Czasami podejmują walkę ze zbędnymi kilogramami nie widzimy żadnej poprawy. Może mieć to wiele źródeł. Niejednokrotnie wynika to także z naszych błędów. Co zatem robimy źle?
Jednym z podstawowych błędów, który sprawia, że nie chudniemy, jest zbyt rzadkie spożywanie posiłków. Jedząc często nie dopuszczamy do siebie silnego uczucia głodu, który jest efektem m.in. obniżenia się poziomu glukozy we krwi. Dzięki temu możemy również uniknąć sytuacji, w której nasz organizm zacznie magazynować kolejne produkty. W ten sposób zabezpiecza się bowiem przed kolejnymi przerwami w dostawie jedzenia.
Chcąc zgubić zbędne kilogramy, wiele osób nadal decyduje się na głodówki. Jabłko na śniadanie, marchewka na obiad i liść sałaty na kolację to wcale nie jest dobre rozwiązanie. Na dłuższą metę taka „dieta” nie tylko jest nie do wytrzymania, ale gwarantuje efekt jo-jo i może destrukcyjnie wpłynąć na zdrowie. Pamiętaj, że istotą odchudzania nie jest głodzenie się, a takie zaplanowanie codziennego jadłospisu, by dostarczać sobie wszystkich potrzebnych witamin i składników mineralnych, wyeliminować tuczące produkty i dopasować jakość spożywanych posiłków oraz ilość energii do zapotrzebowania organizmu.
Skomponowanie codziennego menu, które będzie smaczne i dobrze zbilansowane, a do tego pozwoli schudnąć, jest sporym wyzwaniem. Nie każdy ma wiedzę i doświadczenie, które sprawi, że nasz jadłospis będzie dobrze dobrany. Dlatego też nie warto tego robić na własną rękę. Jeśli doskwiera nam nadwaga czy otyłość warto udać się nie tylko do dietetyka, ale i do lekarza. Niejednokrotnie takie przypadłości są związane ze złym stanem zdrowia. Dobrze jest zatem najpierw sprawdzić, czy wszystko na pewno jest w porządku.
Ćwiczysz i zdrowo się odżywiasz, a kilogramów nie ubywa? To wcale nie oznacza, że nie chudniesz. Spadająca masa ciała potrafi oczywiście skutecznie motywować do wysiłku, ale pamiętaj, że waga nie pokazuje wszystkich efektów pracy nad sylwetką. Dużo lepiej obrazują je zmieniające się obwody poszczególnych części ciała.
Wybierając dietę pełną zdrowych produktów również pamiętajmy o tym, aby je dozować. To, że coś jest zdrowe wcale nie oznacza, iż nie ma kalorii. Przykładowo garść suszonych moreli to na przykład około 300 kcal, łyżeczka migdałów – około 90 kcal. Dobrze jest zatem kontrolować wielkość porcji, niezależnie od tego, jakie produkty znajdują się na naszym talerzu.
Zanim jednak podejmiemy się konkretnych działań, warto przemyśleć swój plan na nadchodzący czas. Hasła: „Schudnę” czy „od jutra dieta” są z pewnością przydatne, ale tak naprawdę nic nie oznaczają, nie zawierają żadnych określonych działań. Nie tylko jest je zatem trudno wdrożyć, ale i potem kurczowo się ich trzymać. Jeśli więc zdecydowałaś się na odchudzanie, starannie zaplanuj ten proces, a w przypadku, gdy chcesz stracić więcej niż dwa-trzy zbędne kilogramy, wybierz się do dietetyka, by przez dietę tworzoną na własną rękę nie nabawić się niedoborów.
Źródło: Wizerunkowo.com