Dziąsłowa sprawa

autor: • 20 stycznia 2016 • Najnowsze, ZdrowieKomentarze: (0)

Często rozważamy kwestię zdrowia naszych zębów. Prawie w ogóle nie myślimy jednak o dziąsłach, a to właśnie je dostajemy raz na zawsze. Dlatego warto zastanowić się, jak odpowiednio o nie zadbać

Szczoteczka nie działa wyłącznie na zęby. To także dobry kompan dla naszych dziąseł. Dobry, jeżeli nie stanowi przypadkowego wyboru. Odpowiednia szczoteczka to nie taka, która ma twarde włosie. Często zdarza się bowiem tak, że to właśnie twarde włosie wpływa niekorzystnie na zęby, szczególnie na szkliwo. Dziąsła również nie są zbyt zadowolone, gdyż zdarza nam się je przy tej okazji uszkodzić. Warto zatem wybrać szczoteczkę o miękkim włosiu lub mieszanym, które to z kolei jest delikatniejsze po zewnętrznej stronie. Równie ważna jest także technika mycia. W tym temacie zaleca się technikę wymiatającą.

Szczoteczka powinna być ułożona pod kątem 45 stopni i ruchem wymiatającym przesuwana od dziąseł do dołu zębów. Niektóre problemy z dziąsłami, np. cofanie się dziąseł, wynikają właśnie z nieodpowiedniego szczotkowania – twierdzi lek. stom. Monika Stachowicz.

Nitki w dłoń!

Z nitek dentystycznych korzysta jedynie 10% Polaków. To niewiele, gdyż jej używanie jest ważne dla zdrowia całej jamy ustnej. Najlepiej jest ją stosować raz dziennie. Pora dnia nie jest istotna, ważne jednak by robić to w odpowiedni sposób.

Płyn też się przyda

Pomocny w utrzymaniu prawidłowej higieny jamy ustnej okazuje się również płyn do płukania jamy ustnej. Tym bardziej, że na zębach odkłada się jedynie 20 procent z ogółu bakterii występujących w jamie ustnej – pozostałe 80 proc. osiada na języku i błonach śluzowych. Bezcukrowa guma do żucia to zdecydowanie za mało. Płyn do płukania dociera właśnie w te miejsca, które są niedostępne dla szczoteczki i nitki. Hamuje on rozwój szkodliwych bakterii, zapobiega powstawaniu płytki nazębnej, wzmacnia szkliwo i odświeża oddech. W kwestii wyboru odpowiedniego płynu warto skonsultować się ze stomatologiem, gdyż będzie znał stan naszych dziąseł i znajdzie taki, który okaże się najlepszy. Dobre okazują się być również domowe metody. Chodzi tu głównie o płukanki z ziół, np. rumianku i szałwii, które koją ból, wspomagają regenerację dziąseł, działają bakteriobójczo i grzybobójczo. Z kolei napar z kory dębu redukuje ich krwawienie. Należy przy tym pamiętać, że żadne zioła ani leki przeciwbólowe nie zastąpią wizyty u dentysty. Jeśli dziąsła krwawią, bolą i są obrzęknięte, konsultacja u specjalisty będzie konieczna.

Co sprzyja dziąsłom?

Równie ważne jest także dostarczenie zębom i dziąsłom odpowiednich składników odżywczych. Na prowadzenie wysuwa się w tym względzie zielona herbata, w której można znaleźć na przykład katechiny. To one pozwalają zwalczać stany zapalne i ograniczają ilość zakażeń bakteryjnych. Sprawdza się tutaj także niezawodna witamina C. Zapobiega ona rozpadowi cząsteczek kolagenu, bez którego dziąsła stają się jeszcze bardziej wrażliwe.

Antybakteryjnie działa lentinan, naturalny cukier zawarty w grzybach shiitake, popularnych w krajach azjatyckich. Grzyb ten, nazywany też twardnikiem japońskim, zapobiega powstawaniu warstwy bakterii – tzw. biofilmu i niszczy nadmiar tych groźnych. Według badań przeprowadzonych w  Korei, nawet niepozorna cebula może działać jak pogromca bakterii. Związki siarki zawarte w surowej cebuli mogą eliminować nawet cztery szczepy bakterii, które bezpośrednio odpowiadają za paradontozę i stany zapalne dziąseł. Najlepiej spożywać ją nieprzetworzoną.

Od czasu do czasu warto też zrobić dziąsłom mały masaż. Tak, nasze dziąsła również go potrzebują! Jak go wykonać? Najlepiej przy użyciu miękkiej szczoteczki. Podczas tego masażu można również skorzystać z olejku eukaliptusowego lub miętowego. Będzie to prawdziwy raj dla naszych dziąseł.

Źródło: Skymed.pl

Pin It

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *