika, wynosił 150 tys. egzemplarzy. Charakterystycznym elementem pierwszych wydań Gazety Wyborczej, był zamieszczony na jej stronie tytułowej, czerwony znak Solidarności, co oznaczało, że Gazeta jest pismem związkowym. Zniknął on we wrześniu 1990 roku, na żądanie Komisji Krajowej „Solidarność”. Działy, które początkowo tworzono w gazecie, były standardowe: polityczno – społeczny, gospodarczy, opiniodawczy. Zajmowały się głównie sprawami krajowymi, z czasem coraz więcej miejsca poświęcając tematom zagranicznym. Od samego początku, gazeta miała dobrze rozwiniętą sieć reporterów zagranicznych – stali korespondenci z Moskwy, Berlina, Waszyngtonu, Londynu, Paryża i Pragi. Ponadto działało wielu nieetatowych korespondentów, w najróżniejszych miejscach świata. Powoli rozwijał się dział sportowy i kulturalny. Jednym z najważniejszych był dział reportażowy, który od samego początku, tworzyła Małgorzata Szejnert. Na łamach Gazety, 4 lipca 1989 roku, ukazał się artykuł Adama Michnika: Wasz prezydent, nasz premier, po którym nastąpił rzeczywisty demontaż starego ustroju.40 Generalnie była to gazeta dziennikarzy młodych, piszących bez zahamowań, rozpoznawalnym językiem. Dziennikarze wprowadzili do polskiej prasy inny styl, który stal się jednym z czynników rynkowego sukcesu dziennika.41 W 2005 roku, średnia objętości wynosiła około 106 stron, a średnia dzienna sprzedaży 448 tys. egzemplarzy (źródło ZKDP). Zespól redakcyjny Gazety liczy około 750 osób, w tym 535 dziennikarzy i redaktorów w całym kraju, 5 korespondentów za granicą i 60 fotoreporterów.
Obecnie Gazeta Wyborcza jest dziennikiem ogólnokrajowym z dodatkami lokalnymi. Składa się przynajmniej z trzech elementów: ogólnopolskiego grzbietu głównego, stron lokalnych (przygotowywane w 19 oddziałach) oraz krajowo – lokalnego dodatku branżowego i tematycznego. Pismo umacnia pozycję najbardziej opiniotwórczego dziennika w Polsce. Dziennikarze i fotoreporterzy otrzymują prestiżowe nagrody na polskich i światowych konkursach.42

2.1.3. Trybuna

W 1990 roku, w wyniku obrad Okrągłego Stołu zlikwidowano Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk. Rząd Tadeusza Mazowieckiego oficjalnie zlikwidował cenzurę i powołał komisję, której celem było walczenie z ówczesnym monopolem państwa. Stary system koncesyjny został zastąpiony licencyjnym. 22 marca 1990 roku Sejm uchwalił ustawę, która zakładała likwidacje RSW – Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „Prasa”, monopolisty na rynku wydawniczym, w komunistycznej Polsce. Przemiany społeczno – polityczne oraz prawa wolnego rynku silnie wpłynęły na prasę. Oficjalne rozwiązanie PZPR, które nastąpiło 29 stycznia 1990 roku, przyczyniło się do zlikwidowania wielu pism partyjnych. Niektóre tytuły z okresu komunizmu, przestają się ukazywać, inne natomiast zmieniają nazwę oraz skład redakcji. Upadek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej musiał zakończyć się również likwidacją Trybuny Ludu – organu Komitetu Centralnego PZPR. Na jej miejscu powstała Trybuna – od lutego 1990 roku.43
Trybuna jest ogólnokrajowym dziennikiem społeczno – politycznym, o orientacji lewicowej, uważanym za organ Socjaldemokracji RP, następnie SLD, wydawanym w Warszawie, przez spółkę Ad Novum. Gazeta codzienna posiada szereg dodatków, między innymi: Komputer – Biuro – Media, Moto – Trybuna, Budownictwo i Nieruchomości, Rynek, Trybuna Parlamentarna i Banki – Giełda – Przedsiębiorczość. Redaktorami naczelnymi gazety byli: Marek Siwiec, Dariusz Szymczycha, Janusz Rolicki, Andrzej Urbańczyk, Wojciech Pielecki, Marek Barański, a obecnym jest Wiesław Dębski. Nakład Trybuny wynosi około 23,2 tys. egzemplarzy.44

2.1.4. Super Express

Wiosną 1992 roku, na bazie założonego rok wcześniej Expressu, ukazał się – 22 listopada – pierwszy numer Super Expressu. Jego twórcą i przez kilka kolejnych lat redaktorem naczelnym oraz prezesem wydawnictwa był Grzegorz Lindenberg, wcześniej członek kierownictwa Gazety Wyborczej i współtwórca jej sukcesu.45 Super Express stał się dziennikiem o charakterze sensacyjno – obyczajowym, łagodną wersją zachodnich bulwarówek. Wydawany jest w formie tabloidu – zamieszcza wiele zdjęć, a teksty pisane są prostym językiem. W pierwszych latach ukazywania się Super Expressu, zbijał on kapitał na loteriach – zdrapkach. Jedno z takich wydań osiągnęło nakład 2 milionów egzemplarzy. Dziennik zasłynął z wielu niekonwencjonalnych pomysłów na zwiększenie sprzedaży. Jako pierwszy, wprowadził w 1992 roku własny, bezpłatny, kolorowy dodatek telewizyjny: Super Tydzień46 Cztery lata później, do jednego z numerów, gazeta dodała płytę CD, z okazji pielgrzymki Papieża do Polski. W 1994 roku udziałowcem Super Expressu, oprócz dotychczasowego właściciela – Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych, stała się grupa wydawnicza szwedzkiej rodziny Bonnier: Tidnings AB Marieberg, wydająca między innymi znaną popołudniówkę Expressen i dziennik Dagens Nyheter. Z czasem objęła 50% udziałów. W styczniu 1995 roku, ZPR S.A powołały wspólnie, ze szwedzkim inwestorem, spółkę Media Express. Pozyskany w ten sposób kapitał, pozwolił gazecie zlikwidować długi oraz przyspieszyć rozwój technologiczny i jakościowy pisma, w tym przejście na druk kolorowy.47 Przez ponad dziesięć lat, Super Express funkcjonował na rynku prasowym, jako jedna z najpopularniejszych gazet w Polsce. Doktor Zbigniew Bajka, z Ośrodka Badań Prasoznawczych Uniwersytetu Jagiellońskiego, uważa, że: Super Express w 2003 roku zaczął przechodzić ze stylu brytyjskiego (m.in. duże zdjęcie na czołówce) na styl niemiecki (m.in. ogromny tytuł zamiast zdjęcia na czołówce), ale tematyka artykułów dotyczy niezmiennie zwykłego człowieka; gazeta dba o kontakty z czytelnikami, o czym, świadczą akcje, telefoniczna gorąca linia, a także płacenie za ciekawe informacje.48 Obecnie dziennik, jako jedyna gazeta codzienna, ma redakcję w Nowym Jorku i jest wydawana poza granicami kraju.

2.1.5. Nasz Dziennik

Pismo to istnieje od 29 stycznia 1998 roku. Pierwszym redaktorem naczelnym dziennika był Artur Zawisza. Od 1999 roku, stanowisko to pełni Ewa Sołowiej, właścicielka spółki Spes z o.o., wydawcy Naszego Dziennika. Pismo prezentuje linię konserwatywno – narodową, o orientacji narodowo – katolickiej i antyunijnej. Jest to codzienna gazeta ogólnopolska, związana z Radiem Maryja, wydawana w Warszawie. Gdy dziennik trafił na rynek prasy, był porównywany z przedwojennym Małym Dziennikiem o. Maksymiliana Kolbego.
Dziennik ten, przez niektórych, uważany jest za kontrowersyjny. Jak pisze o sobie redakcja „Nasz Dziennik jest ogólnopolską gazetą codzienną. Podejmuje tematykę dotyczącą życia społecznego, kulturalnego, politycznego i regionalnego. Propaguje wartości chrześcijańskie oraz wielowiekową tradycję i kulturę polską. Prezentuje informacje, o których inne media milczą. Tłumaczy mechanizmy, które inni ukrywają. Przez ponad pięć lat dochowaliśmy się rzeszy wiernych Czytelników, których głosowi oddajemy stałe nasze łamy”49 Nakład gazety jest nieznany. Szacunki wahają się od 70 – 300 tys. Leksykon PWN Media, z 2000 r., szacował nakład na 300 tys. egzemplarzy. Zdaniem Ryszarda Filasa z Ośrodka Badań Prasoznawczych Uniwersytetu Jagiellońskiego, nakład Naszego Dziennika wynosi około 70 – 100 tys. egzemplarzy. Według założeń programowych, gazeta Nasz Dziennik ma na celu propagować wartości chrześcijańskie, tradycję oraz kulturę polską. Podejmuje tematy szeroko rozumianych poglądów nacjonalistycznych i integrystycznych. Politycznie Nasz Dziennik związany jest z ugrupowaniami określającymi się prawicowo. Przed wyborami parlamentarnymi, w roku 2001, Nasz Dziennik stał się głównym organem prasowym Ligi Polskich Rodzin. Pozostając w opozycji do tak zwanych „mediów polskojęzycznych”, to jest Gazety Wyborczej, Wprost, Polityki i TVP, mocno krytykował Sojusz Lewicy Demokratycznej, Unię Wolności i Akcję Wyborczą „Solidarność”.50 Nasz Dziennik publikuje informacje, komentarze i felietony o Polsce i Polakach, o kraju i świecie, o rodzinie i Ojczyźnie, o religii i Kościele, o patriotyzmie i polityce, o gospodarce i ekonomi o problemach wsi i rolnictwa, o szkole i wychowaniu, o kulturze i sztuce oraz o mediach i manipulacjach51. Obecnie Dziennik ma sześć wydań w tygodniu i przeciętnie szesnaście stron objętości. Układ kolumn jest stały. Najpopularniejsze działy to publicystyczny – Myśl jest bronią, Czytelnicy – gdzie drukowane są listy do redakcji i satyryczny – Ostatnia strona. W każdym dniu tygodnia, pojawia się inna kolumna tematyczna. Dziennik posiada cztery stałe dodatki: Nasz Dziennik dla dzieci, W ogrodzie Maryi, Ogród – sama radość!, W rodzinie oraz Kupcy Polscy. Okazjonalnie drukuje on także dodatki tematyczne, poświęcone pielgrzymkom papieskim, wspomnieniom o wielkich świętych. Od samego początku pismo było promowane na antenie Radia Maryja, jako „jedyny dziennik katolicki od czasu upadku Słowa – Dziennika Katolickiego52 „Można postawić pytanie, czy obraz świata kreowany przez redakcję Naszego Dziennika jest obiektywny i w pełni zgodny z faktami? Zapewne jest on spójny z wizją świata, prezentowaną na antenie Radia Maryja i w telewizji Trwam.53

Rozdział III:
Homoseksualizm na łamach analizowanych polskich gazet codziennych.
Pokój nie polega na braku konfliktów, jest raczej sztuką radzenia sobie z nimi w umiejętny sposób.
Monika Mażul

Rzeczywiste, deklarowane postawy wobec homoseksualistów można umiejscowić na pewnej osi postaw, zapatrywań i ocen moralnych. Na jednym jej końcu będą znajdować się ci, których stosunek można określić jako odrzucająco – karzący, ponieważ nie tolerują oni homoseksualizmu na żadnej płaszczyźnie społeczno – poznawczej i nie widzą dla niego miejsca w społeczeństwie polskim. Reprezentanci takiej postawy karzą gejów i lesbijki, dopuszczając się przemocy w celu zagwarantowania „porządku” społecznego.
Drugą postawę można określić jako odrzucającą bez domagania się kary. Jej zwolennicy nie aprobują zachowań homoseksualnych, ale pozwalają na społeczne funkcjonowanie tej mniejszości.
Trzecia postawa jest częściowo akceptująca. Przedstawiciele tego stanowiska tolerują homoseksualizm, przyznając mu minimalne prawa.
Kolejna postawa przejawia pełną akceptację, stawiając homoseksualizm na równi z heteroseksualizmem.
W zróżnicowanej grupie społecznej, która może być reprezentatywnym odpowiednikiem społeczeństwa, odnajdujemy skrajne poglądy dotyczące homoseksualizmu. Normy nakazowe wywierają silny wpływ na zachowanie, którego konsekwencją jest aprobata lub dezaprobata społeczna. Obecność grup mniejszości seksualnych wywołuje w polskim społeczeństwie wiele kontrowersji. Dążenie homoseksualistów do akceptacji i uzyskania statusu społecznego równego heteroseksualistom, poprzez manifesty uliczne, wiece, z jednej strony spotyka się z uprzedzeniami, niechęcią, agresją, a z drugiej chęcią udzielenia pomocy w walce z dyskryminacją.
Marshall Rosenberg jest twórcą metody porozumienia bez przemocy, pozwalającej komunikować się bez złości, lęku i poczucia winy, a co za tym idzie – bez przemocy, nawet w sytuacjach trudnych i konfliktowych. Dialog osób pozbawionych tej umiejętności, nazywa wymianą komunikatów odcinających od życia. Eliminowanie struktur lękowych i zastępowanie ich wypowiedziami odwołującymi się do potrzeb, pozwala rozmowę zmienić w komunikacje służącą życiu54.
Według Rosenberga, do głównych mechanizmów blokujących możliwość porozumiewania nalezą: stosowanie osądów moralnych, porównań, wypieranie się odpowiedzialności za własne postępowanie oraz żądania poparte groźbą kary. Zdaniem Rosenberga, niezależność to wyrażanie siebie w sposób szczery i jasny, bez obaw narażenia się na ocenienie, karę, odrzucenie. W relacji symetrycznej, obie strony mają pełne prawo, by oczekiwać szczerego wyrażenie siebie, a zarazem empatii ze strony rozmówcy.
Wielokrotne badania CBOS wskazują, że społeczeństwo polskie wzoruje się na grupie odniesienia w sensie pozytywnym – dla jednostki źródłem norm i wartości, według których orientuje swoje zachowanie, jest środowisko do której należy lub aspiruje. Mniejszość seksualna jawi się jako grupa odniesienia w sensie negatywnym, czyli taka od której jednostka chce się odseparować55.
Jeszcze niedawno publiczne demonstrowanie swojej tożsamości seksualnej nie uzyskiwało zgody aprobaty społecznej, w wielu krajach demokratycznego Zachodu . Uzasadnieniem była obraza dobrych obyczajów, odstępstwo od normy, obawa przed budzeniem kontrowersji, a tym samym przed sytuacją konfliktową.
Duża cześć społeczeństwa polskiego nie akceptuje homoseksualizmu z przyczyn religijnych, ale także osoby niewierzące wyrażają coraz częściej obawy o wpływ ideologii gejowskiej na konsens społeczny. Widoczny jest jednak proces liberalizacji postaw Polaków wobec wolności zgromadzeń grup mniejszości seksualnych.
Od czasu Drugiego Soboru Watykańskiego, rożne dokumenty Magisterium, a zwłaszcza Katechizm Kościoła Katolickiego, określają nauczanie Kościoła na temat homoseksualizmu. Katechizm odróżnia akty homoseksualne od tendencji homoseksualnych. Odnośnie do aktów, przypomina on, ze Pismo Święte ukazuje je jako grzechy ciężkie – wewnętrznie niemoralne i sprzeczne z prawem naturalnym. Skutkiem tego, w żadnych okolicznościach, nie mogą one być zaakceptowane. Natomiast osoby z tendencjami homoseksualnymi, ale nie dopuszczające się samych aktów, należy traktować z szacunkiem i wrażliwością. Powinno się unikać wszelkich oznak niesprawiedliwej dyskryminacji w stosunku do nich56. Postawa Kościoła Katolickiego ma ogromny wpływ na stosunek społeczeństwa polskiego do homoseksualimu. Ponad 90% Polaków deklaruje wiarę i przynależność do Kościoła Rzymskokatolickiego. Oprócz religii również polityka rządu polskiego oddziałuje na określenie stosunku jednostki do mniejszości seksualnych. Traktuje o tym analiza polskich gazet codziennych, której wnioski zawarte są poniżej.
Harold D.Lasewell wyróżnił trzy społeczne funkcje mediów masowych.
1). Funkcja obserwacyjna (inwigilująca) – media obserwują środowisko społeczne, gromadzą i rozpowszechniają informacje, „przypatrują się” procesom zachodzącym w środowisku. Funkcja ta pozwala na wczesne ostrzeganie przed niebezpieczeństwem.
2). Funkcja objaśniająca (komentująca) – media interpretują środowisko i opisują je, reagując na wszelkie zmiany.
3). Funkcja socjalizacyjna – polega na pogłębianiu życia etycznego społeczeństwa oraz przekazywaniu dziedzictwa kulturalnego (propagowaniu wartości i norm społecznych), szczególnie wobec pokolenia wstępującego. Ułatwia to proces porozumiewania i usprawniania kontroli społecznej.

3.1 Prasowe wizerunki homoseksualizmu
3.1.1 Analiza postaw autorów publikacji ( w wywiadach – także interlokutorów)
dotyczących homoseksualizmu, w pięciu gazetach codziennych: Rzeczpospolita,
Gazeta Wyborcza, Trybuna, Super Express, Nasz Dziennik

Przedmiotem analizy jest postawa autorów ( w wywiadach, także interlokutorów) wobec homoseksualizmu, ale również:
– stopień tolerancji
– przytaczane w artykułach opinie
– stosunek autorów do postulatów głoszonych przez homoseksualistów
– stosunek wobec wolności zgromadzeń grup mniejszości seksualnej
Zgodnie z definicją psychologa społecznego, Roberta B. Cialdiniego, postawą są zakodowane w pamięci uczucia dotyczące określonych osób, obiektów, wydarzeń lub idei. Postawy są raczej podstawowymi uczuciami, prostą oceną na kontinuum pozytywne – negatywne. Mając przychylne lub nieprzychylne nastawienie do czegoś, myśląc o tym dobrze lub źle, chcemy w czymś uczestniczyć albo tego czegoś unikać.

Postawa autorów Rzeczpospolitej wobec mniejszości seksualnych wyraża takie samo poparcie (25%), jak i dezaprobatę (25%) – brak jest skrajnych opinii.
W Gazecie Wyborczej wzrasta akceptacja homoseksualizmu (42%). Zaledwie 17% publikacji cechuje stanowisko opozycyjne.
Obiektywizm obu gazet wyraża się poprzez zawieranie w wielu artykułach, postaw zarówno popierających, jak i nie popierających homoseksualizm. Analiza wykazała, że 49% tekstów Rzeczpospolitej, cechuje neutralność (poprzez przedstawienie skrajnych postaw w jednym artykule, żadna z nich nie jest dominująca). Na łamach Gazety Wyborczej ukazało się 34% takich artykułów.
Dowodem na opiniotwórczość Gazety Wyborczej jest zawarcie w jednym artykule postawy zarówno przychylnej, jak i nieprzychylnej wobec krakowskiej parady równości z listopada 2005 roku.
Przedstawiono stanowisko Ultrakatolickiego Stowarzyszenia im. Piotra Skargi, które zasypywało wówczas Kraków ulotkami „przeciw homoseksualnej dewiacji”. Dla równowagi przytoczono słowa Jana Okońskiego, radnego Partii Demokratycznej i przeciwnika dyskryminacji, jaka cechuje Stowarzyszenie: „Protestuję przeciwko łamaniu swobód obywatelskich. Młodzi ludzie mają prawo wyrazić swoje poglądy, a policja powinna otoczyć ich opieką57”.
Autorzy Super Expressu prezentują postawę liberalną. 63% popiera homoseksualistów, 18% jest im przeciwna. Niemal taka sama grupa autorów Trybuny, popiera gejów i lesbijki (60%). Jedna piąta jest im nieprzychylna..
Takie stanowisko autorów Trybuny, widoczne jest w niżej przedstawionym przykładzie. Tendencja przychylna homoseksualistom przejawia się w przytaczaniu stanowisk zgodnych z linią programową gazety np. słów eurodeputowanego SDL, Marka Siwca: „W Polsce toczy się walka mniejszości seksualnych o równe prawa uczestnictwa w życiu społecznym, towarzyskim i kulturalnym. Istota całego problemu nie polega na tym, że istnieje homoseksualizm, bo on istnieje od tysięcy lat. Najgorsze jest jednak to, że nie ma w społeczeństwie tolerancji dla ludzi, którzy reprezentują inną orientacje seksualną. Rodzaj ostracyzmu, który towarzyszy homoseksualistom, to jest coś ohydnego58”.

Zdecydowany opór i dezaprobatę natomiast wyraża Nasz Dziennik (70%), „traktując homoseksualizm jako problemem psychospołeczny, a dopiero potem w konsekwencji problem seksualny. Prowadzi on nawet do zachowań przestępczych, zwłaszcza w postaci pedofilii, która w świetle badań psychologicznych dotyka osób najbardziej zaburzonych wyjątkowo niedojrzałych psychospołecznie59”.

3.1.2. Analiza stopnia tolerancji autorów tekstów (w wywiadach – także interlokutorów), wobec mniejszości seksualnych.

Stopień tolerancji autorów, interlokutorów wobec mniejszości seksualnych jest zróżnicowany w polskiej prasie codziennej. Rzeczpospolita wykazuje duże wypośrodkowanie opinii – przytacza tyle samo przychylnych (około 22%), jak i nie przychylnych postaw (około 25%).
Stopień tolerancji autorów Gazety Wyborczej jest znacznie wyższy (najwięcej postaw raczej przychylnych i przychylnych – 46%). Tylko mniejszość nie toleruje homoseksualizmu (17%), a zaledwie kilku (2%) jest mu zdecydowanie przeciwna. W Gazecie Wyborczej przeczytamy: „Homoseksualizm jest zjawiskiem obiektywnym, jak grawitacja, i czyjekolwiek poglądy. >>Prawa<< do występowania albo nie, nie mają nań wpływu60”.

Zdecydowane poparcie, aprobata homoseksualizmu jest widoczna w gazecie Super Express (61%). „Homoseksualizm nie jest chorobą, zaburzeniem psychicznym ani wadą. Homoseksualistą człowiek się rodzi, a swoje preferencje uświadamia sobie zwykle w wieku, w którym przeżywa pierwsze miłości. W Polsce stary Sejm nie obradował nad senackim projektem ustawy, po przyjęciu której osoby tej samej płci mogłyby zarejestrować swój związek w urzędzie stanu cywilnego i zyskać choćby cząstkę praw, jakie maja małżeństwa. Teraz mamy nowy Sejm, ale w tym przypadku >>nowy<< nie brzmi optymistycznie61”.
Trybuna, wykazują duży stopień poparcia (55%) wobec mniejszości seksualnych. Dystans wobec gejów i lesbijek wyraża niewielu autorów, interlokutorów (18%). „(…) Musimy być z ludźmi eksmitowanymi na bruk, czy na demonstracjach w obronie praw człowieka.(…) Nie możemy domagać się tolerancji dla mniejszości seksualnych, a sami być nietolerancyjni62”.
Nasz Dziennik, jako gazeta konserwatywno – katolicka, ma zdecydowanie niski próg tolerancji wobec mniejszości homoseksualnych. Większość autorów, interlokutorów (69%), wyraża dezaprobatę, uważając homoseksualizm za odstępstwo od normy – brak jakiejkolwiek postawy przychylnej.

3.1.3. Analiza przytaczanych opinii o równouprawnieniu homoseksualistów w artykułach pięciu gazet codziennych.

Niemal taka sama liczba przychylnych opinii w artykułach o równouprawnieniu homoseksualistów przytaczana jest w Rzeczpospolitej (około 25%) i Gazecie Wyborczej (około 25%). Społeczne dyskusje na łamach gazet, cechuje neutralność wobec równouprawnienia. Rzeczpospolita (52%), Gazeta Wyborcza (42%).
Na jednej stronie Gazety Wyborczej ukazały się dwa artykuły, ukazujące zupełnie inne stanowisko wobec homoseksualizmu. Sprzyja to tworzeniu opinii czytających. Oto cytaty z wyżej wymienionych artykułów:„Homoseksualiści, normalni obywatele, zgodnie maszerujący ulicami Warszawy, są nie mile widziani, bo burzy społeczne stereotypy na swój temat. Wiece Wolności są fenomenalną okazją do sprowokowania dyskusji na temat praw gejów i lesbijek63”.
Stanowisko nieprzychylne widoczne jest w drugim artykule: „Celem Parady Równości jest prowokacją. Ma wytworzyć klimat społecznego oburzenia na homofobię, który ułatwi osiągnięcie celów politycznych np. legalizacji związków homoseksualnych. To właśnie może budzić sprzeciw wobec Parady64”.
Równouprawnienie homoseksualizmu spotyka się z dużą aprobatą w Super Expressie (44%). „Protestujemy przeciwko wszelkim przejawom dyskryminacji. Dzisiaj władza poniewiera homoseksualistami, a pewnie jutro nie będziemy mogli ich krytykować i tworzyć opozycji65”.
Trybunę również charakteryzuje akceptacja wobec równouprawnienia (62%): „Polscy homoseksualiści dostaną wsparcie ze strony międzynarodowych organizacji pozarządowych i instytucji europejskich. Niewątpliwie emancypacja mniejszości seksualnych jest bardziej dynamiczna, bo to jest proces współczesny, który dokonuje się w dzisiejszym świecie. Polskim mniejszościom seksualnym łatwo jest wpisać się w symboliczną koniunkturę w kulturze66”.
Opinie o równouprawnieniu mniejszości seksualnych w Naszym Dzienniku są zdecydowanie nieprzychylne (78%) – całkowity brak stanowisk przychylnych. „Homoseksualizm jest legalny, a homoseksualiści mogą bez żadnych przeszkód tworzyć stowarzyszenia, wydawać czasopisma , mieszkać razem, przepisywać sobie w spadku majątki itd. Właśnie dlatego tak zwane marsze >>równości<< są nie tylko przejawem cynizmu, lecz także szkalowaniem dobrego imienia Polski za granicą67”.

3.1.4. Analiza stosunku autorów tekstów (w wywiadzie – także interlokutorów) dotyczących homoseksualizmu, do postulatów homoseksualistów.

Wypośrodkowany stosunek autorów (w wywiadzie – także interlokutorów) wobec homoseksualistów, widoczny jest w Rzeczpospolitej (ponad polowa artykułów – 61%). „Organizatorzy marszu chcą zaskarżyć w sądzie administracyjnym decyzje prezydenta Poznania zakazującą demonstracji, uważając, że naruszył on konstytucje prawo do wolności zgromadzeń. Chcą, tez postawić w stan oskarżenia polską policje za brutalność podczas demonstracji. Według ministra spraw wewnętrznych i administracji Ludwika Dorna podczas Marszu Równości policja postępowała zgodnie z prawem.- Nie mam zamiaru interweniować w tej sprawie68”.
W Gazecie Wyborczej również widoczny jest neutralny stosunek autorów (37%). W jednym artykule przytaczane są opinie przychylne, jak i nieprzychylne, wobec homoseksualizmu. Dziennikarze starali się przedstawić wieloaspektowość zjawiska, czego przykład daje umieszczenie na łamach jednej strony sprawozdania z Parady Równości i pikiety Dość Deprawacji: „Na pikiecie Dość Deprawacji przemawiał jej organizator Mariusz Dzierżawski – Homoseksualizm jest dewiacją!- krzyczy do mikrofonu. Kilka metrów dalej na Paradzie Równości Kuba Nowakowski mówi: – Chciałbym, żeby Kaczyński poczuł tę bezsilność, którą ja teraz czuje! Poziom homofobii jest już tak ogromny, ze nie można go dłużej tolerować. Kaczka dziwaczka! Gej jest Okej!- skanduje Parada69”.
Autorzy Super Expressu odżegnywali się od skrajnych opinii, przedstawiali rożne opinie, spojrzenia, a w konsekwencji, ich stosunek do postulatów homoseksualistów był neutralny (41%) lub raczej przychylny (39%). „Geje i lesbijki zacierają ręce: – Za rok dostaniemy prawo do małżeństw, potem przyjdzie czas na adopcję. A to wszystko dzięki odwadze Jacka Poniedziałka (znany aktor teatralny i serialowy), który ujawnił publicznie swoją orientację homoseksualną. Stowarzyszenia homoseksualistów ślą Jackowi Poniedziałkowi listy podziękowania za jego wkład w budowanie tolerancji w Polsce.(…) Jego >>coming out<<, czyli publiczne ujawnienie, ze jest homoseksualistą nie przyniosło mu nic dobrego. Nagonka trwa. W internecie pojawiły się komentarze, ze to przekreśliło jego aktorską karierę70”.
Postulaty homoseksualistów spotkały się z dużą aprobatą w Trybunie (71%). „Chcemy mieć prawo do demonstrowani, podczas którego będziemy walczyć o respektowanie konstytucyjnego prawa do wolności zgromadzeń – tłumaczy Marta Jermaczek, jedna z organizatorek poznańskiego zgromadzenia. (…) Decyzje prezydenta Poznania zakazująca Marszu Równości, brutalna akcja policji wobec pokojowo nastawionych młodych ludzi, a także zachowanie Młodzieży Wszechpolskiej o jawnie faszystowskim zabarwieniu, to łamanie konstytucji RP oraz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka71”.
Autorzy (w wywiadach interlokutorzy) publikacji w Naszym Dzienniku, wyrazili więcej wyrazili opinie zdecydowanie przeciwnych wobec postulatów homoseksualistów (77%) – brak postaw przychylnych. „Pod hasłami >>równości<< kryje się w rzeczywistości agresywny atak na cywilizację opartą na rodzinie, na prawdzie i odpowiedzialności, na wrażliwość moralną72”.

3.1.5. Analiza postaw autorów (w wywiadzie – także interlokutorów) tekstów dotyczących homoseksualizmu, wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów.

W Rzeczpospolitej ponad jedna piąta autorów (24%), w wywiadach także interlokutorów, raczej zgadza się na organizowanie zgromadzeń homoseksualistów. 15% jest temu nieprzychylna. „Wielkim niepokojem napawają nas wydarzenia dotyczące demonstracji w Poznaniu. Zakaz demonstracji jest nieuzasadnionym i arbitralnym pogwałceniem elementarnej wolności, jaką jest wolność zgromadzeń. Niepokoi nas również bardzo słaba reakcja opinii publicznej. W przestrzeni publicznej polskie społeczeństwo nie podziela postulatów, jakie formułują środowiska gejowskie, prezentowane przez nich poglądy uważane są za szkodliwe73”.
Blisko dwie trzecie autorów Gazety Wyborczej (61%), wyraża postawę neutralną, przytaczając rożne stanowiska w jednym artykule. Stosunkowo duża grupa autorów (40%), opowiada się za publicznym ukazywaniem stylu życia gejów i lesbijek.(36%). Natomiast 23% jest temu przeciwna. „Ci , którzy twierdzą, ze demonstracja uliczna jest czymś nienormalnym, nie wiedzą widocznie, że na świecie odbywają się one często i nikogo nie szokują – tak wypowiadał się Jarosław Kaczyński o demonstracjach, które organizował74”.
Trybuna jest zdecydowanie przychylna publicznemu deklarowaniu i manifestowaniu swojej orientacji seksualnej (74%). „Trzeba przyjść i powiedzieć NIE faszystowskim bojówkom , którym wyraźnie sprzyja pełen agresji i nienawiści klimat IV Rzeczpospolitej. To nie tylko walka o wolność zgromadzeń, czy prawa mniejszości seksualnych, lecz szerzej – o wolność słowa. Teraz zakazują demonstrowania za chwilę zakażą naszych poglądów, wartości, tradycji. Nie dla segregacji, dyskryminacji, nietolerancji!75”
Super Express w dużym stopniu jest skłonny zaakceptować prawo do publicznego ujawniania swojej orientacji seksualnej – 40% poparcia. „Parada równości, która przeszła w sobotę ulicami Warszawy, odsłoniła smutna prawdę o polskich politykach – nie szanują prawa. Aby wygrać, łamią nawet konstytucję76”. Blisko połowa autorów publikacji (49%), wyrażała postawę obojętną, a zaledwie 10% jest przeciwna zgromadzeń homoseksualistów. .
W Naszym Dzienniku, wyjątkowo mała jest akceptacja legalnych zgromadzeń mniejszości seksualnych. Blisko trzy czwarte autorów (71%) wyraża opinię dezaprobującą w sposób zdecydowany. „(…)Demonstracje te nie mają nic wspólnego z demokratyczną zasadą tolerancji ani z prawami obywatelskimi, gwarantowanymi przez Konstytucję RP. Są w istocie rzeczy prowokacjami o charakterze politycznym, mającymi na celu destrukcje i destabilizację społeczną(…)77”.

3.1.6 Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacjach poszczególnych gazet.

Dziennik Rzeczpospolita cechuje wypośrodkowanie w ogólnej ocenie homoseksualizmu, dystansując się wobec skrajnych postaw (50% publikacji). W artykułach, wywiadach, dyskusjach redakcyjnych przytaczano stanowiska przychylne, jak i opinie wyrażające sprzeciw. Nieco ponad jedna piąta autorów, interlokutorów (22%), raczej aprobuje homoseksualistów i jest w stanie zaakceptować ich postulaty, jako grupy społecznej. 27% jest przeciwnego zdania.
W ogólnej ocenie publikacji Gazety Wyborczej zwraca uwagę rozziew postaw wobec homoseksualizmu. W 10% tekstów widoczna była całkowita akceptacja, w 20% – raczej przychylna, natomiast 14% autorów publikacji wyraziło nieprzychylność wobec gejów i lesbijek (17% – zdecydowanie wyraziło sprzeciw).
Pełną akceptację homoseksualizmu, ich obecności w sferze publicznej, wyraża Trybuna:.89% – zdecydowane poparcie. Tylko 5% autorów jest innego zdania. „Pamiętajmy! >>Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny<< ( art. 32, ust.2 Konstytucji RP), >>Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów<< (art. 54, ust.1), >>Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestnictwa w nich<< (art. 57)78”.
W Super Expressie co ósmy autor (12%), opowiedział się za pełną akceptacją homoseksualizmu, natomiast postawę raczej przychylną, wyraziła połowa z nich (51%). Zaledwie 15% wyraziło sprzeciw. „Prezydent Poznania nie miał prawa zakazać Marszu Równości – taka decyzję wydal, Wojewódzki Sąd Administracyjny. Oznacza to, ze marsz był legalny i zatrzymani uczestnicy demonstracji nie poniosą kar79”.
Autorzy publikacji w Naszym Dzienniku, są zdecydowanie nieprzychylni (93%) wobec tolerowania wolności zgromadzeń i akceptowania postulatów homoseksualistów. Jako jedyny spośród analizowanych dzienników, wyraża stanowcze, nieprzychylne stanowisko w tej kwestii. „Otóż promocja >>kultury gejowskiej<< to jeden z elementów promocji cywilizacji śmierci. Cywilizacja ta aktywnie popiera zabijanie ludzi niewinnych (aborcja eutanazja), a jednocześnie broni prawa do życia tych, którzy zabijają (mordercy terroryści), a także przywilejów tych, którzy tworzą pary niezdolne do przekazywania życia. W konsekwencji cywilizacja ta nie ma przyszłości, podobnie jak nie mają przyszłości bezpłodne pary homoseksualistów, których cywilizacja śmierci promuje i którzy coraz częściej pokazują się na ulicach naszych miast po to, aby szukać swoich następców80”.
Problem homoseksualizmu na lamach polskich gazet codziennych, jest tematem spornym i obrazującym głęboki podział w społeczeństwie polskim. Debata o homoseksualizmie ma cechy cywilizacyjnego sporu, ukazującego konflikt światopoglądowy.

3.1.7. Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na płeć autorów publikacji.

Analiza wyników porównawczych udowadnia, że kobiety przejawiają postawę bardziej przychylną (45%), niż autorzy – mężczyźni (35%). W ogólnej ocenie homoseksualizmu, mężczyźni są wyraźnie mniej tolerancyjni (33%), niż kobiety (20%). Przychylny stosunek autorów, do postulatów homoseksualistów jest podobny – kobiety (28%), mężczyźni (31%). Różnica polega na tym, że mężczyźni częściej przejawiają postawy skrajne (36%), (przychylne, bądź nieprzychylne), niż obojętne. Kobiety natomiast, wyraźniej dystansują się od postaw skrajnych, głównie ukazując siebie jako obojętne wobec tego problemu (47%). Autorki przejawiają też postawę bardziej liberalną wobec wolności zgromadzeń mniejszości seksualnych (45%), niż mężczyźni (30%). Można więc stwierdzić, że kobiety prezentują postawę większego przyzwolenia na zgromadzenia mniejszości seksualnych i akceptacji homoseksualizmu, niż mężczyźni. Ci ostatni tworzą wyznaczniki „normalności” na podstawie subiektywnego sposobu myślenia i postępowania, uznając zachowania odmienne od własnych za nienaturalne, niewłaściwe i dewiacyjne. Większy próg tolerancji kobiet wynika z ich naturalnej konformistycznej postawy (kobiety wykazują silniejszą postawę konformistyczną wobec życia niż mężczyźni81), budowanej na poczuciu więzi z członkami grupy.
Kobiety częściej stosują strategie ingracjacji82, niż mężczyźni, którzy wybierają bardziej konfrontacyjne i stanowcze metody osiągnięcia swoich celów.
Wpływ na rożne postawy autorów, ma odmienne wychowanie społeczne. Mężczyźni powinni być „odważni i silni”, a kobiety – „troskliwe i łagodne”. Te oczekiwania określają co jest męskie, a co kobiece, tworząc społeczne role płciowe83.
Poniższy cytat pochodzi z Super Expressu:
„Po tym, jak Polskę obiegło jego wyznanie, że jest gejem, kobiety wręcz oszalały na punkcie Jacka Poniedziałka. A wokół aktora tylko piękne i sławne kobiety. Jacek jest dowcipny, opiekuńczy i ma piękne oczy. Czego można chcieć więcej od faceta – powiedziała nam pani, która bawiła się na >>Paszportach Polityki<<. To, że jest gejem, mało mnie obchodzi – dorzuciła.”
Komentarz psycholog dr Katarzyny Korpolewskiej:
„Nie ma w tym nic dziwnego. Kobiety z natury mają instynkt opiekuńczy wobec osób, które znalazły się w trudnej sytuacji. Nie ma nic dziwnego, że kobiety lubią towarzystwo homoseksualistów i wcale nie oznacza to, że czują się przy takich mężczyznach bezpiecznie. Po prostu zgodnie z teorią, że skoro homoseksualizm jest płcią mózgu, obie strony są tej samej płci, a wiec dobrze się czują w swoim towarzystwie.84”

3.1.8. Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na typ autorów publikacji pięciu gazet codziennych.

Wyróżniłam sześć typów autorów publikacji:
– dziennikarz krajowy
– korespondent zagraniczny
– ekspert, naukowiec
– publicysta spoza redakcji
– polityk
– inna sytuacja np. listy od czytelników

Niewiele publikacji, których autorami są korespondenci zagraniczni (11%), eksperci (5%) czy twórcy w innych formach dyskusji (12%), uniemożliwił pogłębienie analizy porównawczej.
W latach styczeń 2005 – maj 2006, 66% wszystkich dziennikarzy opisywało temat mniejszości seksualnych. W myśl tezy opisywanej w literaturze: Im mniejsza odległość jakiegoś wydarzenia od miejsca zamieszkania, tym żywsze zainteresowanie ludności tym wydarzeniem, analiza wyników porównawczych ze względy na typ autora publikacji wskazuje, że homoseksualizm jest problemem krajowym.
Aż 51% spośród przytaczanych w artykułach, postaw polskich polityków cechowała niechęć wobec mniejszości seksualnych, a zaledwie 10% z nich zawierało pozytywną opinię. Świadczy to o słabo rozwiniętej umiejętności negocjacji interesów publicznych, w zakresie kultury politycznej. Świadczą o tym dwie, poniżej przedstawione, wypowiedzi polskich polityków:
– „Nie chce w Poznaniu manifestacji odmiennych orientacji seksualnych, tj., homoseksualizmu, pedofilii, nekrofilii czy zoofilii85”- powiedział przewodniczący Rady Miasta Poznania, radny PiS, Przemysław Alexandrowicz.
– „Rodzina jest święta. Mimo patologii, chorób i ułomności. A związki homoseksualne wykraczają poza ład moralno – konstytucyjny. Jeśli homoseksualista chce tworzyć rodzinę, nie mając do tego predyspozycji fizycznych, seksualnych, jawi się jako zboczeniec86” – mówił Wojciech Wierzejski, polityk Ligi Polskich Rodzin.
Większa część środowiska młodzieży wyraża zdecydowanie inne podglądy niż politycy, organizując kolejne demonstracje:
– „Młodzi demonstranci zapewniają, że to koniec przypominania władzom o zasadach demokracji. 10 grudnia, kiedy na całym świecie obchodzony jest Dzień Praw Człowieka, planują kolejną akcję – dodaje G. Pietraszewski, przewodniczący małopolskiego Młodego Centrum87.
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacjach przedstawia bardzo wyrównany poziom stopnia tolerancji, postaw autorów wobec zrzeszania się mniejszości seksualnych, przytaczanych opinii o równouprawnieniu. Około 33% dziennikarzy krajowych akceptuje gejów i lesbijki, niemal taka sama grupa (około 28%) jest innego zdania. Jak pisze Zygmunt Bauer „(…) Każdy opis jest wartościowaniem. Do czystego obiektywizmu można jedynie dążyć kontrolując i ograniczając udział pierwiastka subiektywnego w tekstach informacyjnych, niemniej zawsze ów pierwiastek, silniej lub słabiej zaznaczony, istnieje88”.

3.1.9. Analiza publikacji pod względem podejmowania tematyki manifestów, Marszów Równości, wieców, parad środowisk homoseksualnych.

Na przestrzeni lat styczeń 2005 – maj 2006, publikacje związane z akcjami środowisk homoseksualnych stały się tematem burzliwej debaty w mediach.
W ciągu roku na łamach analizowanych gazet codziennych, poruszających problem homoseksualizmu, ponad polowa artykułów (51%) była w związku z akcjami marszów, Parad Równości, wieców środowisk homoseksualnych.
W gazetach Rzeczpospolita, Gazeta Wyborcza, jak i Super Express publikacje związane z akcjami Marszów Równości, wieców organizowanych przez grupy homoseksualne, ukazywały się od czerwca z dużym nasileniem. Na przestrzeni roku, blisko polowa (około 45%) autorów artykułów informowała, relacjonowała wydarzenia i debatowało o nich, na łamach gazet.
Trybuna zaś, problem homoseksualizmu podejmowała w blisko trzech czwartych publikacji (71%), które związane były z urządzaniem publicznych manifestacji gejów i lesbijek w ciągu kilku poprzednich miesięcy.
Na opinie i postawy wobec Marszów Równości, wieców organizowanych przez homoseksualistów, Nasz Dziennik przeznaczył ponad jedna trzecią spośród publikacji dotyczących mniejszości seksualnych (37%). Ponad połowa artykułów nie podejmowała tego tematu.

3.1.10 Obraz homoseksualizmu w prasie codziennej.

Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacjach wykazuje, że około 29% autorów, interlokutorów, jest nieprzychylna wobec tego zjawiska. Blisko dwie piąte twórców (38%), wykazuje postawę przychylną. Stopień tolerancji cechuje bardzo podobna tendencja: 37% dziennikarzy wyraziło postawę tolerancyjną, natomiast 26% nie toleruje gejów i lesbijek. Jedna trzecia autorów (31%), przytaczała opinie przychylne, jak i nieprzychylne dotyczące równouprawnienia homoseksualistów. „Państwo staje się zakładnikiem chuliganów, szalikowców i ksenofobów, którzy gotowi są demonstrować swoją nietolerancje już nie tylko w sposób słowny, ale brutalnie i stwarzając zagrożenie dla zdrowia, i życia innych. Zakazanie marszu było niezgodne z konstytucją. Uniemożliwiono obywatelom polskim skorzystanie z przysługującego im prawa do swobody publicznego prezentowania swoich poglądów oraz udziału w pokojowych zgromadzeniach89”.
Dystans wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów wyraziło 24% autorów, a 35% uważa, że organizacje grupujące gejów i lesbijki powinny mieć prawo do urządzania publicznych manifestacji. Natomiast postawy polskich polityków wobec mniejszości homoseksualnych, są silnie zróżnicowane. 51% polityków nie aprobuje homoseksualistów, jedynie nieliczni (9%), zaakceptowaliby homoseksualizm. „Wypowiedź Kazimierza Marcinkiewicza o tym, że homoseksualizm >>jest nienaturalny<< spowodowała w Brukseli poruszenie. Będziemy musieli się tłumaczyć w Parlamencie Europejskim, że Kazimierz Marcinkiewicz nie jest antyeuropejski i będzie przestrzegał europejskich standardów.90”
Światowe biuro Amnesty International wydało oświadczenie, ze jest zaniepokojone „klimatem nietolerancji wobec środowiska lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych91”, zakazem zgromadzeń publicznych, homofonicznym językiem niektórych polityków oraz likwidacją urzędów pełnomocnika rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn. Oświadczenie otrzymają wszystkie biura Amnesty na całym świecie.
Ogólna ocena postaw homoseksualizmu w publikacjach wykazuje znaczne poparcie, przychylną postawę, autorów (40%). Jedna trzecia natomiast (34%), uważa że przestrzeń publiczna jest dla mniejszości seksualnych zamknięta.
„Robert Biedroń, szef Kampanii Przeciw Homofobii jest przerażony ignorowaniem prawa przez wysokich urzędników administracji publicznej i przyzwoleniem społecznym dla takich praktyk. Idea demokracji, praw człowieka, szacunku dla różnorodności w naszym kraju, nie pada na podatny grunt. Okazuje się, że jesteśmy społeczeństwem zamkniętym na wolności obywatelskie. Pozostaje mi kolejny raz wezwać tych wszystkich, którzy nie godzą się jednak na łamanie praw człowieka, by wykazali obywatelskie nieposłuszeństwo i uczestniczyli w marszu92”.
Swój apel do władz polskich ogłosił Komitet Helsiński: „Pozbawienie kogokolwiek prawa do demonstrowania postulatów czy poglądów, stanowi zamach na samą istotę demokracji i dlatego jest zabronione przez konstytucje(…)93”. Apel jest jednostronny, czego dowodem są słowa Stanisława Michalkiewicza: „Odwróćmy to rozumowanie. Jeśli komitet Helsiński uznaje, że fundamentem demokracji jest prawo do manifestowania swoich poglądów, to jeżeli ja uważam, że homoseksualizm jest obrzydliwy, co znajduje uzasadnienie w Starym Testamencie, to mam prawo zamanifestować swój pogląd. Jeśli ktoś żywi uczucie niechęci wobec homoseksualistów za to, że próbują deprawować innych, to ma prawo je okazać. Obecnie jednak zabrania się manifestować przeciwko marszom homoseksualistów, ponieważ jest to interpretowane jako szerzenie nienawiści. Jest to obraz hipokryzji, z jaką w tym przypadku mamy do czynienia.94”

Podsumowanie

Za homoseksualizm, w Polsce szlacheckiej, karano śmiercią. Brak takich kar kilkaset lat później, może świadczyć o wyższym szczeblu moralnej świadomości społeczeństwa. Dzisiaj, w czasie globalizacji, która jest zbiorem procesów wywołujących zależności państw narodowych, rywalizację stosunków społecznych, technologizację, następuje dynamiczny proces kształtowania się krajów określanych, jako rozwinięte. Jednym z czynników, określających poziom wiedzy i kultury danego kraju, jest stosunek prawno-społeczny wobec gejów i lesbijek. Dotychczas, legalizację związków homoseksualnych, przeprowadzono w trzydziestu sześciu krajach. W pięciu z nich, mniejszości seksualne, mają takie same prawa, jak małżeństwa heteroseksualne. Kolejnych dziesięć krajów, również zamierza przeprowadzić zmiany w kierunku legalizacji małżeństw homoseksualnych.
Jak wykazały raporty CBOS, przeprowadzane na przestrzeni kilku lat, społeczeństwo polskie nie daje przyzwolenia homoseksualistom, na bycie podmiotem zbiorowości narodowej. W Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Belgii, Holandii i wielu krajach, gdzie zalegalizowane są związki homoseksualne, zakazana jest dyskryminacja osób, ze względu na odmienność orientacji seksualnej. Postawa, która mogłaby wyrażać publiczną niechęć do gejów i lesbijek, staje się tam chorobą z nienawiści, czyli homofobią.
Termin homofobia zdefiniował amerykański psycholog, George Weinberg, współpracujący z organizacja Gay Activists Alliance (czyli Stowarzyszenie Aktywistów Gejowskich). Pod pojęciem tym, rozumiał „irracjonalny lęk przed okazywaniem miłości osobie tej samej płci”. W świetle tej teorii, każdy przejaw niechęci wobec homoseksualizmu, uznany jest za fobię, czyli ułomność. Tego typu logika, pojawiła się ostatnio, w rezolucji Parlamentu Europejskiego. Zgodnie z nią, „Polska jest krajem ludzi bardzo nietolerancyjnych i ciężko chorych95”. Wyraz homo znaczy człowiek, zaś phobia to niechęć. Etymologicznie więc, powinna być to niechęć do ludzi, a nie do homoseksualistów, jak się przyjęło to słowo używać.
Najczęściej powtarzanym słowem, które pojawia się podczas rozważań, nad obrazem homoseksualizmu w prasie, jest tolerancja – od łac. tolerantia, czyli cierpliwość, wytrwałość i od tolerare – wytrzymać, znosić. Oznacza wyrozumiałość, liberalizm w stosunku do cudzych wierzeń, praktyk, poglądów, postępków, postaw, choćby różniły się one od własnych, a były z nimi sprzeczne96.
W ujęciu socjologicznym, tolerancja to świadoma zgoda na wyznawanie i głoszenie przez innych ludzi poglądów, z którymi się nie zgadzamy, i na wybór przez nich sposobu życia, uważanego przez nich za właściwy, a którego nie aprobujemy. Tolerancja oznacza rezygnację z przymusu, jako środka wpływania na postawy innych ludzi. Jedynymi wyjątkami są sytuacje, w których owe postawy zagrażają bezpieczeństwu osób oraz ich mienia (tolerancja nie rozciąga się więc np. na zabójców, gwałcicieli czy złodziei, choć obejmuje takie zachowania dewiacyjne, które można potraktować, jako kwestię prywatną). Nie dotyczy ona także ludzi, którym odmawia się zdolności pełnego rozpoznawania znaczenia swoich czynów. Zakres tolerancji jest historycznie zmienny. W większości dawnych społeczeństw albo nie było jej zupełnie, albo była bardzo ograniczona, ze względu na uprzywilejowanie jednego systemu moralnego bądź jego monopol. Tolerancja objęła najwcześniej, innowiercze wierzenia i praktyki religijne, stopniowo rozszerzając pole oddziaływania na inne dziedziny, np. sferę obyczajów. Jakkolwiek, zasada tolerancji jest współcześnie uznana w szerokim zakresie i prawnie zagwarantowana niemal na całym świecie. Tam, gdzie jest w pełni przestrzegana, istotnego znaczenia nabrał problem określenia granic tolerancji97.
Każdy ma prawo do nietolerowania jakiegoś zjawiska, nie zgadzania się z nim, ale bez zwalczania go siłą. Wynika z tego, że otwarta konfrontacja w formie publicznych manifestacji środowisk homoseksualnych, napotykająca agresję, atak ze strony większości heteroseksualnej, jest przejawem nietolerancji. Tym samym jednak cechuje się środowisko mniejszości seksualnej, nie aprobując, a więc nie tolerując opinii homogenicznej większości. Brak aprobaty jest obustronny. Receptę na taki problem społeczny można odnaleźć w nauczaniu św. Augusta zalecającego, by grzechy nienawidzić, ale grzesznika kochać. Myśl tę rozwinął św. Tomasz z Akwinu, który uważał, że człowiek ma prawo do błędu i może grzeszyć, ale nie oznacza to akceptacji dla tego błędu i aprobaty dla grzechu.
W czasie XX wieku, pojecie tolerancji zmieniało swój dyskurs i przyjęło znaczenie życzliwej akceptacji (tolerancja równa jest więc akceptacji). Cześć Polaków nie uważa homoseksualistów za pokrzywdzonych i wykazuje postawę tolerancyjną, inni natomiast wyrażają zdecydowany sprzeciw, traktując homoseksualizm, jako odstępstwo od normy.
W Polsce, ludzie władzy i polityki, jawią się, jako oni, media natomiast, funkcjonują jako sojusznik rządzonych, czyli nas. Demaskowanie absurdów, tropienie afer, ujmowanie się za skrzywdzonymi, zadawanie kłopotliwych pytań, wyjaśnia społeczeństwu skomplikowane zjawiska i doradza obywatelom w sprawach osobistych, i prawnych. Badania CBOS, z roku 2000, wykazują, że społeczeństwo polskie, wśród zawodów o wysokim zaufaniu społecznym, na czwartym miejscu wymienia dziennikarzy. Społeczeństwo wierzy w ich uczciwość i rzetelność. Zawód ten, jest postrzegany, jako rodzaj służby społecznej, wymagającej staranności i zachowania bezstronności98. W USA, więcej zawodów, niż w Polsce, cieszy się dość dużym społecznym uznaniem, ze względu na swoje wysokie standardy np. sędziowie, policjanci, duchowni. Natomiast dziennikarze w kraju, będącym ojczyzną wolności prasy, są oceniani dużo gorzej niż w Polsce99.
W ustawie o radiofonii i telewizji, określono zadania mediów publicznych, które mają obejmować rzetelne ukazywanie całej różnorodności wydarzeń, i zjawisk z kraju, jak i zza granicy, ale także sprzyjanie swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli. Mają one również umożliwić społeczeństwu uczestniczenie w życiu publicznym, poprzez prezentowanie zróżnicowanych poglądów i stanowisk, oraz wykonywanie prawa do kontroli krytyki społecznej. Ponadto mają one służyć umacnianiu rodziny, kształtowaniu postaw prozdrowotnych i zwalczaniu patologii społecznej100. Unikanie stronniczości i ocen w wiadomościach prasowych niektórych gazet, wynika z troski o zaufanie czytelników, a także z obawy przed ich niechęcią lub wrogością, jako reakcjami na agresywny styl informowania101.
Widoczny jest wpływ mediów na postawy Polaków. Dziennikarz jawi się jako doradca finansowy, adwokat, psychoterapeuta i osobisty sekretarz w jednej osobie. Od niego czerpiemy wiedzę o świecie polityki, gospodarce, o tym, co warto przeczytać. Dziennikarz w naszym imieniu zadaje pytania, zbiera informacje, odkrywa to, czego sami nie bylibyśmy w stanie poznać. W prywatnych rozmowach, bezwiednie przytaczamy opinie dziennikarzy, jako własne. Nawet, jeśli skłonni jesteśmy niektórych dziennikarzy podejrzewać o interesowność i cynizm, na ogół żyjemy w przekonaniu, ze są to ludzie znacznie lepiej wykształceni, skoro potrafią mówić lub pisać na każdy temat102. Przychylny obraz homoseksualizmu w prasie zwłaszcza postawy wobec wolności zgromadzeń, wpływają na liberalizację opinii społeczeństwa polskiego. Ostatnie badania CBOS wskazały, że wzrosła liczba osób, opowiadających się za wolnością zgromadzeń i manifestacji publicznych, środowisk mniejszości homoseksualnych. Jednak wciąż ponad polowa Polaków uważa, że nie maja takiego prawa.
Otwarta debata, na łamach analizowanych polskich gazet codziennych, której uczestnikami są środowiska homoseksualne, społeczeństwo polskie i politycy, wskazuje, że istnieje rozdźwięk pomiędzy postawami trzech wyżej wymienionych podmiotów i obrazem homoseksualizmu w polskiej prasie codziennej. Blisko dwie piąte dziennikarzy wyraża stanowisko przychylne wobec tolerancji homoseksualizmu. Postawa polskich polityków natomiast jest silnie zróżnicowana. Ponad polowa z nich wyraża zdecydowaną niechęć wobec tej mniejszości seksualnej. Zmiany w świadomości i kształtowaniu postaw społeczeństwa polskiego, zachodzące przez ostatnie lata, wskazują na brak stabilności poglądów, i podział opinii.
Nastąpił podział pomiędzy grupami w homogenicznym społeczeństwie polskim mocno ukierunkowanym na tradycję, rodzinę i religie. Zamiast podejmowania form dialogu, następuje proces konfrontacji i sporu – od polaryzacji politycznej, do dyskryminacji społeczno-religijnej. Obrazowanie homoseksualizmu w prasie codziennej, daje możliwość publicznej debaty, potrzebnej społeczeństwu polskiemu, które przechodzi swoistą transformację. Z jednej strony dominująca kultura Zachodu, kolebki tolerancji i zakaz jakiejkolwiek formy dyskryminacji wobec publicznie demonstrujących homoseksualistów, a z drugiej zdecydowany brak przyzwolenia władz polskich i brak negocjacji politycznych społeczeństwa polskiego. Taki stan kondycji moralnej sprzyja natomiast, pogłębianiu się frustracji, która w konsekwencji przerodzić się może w agresje lub apatię. Grupy mniejszościowe wyraźnie zaznaczają swoja obecność w mediach, mających przychylny stosunek do ich postulatów, wykazujących duży stopień tolerancji, zwłaszcza wobec przyzwolenia na publiczne deklarowanie swojej odmienności seksualnej. Jedynie gazety katolicko – konserwatywne, wyrażają zdecydowany sprzeciw homoseksualistom, zachowując przywiązanie do wiary i tradycji.
Na lamach Naszego Dziennika, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski JE ks. abp. Józef Michalik podkreślił, że następuje chora moralność, cywilizacja śmierci i narastająca propaganda, przeciw podstawowym wartościom, jak rodzina, małżeństwo kobiety i mężczyzny. Takiemu rozumowaniu wrogiemu ludzkości i naturze trzeba się przeciwstawić z całą stanowczością. Przestańmy się bawić marszami równości , bo ta zabawa już obecnie zbyt wiele nas wszystkich kosztuje103.
Zakazy demonstracji homoseksualistów wzmacniają chęć zdobycia przyzwolenia. Częstotliwość marszów nasiliła się, ponieważ wyborem społeczeństwa, władzę w kraju objęli ludzie o poglądach prawicowych. Cechuje je konserwatyzm, wiara w istnienie najwyższego porządku na świecie, dystans lub niewiara w stosunku do postępu oraz przekonanie, że wolność własność, i człowieka są niepodważalne. Polityczna prawica wiąże swoje działania z nacjonalizmem, wywyższając to, co regionalne, dzieląc na nas i nich. Dąży ona do stworzenia najsilniejszej władzy. Opozycyjny wobec tzw. prawicy jest pogląd liberalny. Wybór społeczeństwo polskiego spowodował, że środowiska liberalne nie mają silnego przedstawicielstwa wśród władz krajowych. Stąd właśnie wynika tzw. inicjatywa oddolna, która przybiera formę parad, marszów, wieców publicznych. Chęć osiągnięcia określonego statusu, zdobycia pozycji społecznej odbywa się poprzez wykorzystywanie prestiżu osób o wysokiej pozycji społecznej, cieszących się szacunkiem i uznaniem. Podkreśla to i wzmacnia autoprezentacje grup mniejszości seksualnych. O tym zjawisku świadczy niżej cytowany przykład: „W Paradzie Równości, na fali protestów pod akcję postanowili podczepić się wicepremier Izabela Jaruga – Nowacka i Tomasz Nałęcz, wicemarszałek Sejmu. Wystąpili w glorii obrońców prawa w nielegalnej paradzie.104”
Obraz homoseksualizmu w prasie codziennej wpływa na postawy polskiego społeczeństwa. Jacek Żakowski, komentator polskiej polityki, na lamach Gazety Wyborczej, pisał, że jeśli nie pozbędziemy się części narastającego tradycjonalizmu, to bardzo ciężko będzie modernizować nasz kraju, bo nasz tradycjonalizm to hamulec kulturowy. Piotr Pacewicz w artykule pt. Ja idę. A ty? namawia do pokazania, że „nie ma zgody na zawieszanie demokracji na kołku, a prawicowe obsesje nie powinny kształtować życia publicznego”. Wolne media, uporządkowany, nowoczesny rynek prasy, sprzedane koncesje, bardzo wysoki poziom społecznej akceptacji dla publicznych i prywatnych instytucji medialnych, sprawujących w Polsce tzw. czwartą władzę, wpływa na zmianę podejścia społeczeństwa polskiego wobec homoseksualizmu i uznania go w konsekwencji, jako podmiot zbiorowości społecznej. Z porównania przeprowadzonej przeze mnie analizy prasy codziennej, z wynikami badań opinii publicznej, jednoznacznie wynika, że media te mają wpływ na proces kształtowania się postaw społecznych.
Są dwie potęgi na świecie: miecz i duch W końcu miecz zawsze ulega duchowi. (Napoleon).

Bibliografia

Literatura:

ARONSON Elliot (1982), Człowiek – istota społeczna, Warszawa, PWN
BAUER Zbigniew, CHUDZIŃSKI Edward (red.),(2004), Dziennikarstwo i Świat Mediów,
Kraków, Wydawnictwo Universitas
BOCZKOWSKI Krzysztof (2003), Homoseksualizm, Kraków, Wydawnictwo Inter Esse
DE MELLO Anthony (1994), Przebudzenie, Poznań, Dom Wydawniczy REBIS
FURMAN Wojciech, KALISZEWSKI Andrzej, WOLNY-ZMORZYŃSKI Kaziemierz
(2000), Gatunki dziennikarskie. Specyfika ich tworzenia i redagowania,
Rzeszów, Wydawnictwo Kwadryga
HARVEY F. John (1999), Prawda o homoseksualizmie. Wołanie wiernych, Warszawa,
O.S.F.S. Wydawnictwo Księży Marianów
HELMINIAK A. Daniel (2002), Co Biblia naprawdę mówi o homoseksualności, Gdynia,
URAEUS
KERVICK T. Douglas, NEUBERG L. Steven, CIALDINI B, Robert (1990), Psychologia
społeczna. Rozwiązane tajemnice, Gdańsk, Gdańskie Wydawnictwo
Psychologiczne
KOPALIŃSKI Władysław (2000), Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych
z almanachem, Warszawa, Świat Książki
LEGUTKO Piotr, RODZIEWICZ Dobrosław (2002), Mity czwartej władzy, słuchaczy
i czytaczy, Kraków, Wydawnictwo Literackie
LIPIEC Halina (red.), (1999), Mała Księga Cytatów, Warszawa, Wydawnictwo STON I
MONET Dominique (1999), Multimedia, Katowice, Wydawnictwo Domino Książnica
PISAREK Walery (2002), Nowa Retoryka Dziennikarska, Kraków, Wydawnictwo
Universitas
PLATON (1994) Uczta, Warszawa, Wydawnictwo ALFA
POPKIN H. Richard, STROLL Aurum (1994), Najpopularniejszy na świecie podręcznik
filozofii dla niefilozofów, Poznań, Wydawnictwo Zysk i S-ka
SZEWCZUK Włodzimierz (red.), (1985), Słownik psychologiczny, Warszawa, Wiedza
Powszechna
TERLIKOWSKI Tomasz (2004), Tęczowe chrześcijaństwo. Homoseksualna herezja
w natarciu, Warszawa, Wydawnictwo QLCO
WIATR Jerzy (1999), Socjologia wielkiej przemiany, Warszawa, Krajowa Agencja
Promocyjna

Źródła internetowe:

Agora.pl
www.agora.pl

Centrum Badań Opinii Społecznej
www.cbos.pl

Homoseksualizm
h1homoseksualizm.kelo.pl/

INTERIA.PL – Encyklopedia
www.encyklopedia.interia.pl

Onet.pl
www.onet.pl

Racjonalizm
www.racjonalista.pl

Reporterzy.info – media i dziennikarstwo
www.reporterzy.info

Rzeczpospolita Online
www.rzeczpospolita.pl

Ustawa KRRiTV
www.krrit.gov.pl

Wikipedia, wolna encyklopedia
pl.wikipedia.org

Gazety:

Gazeta Wyborcza
Nasz Dziennik
Rzeczpospolita
Super Express
Trybuna
Tygodnik Powszechny
Wprost

ANEKS
Klucz kategoryzacyjny

1. Tytuł:
– Rzeczpospolita
– Gazeta Wyborcza
– Trybuna
– Super Express
– Nasz Dziennik

2. Ilość przeczytanych artykułów

3. Autor:
– dziennikarz krajowy
– korespondent zagraniczny
– ekspert – naukowiec
– ekspert – inny
– publicysta (spoza redakcji)
– polityk
– inna sytuacja

4. Płeć autora tekstu
– kobieta
– mężczyzna

5. Gatunek dziennikarski
– informacja rozbudowana
– sprawozdanie
– korespondencja
– reportaż
– artykuł publicystyczny
– felieton
– wywiad
– dyskusja redakcyjna
– komentarz

6. Wielkość publikacji
– mniej niż ½ strony
– ½ strony – 1 strona
– 1 strona – 1 ½ strony
– 1 ½ strony – 2 stron
– więcej niż 2 strony

7. Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu
– zdecydowanie nieprzychylna
– nieprzychylna
– obojętna
– raczej przychylna
– przychylna

8. Stopień tolerancji wobec mniejszości seksualnych
– zdecydowanie nieprzychylna
– nieprzychylna
– obojętna
– raczej przychylna
– przychylna

9. Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów
– zdecydowanie nieprzychylna
– nieprzychylna
– obojętna
– raczej przychylna
– przychylna

10. Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
– zdecydowanie nieprzychylny
– nieprzychylny
– obojętny
– raczej przychylny
– przychylny

11. Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych
– zdecydowanie nieprzychylna
– nieprzychylna
– obojętna
– raczej przychylna
– przychylna

12. Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń
homoseksualistów

– zdecydowanie nieprzychylna
– nieprzychylna
– obojętna
– raczej przychylna
– przychylna

13. Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji
– zdecydowanie nieprzychylna
– nieprzychylna
– obojętna
– raczej przychylna
– przychylna

14. Publikacja jest w związku z akcjami środowisk homoseksualnych marszów, parad
równości itp.

– tak
– nie

Dane źródłowe
Zestawienie sumaryczne
Tytuł Rzeczpospolita Gazeta Wyborcza Trybuna Super Express Nasz dziennik Sumarycznie
Ilość przeczytanych artykułów 67 106 38 41 45 297
Autor:
dziennikarz krajowy 29 65 27 39 26 186
korespondent zagraniczny 18 3 1 2 10 34
ekspert – naukowiec 5 4 0 0 1 10
ekspert – inny 3 6 0 0 1 10
publicysta (spoza redakcji) 3 6 0 0 0 9
polityk 3 2 0 0 0 5
inna sytuacja 6 20 10 0 7 43
Płeć autora tekstu
kobieta 33 66 24 17 13 153
mężczyzna 40 75 32 24 42 213
Gatunek dziennikarski
informacja rozbudowana 25 36 11 26 11 109
sprawozdanie 7 23 18 3 20 71
korespondencja 6 3 0 1 1 11
reportaż 2 4 0 5 5 16
artykuł publicystyczny 14 14 1 2 1 32
felieton 4 1 0 0 0 5
wywiad 1 9 7 3 7 27
dyskusja redakcyjna 7 8 0 0 0 15
komentarz 1 10 1 1 0 13
Wielkość publikacji
mniej niż ½ strony 7 23 10 9 5 54
½ strony 1 strona 37 47 22 18 20 144
1 strona – 1 ½ strony 15 25 4 8 6 58
1 ½ strony 2 stron 7 5 1 6 1 20
więcej niż 2 strony 1 6 1 0 13 21
Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu

zdecydowanie nieprzychylna 0 6 1 0 12 19
nieprzychylna 17 20 5 5 20 67
obojętna 33 36 9 10 12 100
raczej przychylna 17 25 10 20 1 73
przychylna 0 19 13 6 0 38
Postawa wobec tolerancji mniejszości seksualnych
zdecydowanie nieprzychylna 0 2 0 0 13 15
nieprzychylna 17 16 7 5 18 63
obojętna 35 39 10 11 14 109
raczej przychylna 15 26 10 18 0 69
przychylna 0 23 11 7 0 41
Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0 6 2 0 18 26
nieprzychylna 17 20 5 7 17 66
obojętna 35 45 7 16 10 113
raczej przychylna 15 23 9 16 0 63
przychylna 0 12 15 2 0 29
Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
zdecydowanie nieprzychylny 0 6 2 0 15 23
nieprzychylny 13 26 3 8 20 70
obojętny 41 39 6 17 10 113
raczej przychylny 13 21 9 13 0 56
przychylny 0 14 18 3 0 35
Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych

zdecydowanie nieprzychylna 1 24 32 1 7 65
nieprzychylna 15 41 6 21 3 86
obojętna 46 33 1 17 22 119
raczej przychylna 6 7 0 2 12 27
przychylna 0 1 0 0 1 2
Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0 7 0 0 9 16
nieprzychylna 10 18 3 4 23 58
obojętna 41 38 7 20 12 118
raczej przychylna 16 21 8 13 1 59
przychylna 0 22 20 4 0 46
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji

zdecydowanie nieprzychylna 0 18 0 0 22 40
nieprzychylna 18 15 2 6 20 61
obojętna 34 29 2 9 3 77
raczej przychylna 15 33 11 21 0 80
przychylna 0 11 23 5 0 39
Publikacja jest w związku z akcjami środowisk homoseksualnych marszów, parad równości itp.

tak 30 61 27 17 17 152
nie 37 45 11 24 28 145

Zestawienie sumaryczne – procentowo
Tytuł Rzeczpospolita Gazeta Wyborcza Trybuna Super Express Nasz dziennik Sumarycznie
Autor:
dziennikarz krajowy 43,3% 61,3% 71,1% 95,1% 57,8% 62,6%
korespondent zagraniczny 26,9% 2,8% 2,6% 4,9% 22,2% 11,4%
ekspert – naukowiec 7,5% 3,8% 0,0% 0,0% 2,2% 3,4%
ekspert – inny 4,5% 5,7% 0,0% 0,0% 2,2% 3,4%
publicysta (spoza redakcji) 4,5% 5,7% 0,0% 0,0% 0,0% 3,0%
polityk 4,5% 1,9% 0,0% 0,0% 0,0% 1,7%
inna sytuacja 9,0% 18,9% 26,3% 0,0% 15,6% 14,5%
Płeć autora tekstu
kobieta 49,3% 62,3% 63,2% 41,5% 28,9% 51,5%
mężczyzna 59,7% 70,8% 84,2% 58,5% 93,3% 71,7%
Gatunek dziennikarski
informacja rozbudowana 37,3% 34,0% 28,9% 63,4% 24,4% 36,7%
sprawozdanie 10,4% 21,7% 47,4% 7,3% 44,4% 23,9%
korespondencja 9,0% 2,8% 0,0% 2,4% 2,2% 3,7%
reportaż 3,0% 3,8% 0,0% 12,2% 11,1% 5,4%
artykuł publicystyczny 20,9% 13,2% 2,6% 4,9% 2,2% 10,8%
felieton 6,0% 0,9% 0,0% 0,0% 0,0% 1,7%
wywiad 1,5% 8,5% 18,4% 7,3% 15,6% 9,1%
dyskusja redakcyjna 10,4% 7,5% 0,0% 0,0% 0,0% 5,1%
komentarz 1,5% 9,4% 2,6% 2,4% 0,0% 4,4%
Wielkość publikacji
mniej niż ½ strony 10,4% 21,7% 26,3% 22,0% 11,1% 18,2%
½ strony 1 strona 55,2% 44,3% 57,9% 43,9% 44,4% 48,5%
1 strona – 1 ½ strony 22,4% 23,6% 10,5% 19,5% 13,3% 19,5%
1 ½ strony 2 stron 10,4% 4,7% 2,6% 14,6% 2,2% 6,7%
więcej niż 2 strony 1,5% 5,7% 2,6% 0,0% 28,9% 7,1%
Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu

zdecydowanie nieprzychylna 0,0% 5,7% 2,6% 0,0% 26,7% 6,4%
nieprzychylna 25,4% 18,9% 13,2% 12,2% 44,4% 22,6%
obojętna 49,3% 34,0% 23,7% 24,4% 26,7% 33,7%
raczej przychylna 25,4% 23,6% 26,3% 48,8% 2,2% 24,6%
przychylna 0,0% 17,9% 34,2% 14,6% 0,0% 12,8%
Postawa wobec tolerancji mniejszości seksualnych
zdecydowanie nieprzychylna 0,0% 1,9% 0,0% 0,0% 28,9% 5,1%
nieprzychylna 25,4% 15,1% 18,4% 12,2% 40,0% 21,2%
obojętna 52,2% 36,8% 26,3% 26,8% 31,1% 36,7%
raczej przychylna 22,4% 24,5% 26,3% 43,9% 0,0% 23,2%
przychylna 0,0% 21,7% 28,9% 17,1% 0,0% 13,8%
Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0,0% 5,7% 5,3% 0,0% 40,0% 8,8%
nieprzychylna 25,4% 18,9% 13,2% 17,1% 37,8% 22,2%
obojętna 52,2% 42,5% 18,4% 39,0% 22,2% 38,0%
raczej przychylna 22,4% 21,7% 23,7% 39,0% 0,0% 21,2%
przychylna 0,0% 11,3% 39,5% 4,9% 0,0% 9,8%
Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
zdecydowanie nieprzychylny 0,0% 5,7% 5,3% 0,0% 33,3% 7,7%
nieprzychylny 19,4% 24,5% 7,9% 19,5% 44,4% 23,6%
obojętny 61,2% 36,8% 15,8% 41,5% 22,2% 38,0%
raczej przychylny 19,4% 19,8% 23,7% 31,7% 0,0% 18,9%
przychylny 0,0% 13,2% 47,4% 7,3% 0,0% 11,8%
Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych

zdecydowanie nieprzychylna 1,5% 22,6% 84,2% 2,4% 15,6% 21,9%
nieprzychylna 22,4% 38,7% 15,8% 51,2% 6,7% 29,0%
obojętna 68,7% 31,1% 2,6% 41,5% 48,9% 40,1%
raczej przychylna 9,0% 6,6% 0,0% 4,9% 26,7% 9,1%
przychylna 0,0% 0,9% 0,0% 0,0% 2,2% 0,7%
Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0,0% 6,6% 0,0% 0,0% 20,0% 5,4%
nieprzychylna 14,9% 17,0% 7,9% 9,8% 51,1% 19,5%
obojętna 61,2% 35,8% 18,4% 48,8% 26,7% 39,7%
raczej przychylna 23,9% 19,8% 21,1% 31,7% 2,2% 19,9%
przychylna 0,0% 20,8% 52,6% 9,8% 0,0% 15,5%
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji

zdecydowanie nieprzychylna 0,0% 17,0% 0,0% 0,0% 48,9% 13,5%
nieprzychylna 26,9% 14,2% 5,3% 14,6% 44,4% 20,5%
obojętna 50,7% 27,4% 5,3% 22,0% 6,7% 25,9%
raczej przychylna 22,4% 31,1% 28,9% 51,2% 0,0% 26,9%
przychylna 0,0% 10,4% 60,5% 12,2% 0,0% 13,1%
Publikacja jest w związku z akcjami środowisk homoseksualnych marszów, parad równości itp.

tak 44,8% 57,5% 71,1% 41,5% 37,8% 51,2%
nie 55,2% 42,5% 28,9% 58,5% 62,2% 48,8%

Rzeczpospolita – analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na płeć autorów publikacji.

Kobieta Mężczyzna Procent Kobiet Procent mężczyzn
Liczba kobiet/mężczyzn 33 40 45% 55%
Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 9 11 27% 28%
obojętna 18 18 55% 45%
raczej przychylna 5 10 15% 25%
przychylna 1 1 3% 3%
Postawa wobec tolerancji mniejszości seksualnych
zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 8 11 24% 28%
obojętna 19 18 58% 45%
raczej przychylna 5 10 15% 25%
przychylna 1 1 3% 3%
Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 5 13 15% 33%
obojętna 23 17 70% 43%
raczej przychylna 4 9 12% 23%
przychylna 1 1 3% 3%
Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
zdecydowanie nieprzychylny 0 0 0% 0%
nieprzychylny 4 11 12% 28%
obojętny 26 19 79% 48%
raczej przychylny 2 9 6% 23%
przychylny 1 1 3% 3%
Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 8 11 24% 28%
obojętna 23 28 70% 70%
raczej przychylna 2 1 6% 3%
przychylna 0 0 0% 0%
Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 5 9 15% 23%
obojętna 21 22 64% 55%
raczej przychylna 6 8 18% 20%
przychylna 1 1 3% 3%
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 9 12 27% 30%
obojętna 18 19 55% 48%
raczej przychylna 5 8 15% 20%
przychylna 1 1 3% 3%

Gazeta Wyborcza- analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na płeć autorów publikacji.
Kobieta Mężczyzna Procent Kobiet Procent mężczyzn
Liczba kobiet/mężczyzn 66 75 47% 53%
Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu

zdecydowanie nieprzychylna 2 9 3% 12%
nieprzychylna 10 15 15% 20%
obojętna 18 26 27% 35%
raczej przychylna 24 13 36% 17%
przychylna 12 13 18% 17%
Postawa wobec tolerancji mniejszości seksualnych
zdecydowanie nieprzychylna 1 3 2% 4%
nieprzychylna 12 17 18% 23%
obojętna 25 18 38% 24%
raczej przychylna 17 22 26% 29%
przychylna 11 15 17% 20%
Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 6 9 9% 12%
nieprzychylna 14 14 21% 19%
obojętna 28 26 42% 35%
raczej przychylna 16 15 24% 20%
przychylna 5 11 8% 15%
Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
zdecydowanie nieprzychylny 4 6 6% 8%
nieprzychylny 15 18 23% 24%
obojętny 28 23 42% 31%
raczej przychylny 10 14 15% 19%
przychylny 9 14 14% 19%
Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych

zdecydowanie nieprzychylna 10 13 15% 17%
nieprzychylna 27 24 41% 32%
obojętna 23 27 35% 36%
raczej przychylna 6 11 9% 15%
przychylna 0% 0%
Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 4 15 6% 20%
nieprzychylna 11 19 17% 25%
obojętna 15 18 23% 24%
raczej przychylna 15 23 23% 31%
przychylna 21 0 32% 0%
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji

zdecydowanie nieprzychylna 9 16 14% 21%
nieprzychylna 14 16 21% 21%
obojętna 18 22 27% 29%
raczej przychylna 21 21 32% 28%
przychylna 0% 0%

Trybuna – analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na płeć autorów publikacji.
Kobieta Mężczyzna Procent Kobiet Procent mężczyzn
Liczba kobiet/mężczyzn 24 32 43% 57%
Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 0 3 0% 9%
obojętna 6 9 25% 28%
raczej przychylna 4 11 17% 34%
przychylna 14 9 58% 28%
Postawa wobec tolerancji mniejszości seksualnych
zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 2 1 8% 3%
obojętna 8 14 33% 44%
raczej przychylna 8 10 33% 31%
przychylna 6 7 25% 22%
Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 0 2 0% 6%
obojętna 6 10 25% 31%
raczej przychylna 8 9 33% 28%
przychylna 10 11 42% 34%
Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
zdecydowanie nieprzychylny 0 0 0% 0%
nieprzychylny 3 5 13% 16%
obojętny 5 7 21% 22%
raczej przychylny 6 10 25% 31%
przychylny 10 10 42% 31%
Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych

zdecydowanie nieprzychylna 12 26 50% 81%
nieprzychylna 12 6 50% 19%
obojętna 0 0 0% 0%
raczej przychylna 0 0 0% 0%
przychylna 0 0 0% 0%
Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 0 4 0% 13%
obojętna 5 8 21% 25%
raczej przychylna 2 6 8% 19%
przychylna 17 14 71% 44%
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 2 4 8% 13%
obojętna 5 10 21% 31%
raczej przychylna 6 12 25% 38%
przychylna 11 6 46% 19%

Super Express – analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na płeć autorów publikacji.
Kobieta Mężczyzna Procent Kobiet Procent mężczyzn
Liczba kobiet/mężczyzn 17 24 41% 59%
Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 2 3 12% 13%
obojętna 6 4 35% 17%
raczej przychylna 5 15 29% 63%
przychylna 4 2 24% 8%
Postawa wobec tolerancji mniejszości seksualnych
zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 2 3 12% 13%
obojętna 7 4 41% 17%
raczej przychylna 4 14 24% 58%
przychylna 4 3 24% 13%
Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 4 3 24% 13%
obojętna 8 8 47% 33%
raczej przychylna 4 12 24% 50%
przychylna 1 1 6% 4%
Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
zdecydowanie nieprzychylny 0 0 0% 0%
nieprzychylny 3 5 18% 21%
obojętny 8 10 47% 42%
raczej przychylny 4 8 24% 33%
przychylny 2 1 12% 4%
Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych

zdecydowanie nieprzychylna 1 0 6% 0%
nieprzychylna 10 10 59% 42%
obojętna 6 11 35% 46%
raczej przychylna 0 3 0% 13%
przychylna 0 0 0% 0%
Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 2 2 12% 8%
obojętna 10 11 59% 46%
raczej przychylna 4 9 24% 38%
przychylna 2 2 12% 8%
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0% 0%
nieprzychylna 3 3 18% 13%
obojętna 5 4 29% 17%
raczej przychylna 6 14 35% 58%
przychylna 3 3 18% 13%

Nasz Dziennik – analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na płeć autorów publikacji.
Kobieta Mężczyzna Procent Kobiet Procent mężczyzn
Liczba kobiet/mężczyzn 13 42 24% 76%
Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu

zdecydowanie nieprzychylna 3 12 23% 29%
nieprzychylna 5 18 38% 43%
obojętna 5 11 38% 26%
raczej przychylna 0 1 0% 2%
przychylna 0 0 0% 0%
Postawa wobec tolerancji mniejszości seksualnych
zdecydowanie nieprzychylna 3 13 23% 31%
nieprzychylna 3 16 23% 38%
obojętna 7 13 54% 31%
raczej przychylna 0 0 0% 0%
przychylna 0 0 0% 0%
Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 5 15 38% 36%
nieprzychylna 5 15 38% 36%
obojętna 3 12 23% 29%
raczej przychylna 0 0 0% 0%
przychylna 0 0 0% 0%
Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
zdecydowanie nieprzychylny 4 14 31% 33%
nieprzychylny 4 18 31% 43%
obojętny 5 10 38% 24%
raczej przychylny 0 0 0% 0%
przychylny 0 0 0% 0%
Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych

zdecydowanie nieprzychylna 3 7 23% 17%
nieprzychylna 0 4 0% 10%
obojętna 7 20 54% 48%
raczej przychylna 3 10 23% 24%
przychylna 0 1 0% 2%
Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 5 8 38% 19%
nieprzychylna 6 24 46% 57%
obojętna 2 9 15% 21%
raczej przychylna 0 1 0% 2%
przychylna 0 0 0% 0%
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji

zdecydowanie nieprzychylna 8 21 62% 50%
nieprzychylna 3 18 23% 43%
obojętna 0 2 0% 5%
raczej przychylna 2 1 15% 2%
przychylna 0 0 0% 0%

Sumarycznie – analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na płeć autorów publikacji.
Kobieta Mężczyzna Procent Kobiet Procent mężczyzn Suma mężczyzn i kobiet procent
Liczba kobiet/mężczyzn 153 213 42% 58% 366 100%
Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu

zdecydowanie nieprzychylna 5 21 3% 10% 26 7%
nieprzychylna 26 50 17% 23% 76 21%
obojętna 53 68 35% 32% 121 33%
raczej przychylna 38 50 25% 23% 88 24%
przychylna 31 25 20% 12% 56 15%
Postawa wobec tolerancji mniejszości seksualnych
zdecydowanie nieprzychylna 4 16 3% 8% 20 5%
nieprzychylna 27 48 18% 23% 75 20%
obojętna 66 67 43% 31% 133 36%
raczej przychylna 34 56 22% 26% 90 25%
przychylna 22 26 14% 12% 48 13%
Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 11 24 7% 11% 35 10%
nieprzychylna 28 47 18% 22% 75 20%
obojętna 68 73 44% 34% 141 39%
raczej przychylna 32 45 21% 21% 77 21%
przychylna 17 24 11% 11% 41 11%
Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
zdecydowanie nieprzychylny 8 20 5% 9% 28 8%
nieprzychylny 29 57 19% 27% 86 23%
obojętny 72 69 47% 32% 141 39%
raczej przychylny 22 41 14% 19% 63 17%
przychylny 22 26 14% 12% 48 13%
Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych

zdecydowanie nieprzychylna 26 46 17% 22% 72 20%
nieprzychylna 57 55 37% 26% 112 31%
obojętna 59 86 39% 40% 145 40%
raczej przychylna 11 25 7% 12% 36 10%
przychylna 0 1 0% 0% 1 0%
Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 9 23 6% 11% 32 9%
nieprzychylna 24 58 16% 27% 82 22%
obojętna 53 68 35% 32% 121 33%
raczej przychylna 27 47 18% 22% 74 20%
przychylna 41 17 27% 8% 58 16%
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji

zdecydowanie nieprzychylna 17 37 11% 17% 54 15%
nieprzychylna 31 53 20% 25% 84 23%
obojętna 46 57 30% 27% 103 28%
raczej przychylna 40 56 26% 26% 96 26%
przychylna 15 10 10% 5% 25 7%

Rzeczpospolita – Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na typ autorów publikacji

dziennikarz krajowy korespondent zagraniczny inna sytuacja (np. listy od czytelników) dziennikarz krajowy korespondent zagraniczny inna sytuacja (np. listy od czytelników)
31 18 6 56,4% 32,7% 10,9%
Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
nieprzychylna 6 5 2 19,35% 27,78% 33,33%
obojętna 15 13 1 48,39% 72,22% 16,67%
raczej przychylna 9 0 3 29,03% 0,00% 50,00%
przychylna 1 0 0 3,23% 0,00% 0,00%
Postawa wobec tolerancji mniejszości seksualnych
zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
nieprzychylna 6 3 2 19,35% 16,67% 33,33%
obojętna 15 15 1 48,39% 83,33% 16,67%
raczej przychylna 9 0 3 29,03% 0,00% 50,00%
przychylna 1 0 0 3,23% 0,00% 0,00%
Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
nieprzychylna 7 5 2 22,58% 27,78% 33,33%
obojętna 14 13 1 45,16% 72,22% 16,67%
raczej przychylna 9 0 3 29,03% 0,00% 50,00%
przychylna 1 0 0 3,23% 0,00% 0,00%
Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
zdecydowanie nieprzychylny 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
nieprzychylny 7 5 2 22,58% 27,78% 33,33%
obojętny 14 13 1 45,16% 72,22% 16,67%
raczej przychylny 9 0 3 29,03% 0,00% 50,00%
przychylny 1 0 0 3,23% 0,00% 0,00%
Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych

zdecydowanie nieprzychylna 0 1 0 0,00% 5,56% 0,00%
nieprzychylna 7 2 4 22,58% 11,11% 66,67%
obojętna 20 15 2 64,52% 83,33% 33,33%
raczej przychylna 4 0 0 12,90% 0,00% 0,00%
przychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
nieprzychylna 4 1 2 12,90% 5,56% 33,33%
obojętna 18 15 2 58,06% 83,33% 33,33%
raczej przychylna 8 2 2 25,81% 11,11% 33,33%
przychylna 1 0 0 3,23% 0,00% 0,00%
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
nieprzychylna 7 4 2 22,58% 22,22% 33,33%
obojętna 15 14 1 48,39% 77,78% 16,67%
raczej przychylna 8 0 3 25,81% 0,00% 50,00%
przychylna 1 0 0 3,23% 0,00% 0,00%

Gazeta Wyborcza – Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na typ autorów publikacji
dziennikarz krajowy korespondent zagraniczny inna sytuacja (np. listy od czytelników) dziennikarz krajowy korespondent zagraniczny inna sytuacja (np. listy od czytelników)
82 3 13 83,7% 3,1% 13,3%
Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu

zdecydowanie nieprzychylna 11 0 2 13,41% 0,00% 15,38%
nieprzychylna 19 1 3 23,17% 33,33% 23,08%
obojętna 25 0 2 30,49% 0,00% 15,38%
raczej przychylna 16 0 2 19,51% 0,00% 15,38%
przychylna 11 2 4 13,41% 66,67% 30,77%
Postawa wobec tolerancji mniejszości seksualnych
zdecydowanie nieprzychylna 3 0 2 3,66% 0,00% 15,38%
nieprzychylna 15 1 1 18,29% 33,33% 7,69%
obojętna 31 0 4 37,80% 0,00% 30,77%
raczej przychylna 20 0 2 24,39% 0,00% 15,38%
przychylna 13 2 4 15,85% 66,67% 30,77%
Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 5 0 2 6,10% 0,00% 15,38%
nieprzychylna 16 1 0 19,51% 33,33% 0,00%
obojętna 35 0 6 42,68% 0,00% 46,15%
raczej przychylna 19 0 2 23,17% 0,00% 15,38%
przychylna 7 2 3 8,54% 66,67% 23,08%
Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
zdecydowanie nieprzychylny 0 0 1 0,00% 0,00% 7,69%
nieprzychylny 13 1 4 15,85% 33,33% 30,77%
obojętny 37 0 3 45,12% 0,00% 23,08%
raczej przychylny 25 0 2 30,49% 0,00% 15,38%
przychylny 7 2 3 8,54% 66,67% 23,08%
Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych

zdecydowanie nieprzychylna 15 3 4 18,29% 100,00% 30,77%
nieprzychylna 27 0 4 32,93% 0,00% 30,77%
obojętna 30 0 4 36,59% 0,00% 30,77%
raczej przychylna 6 0 1 7,32% 0,00% 7,69%
przychylna 4 0 0 4,88% 0,00% 0,00%
Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 15 0 1 18,29% 0,00% 7,69%
nieprzychylna 31 1 2 37,80% 33,33% 15,38%
obojętna 20 0 7 24,39% 0,00% 53,85%
raczej przychylna 12 0 1 14,63% 0,00% 7,69%
przychylna 4 2 2 4,88% 66,67% 15,38%
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 3 0,00% 0,00% 23,08%
nieprzychylna 26 1 1 31,71% 33,33% 7,69%
obojętna 29 0 1 35,37% 0,00% 7,69%
raczej przychylna 22 0 4 26,83% 0,00% 30,77%
przychylna 5 2 4 6,10% 66,67% 30,77%

Trybuna – Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na typ autorów publikacji
dziennikarz krajowy korespondent zagraniczny inna sytuacja (np. listy od czytelników) dziennikarz krajowy korespondent zagraniczny inna sytuacja (np. listy od czytelników)
26 1 11 68,4% 2,6% 28,9%
Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
nieprzychylna 3 0 3 11,54% 0,00% 27,27%
obojętna 10 1 3 38,46% 100,00% 27,27%
raczej przychylna 4 0 2 15,38% 0,00% 18,18%
przychylna 9 0 3 34,62% 0,00% 27,27%
Postawa wobec tolerancji mniejszości seksualnych
zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
nieprzychylna 3 0 2 11,54% 0,00% 18,18%
obojętna 14 1 4 53,85% 100,00% 36,36%
raczej przychylna 6 0 3 23,08% 0,00% 27,27%
przychylna 3 0 2 11,54% 0,00% 18,18%
Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
nieprzychylna 3 0 2 11,54% 0,00% 18,18%
obojętna 10 1 2 38,46% 100,00% 18,18%
raczej przychylna 8 0 5 30,77% 0,00% 45,45%
przychylna 5 0 2 19,23% 0,00% 18,18%
Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
zdecydowanie nieprzychylny 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
nieprzychylny 3 0 2 11,54% 0,00% 18,18%
obojętny 6 1 2 23,08% 100,00% 18,18%
raczej przychylny 10 0 5 38,46% 0,00% 45,45%
przychylny 7 0 2 26,92% 0,00% 18,18%
Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych

zdecydowanie nieprzychylna 18 0 7 69,23% 0,00% 63,64%
nieprzychylna 8 0 4 30,77% 0,00% 36,36%
obojętna 0 1 0 0,00% 100,00% 0,00%
raczej przychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
przychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
nieprzychylna 3 0 4 11,54% 0,00% 36,36%
obojętna 11 1 1 42,31% 100,00% 9,09%
raczej przychylna 7 0 5 26,92% 0,00% 45,45%
przychylna 5 0 1 19,23% 0,00% 9,09%
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
nieprzychylna 3 0 4 11,54% 0,00% 36,36%
obojętna 11 1 1 42,31% 100,00% 9,09%
raczej przychylna 7 0 5 26,92% 0,00% 45,45%
przychylna 5 0 1 19,23% 0,00% 9,09%

Super Express – Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na typ autorów publikacji
dziennikarz krajowy korespondent zagraniczny dziennikarz krajowy korespondent zagraniczny
39 2 95,1% 4,9%
Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0,00% 0,00%
nieprzychylna 5 1 12,82% 50,00%
obojętna 9 1 23,08% 50,00%
raczej przychylna 20 0 51,28% 0,00%
przychylna 6 0 15,38% 0,00%
Postawa wobec tolerancji mniejszości seksualnych
zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0,00% 0,00%
nieprzychylna 5 1 12,82% 50,00%
obojętna 10 1 25,64% 50,00%
raczej przychylna 17 0 43,59% 0,00%
przychylna 7 0 17,95% 0,00%
Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0,00% 0,00%
nieprzychylna 7 1 17,95% 50,00%
obojętna 15 1 38,46% 50,00%
raczej przychylna 15 0 38,46% 0,00%
przychylna 2 0 5,13% 0,00%
Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
zdecydowanie nieprzychylny 0 0 0,00% 0,00%
nieprzychylny 9 1 23,08% 50,00%
obojętny 15 1 38,46% 50,00%
raczej przychylny 13 0 33,33% 0,00%
przychylny 2 0 5,13% 0,00%
Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych

zdecydowanie nieprzychylna 8 0 20,51% 0,00%
nieprzychylna 15 0 38,46% 0,00%
obojętna 16 2 41,03% 100,00%
raczej przychylna 0 0 0,00% 0,00%
przychylna 0 0 0,00% 0,00%
Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 0 0 0,00% 0,00%
nieprzychylna 4 0 10,26% 0,00%
obojętna 18 2 46,15% 100,00%
raczej przychylna 13 0 33,33% 0,00%
przychylna 4 0 10,26% 0,00%
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji

zdecydowanie nieprzychylna 1 0 2,56% 0,00%
nieprzychylna 5 2 12,82% 100,00%
obojętna 8 0 20,51% 0,00%
raczej przychylna 19 0 48,72% 0,00%
przychylna 6 0 15,38% 0,00%

Nasz Dziennik – Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na typ autorów publikacji
dziennikarz krajowy korespondent zagraniczny inna sytuacja (np. listy od czytelników) dziennikarz krajowy korespondent zagraniczny inna sytuacja (np. listy od czytelników)
25 10 7 59,5% 23,8% 16,7%
Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu

zdecydowanie nieprzychylna 8 2 2 32,00% 20,00% 28,57%
nieprzychylna 11 4 3 44,00% 40,00% 42,86%
obojętna 6 4 1 24,00% 40,00% 14,29%
raczej przychylna 0 0 1 0,00% 0,00% 14,29%
przychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
Postawa wobec tolerancji mniejszości seksualnych
zdecydowanie nieprzychylna 7 2 1 28,00% 20,00% 14,29%
nieprzychylna 10 4 3 40,00% 40,00% 42,86%
obojętna 8 4 3 32,00% 40,00% 42,86%
raczej przychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
przychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 8 4 3 32,00% 40,00% 42,86%
nieprzychylna 10 4 3 40,00% 40,00% 42,86%
obojętna 7 2 1 28,00% 20,00% 14,29%
raczej przychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
przychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
zdecydowanie nieprzychylny 8 3 2 32,00% 30,00% 28,57%
nieprzychylny 11 3 4 44,00% 30,00% 57,14%
obojętny 6 4 0 24,00% 40,00% 0,00%
raczej przychylny 0 0 1 0,00% 0,00% 14,29%
przychylny 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych

zdecydowanie nieprzychylna 5 0 2 20,00% 0,00% 28,57%
nieprzychylna 2 1 0 8,00% 10,00% 0,00%
obojętna 9 8 2 36,00% 80,00% 28,57%
raczej przychylna 9 0 3 36,00% 0,00% 42,86%
przychylna 0 1 0 0,00% 10,00% 0,00%
Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 3 3 2 12,00% 30,00% 28,57%
nieprzychylna 14 3 4 56,00% 30,00% 57,14%
obojętna 8 4 0 32,00% 40,00% 0,00%
raczej przychylna 0 0 1 0,00% 0,00% 14,29%
przychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji

zdecydowanie nieprzychylna 11 5 4 44,00% 50,00% 57,14%
nieprzychylna 13 5 2 52,00% 50,00% 28,57%
obojętna 1 0 0 4,00% 0,00% 0,00%
raczej przychylna 0 0 1 0,00% 0,00% 14,29%
przychylna 0 0 0 0,00% 0,00% 0,00%

Sumarycznie – Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na typ autorów publikacji
dziennikarz krajowy korespondent zagraniczny inna sytuacja (np. listy od czytelników) dziennikarz krajowy korespondent zagraniczny inna sytuacja (np. listy od czytelników)
203 34 44 66,3% 11,1% 14,4%
Postawa autora (w wywiadzie także interlokutora) wobec homoseksualizmu

zdecydowanie nieprzychylna 19 2 6 70,4% 7,4% 22,2%
nieprzychylna 44 11 14 61,1% 15,3% 19,4%
obojętna 65 19 8 66,3% 19,4% 8,2%
raczej przychylna 49 0 9 70,0% 0,0% 12,9%
przychylna 27 2 7 67,5% 5,0% 17,5%
Postawa wobec tolerancji mniejszości seksualnych
zdecydowanie nieprzychylna 10 2 4 52,6% 10,5% 21,1%
nieprzychylna 39 9 11 62,9% 14,5% 17,7%
obojętna 78 21 15 65,5% 17,6% 12,6%
raczej przychylna 52 0 8 75,4% 0,0% 11,6%
przychylna 24 2 6 64,9% 5,4% 16,2%
Przytaczane w artykule opinie o równouprawnieniu homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 13 4 8 50,0% 15,4% 30,8%
nieprzychylna 43 11 10 63,2% 16,2% 14,7%
obojętna 81 17 11 69,2% 14,5% 9,4%
raczej przychylna 51 0 10 73,9% 0,0% 14,5%
przychylna 15 2 5 57,7% 7,7% 19,2%
Stosunek autora (w wywiadzie interlokutora) do postulatów homoseksualistów
zdecydowanie nieprzychylny 8 3 5 44,4% 16,7% 27,8%
nieprzychylny 43 10 16 61,4% 14,3% 22,9%
obojętny 78 19 6 68,4% 16,7% 5,3%
raczej przychylny 57 0 12 75,0% 0,0% 15,8%
przychylny 17 2 5 60,7% 7,1% 17,9%
Postawa polskich polityków wobec mniejszości seksualnych

zdecydowanie nieprzychylna 46 4 15 69,7% 6,1% 22,7%
nieprzychylna 59 3 12 76,6% 3,9% 15,6%
obojętna 75 26 10 57,3% 19,8% 7,6%
raczej przychylna 19 0 7 70,4% 0,0% 25,9%
przychylna 4 1 0 80,0% 20,0% 0,0%
Postawa autora (w wywiadzie interlokutora) wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów

zdecydowanie nieprzychylna 18 3 5 69,2% 11,5% 19,2%
nieprzychylna 56 5 16 70,0% 6,3% 20,0%
obojętna 75 22 10 65,8% 19,3% 8,8%
raczej przychylna 40 2 10 66,7% 3,3% 16,7%
przychylna 14 2 3 53,8% 7,7% 11,5%
Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacji

zdecydowanie nieprzychylna 12 5 11 42,9% 17,9% 39,3%
nieprzychylna 54 12 11 65,1% 14,5% 13,3%
obojętna 64 15 3 71,1% 16,7% 3,3%
raczej przychylna 56 0 14 71,8% 0,0% 17,9%
przychylna 17 2 5 58,6% 6,9% 17,2%

Spis treści
Wstęp 4
Rozdział I 8
Homoseksualizm – dawniej i dzisiaj. 8
1.1. Definicje, rys historyczny – przykłady homoseksualizmu. 8
1.2. Homoseksualizm współcześnie – związki par homoseksualnych, adopcja dzieci. 13
1.3 Polska opinia publiczna w sprawie homoseksualizmu. 18
Rozdział II 26
Charakterystyka polskiej prasy codziennej. 26
2.1. Charakterystyka sześciu wybranych tytułów. 26
2.1.1. Rzeczpospolita 28
2.1.2 Gazeta Wyborcza 29
2.1.3. Trybuna 31
2.1.4. Super Express 32
2.1.5. Nasz Dziennik 33
Rozdział III: 35
Homoseksualizm na łamach analizowanych polskich gazet codziennych. 35
3.1 Prasowe wizerunki homoseksualizmu 38
3.1.1 Analiza postaw autorów publikacji ( w wywiadach – także interlokutorów) 38
dotyczących homoseksualizmu, w pięciu gazetach codziennych: Rzeczpospolita, 38
Gazeta Wyborcza, Trybuna, Super Express, Nasz Dziennik 38
3.1.2. Analiza stopnia tolerancji autorów tekstów (w wywiadach – także interlokutorów), wobec mniejszości seksualnych. 40
3.1.3. Analiza przytaczanych opinii o równouprawnieniu homoseksualistów w artykułach pięciu gazet codziennych. 42
3.1.4. Analiza stosunku autorów tekstów (w wywiadzie – także interlokutorów) dotyczących homoseksualizmu, do postulatów homoseksualistów. 44
3.1.5. Analiza postaw autorów (w wywiadzie – także interlokutorów) tekstów dotyczących homoseksualizmu, wobec wolności zgromadzeń homoseksualistów. 46
3.1.6 Ogólna ocena homoseksualizmu w publikacjach poszczególnych gazet. 48
3.1.7. Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na płeć autorów publikacji. 50
3.1.8. Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na typ autorów publikacji pięciu gazet codziennych. 51
3.1.9. Analiza publikacji pod względem podejmowania tematyki manifestów, Marszów Równości, wieców, parad środowisk homoseksualnych. 53
3.1.10 Obraz homoseksualizmu w prasie codziennej. 54
Podsumowanie 56
Bibliografia 62
ANEKS 64
Klucz kategoryzacyjny 64
Dane źródłowe 67
Zestawienie sumaryczne 67
Zestawienie sumaryczne – procentowo 69
Rzeczpospolita – analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na płeć autorów publikacji. 71
Gazeta Wyborcza- analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na płeć autorów publikacji. 72
Trybuna – analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na płeć autorów publikacji. 73
Super Express – analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na płeć autorów publikacji. 74
Nasz Dziennik – analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na płeć autorów publikacji. 76
Sumarycznie – analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na płeć autorów publikacji. 77
Rzeczpospolita – Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na typ autorów publikacji 79
Gazeta Wyborcza – Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na typ autorów publikacji 80
Trybuna – Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na typ autorów publikacji 82
Super Express – Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na typ autorów publikacji 83
Nasz Dziennik – Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na typ autorów publikacji 85
Sumarycznie – Analiza postaw wobec homoseksualizmu, ze względu na typ autorów publikacji 86

Pin It

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *