Choć naszych stóp nie będziemy już wystawiać na promienie słoneczne, ani eksponować w sandałach czy klapkach to nadal powinniśmy o nie dbać. Jak to robić?
Jesień oznacza dla naszych stóp sporo zmian. Wszystko zaczyna się od obuwia. Stopy schowane w ciepłych botkach narażone są na zmiany temperatur, wilgoć i przemoczenie. Co więcej, skóra stóp staje się sucha i możemy zauważyć więcej zrogowaceń naskórka. W takich sytuacjach należy jej pomóc. Jak? To naprawdę nie takie trudne.
Zrogowaciałej skóry należy się pozbyć. Nie warto jednak tego robić używając pumeksu. Mechaniczne złuszczanie stóp powinno być delikatne. Pumeks jest siedliskiem bakterii. W jego głębokich porach rozwijają się drobnoustroje. Dodatkowo zbyt intensywnie szarpie naskórek. Nadmiernie go ścierając powodujemy, że zwiększamy jego narastanie. Zamiast pumeksu można natomiast wykorzystać tarkę drobnoziarnistą papierową lub szklaną. Ważne jest również to, aby całego zabiegu nie wykonywać zbyt często. Wystarczy to powtarzać co 3-4 tygodnie.
Problemem dla naszych stóp mogą być również odciski. Gdy zapytamy w aptece, jak się ich pozbyć to zapewne zostaną nam polecone plastry. Niestety wciąż pokutuje przekonanie, że odciski możemy usunąć samodzielnie w domu. Tymczasem plastry zawierają silne kwasy, które niszczą także tę skórę, która jest zdrowa. Najlepiej jeśli odciski usuniemy w gabinecie podologicznym. Po wykonanym zabiegu specjalista założy nam również opatrunek i odciążenia. Wszystko po to, aby chronić miejsce po zabiegu
Furorę na rynku robią również skarpetki złuszczające, dzięki którym łatwiej jest się pozbyć zrogowaciałego naskórka i cieszyć się gładkimi stopami. Jaki możemy mieć z nimi kłopot? W zależności od zastosowanych kwasów po kilku, kilkunastu dniach od momentu założenia skarpetek skóra zaczyna się złuszczać. Niestety również w miejscu zdrowej skóry. Skarpetki działają na całej partii skóry stopy, a skóra na części grzbietowej czy między palcami jest delikatna i w ogóle nie wymaga złuszczania. Warto pamiętać, że skarpetki złuszczające są przeznaczone dla stóp bez zmian chorobowych, które posiadają jedynie zrogowaciały naskórek. Odcisków i trwałych modzeli nie będziemy w stanie usunąć przy ich pomocy. Znacznie lepiej jest się zatem pozbywać rogowej warstwy naskórka systematycznie, np. raz w tygodniu.
Może nam się wydawać, że to nie ma znaczenia. A jednak! Budowa i fizjologia stóp znacznie różni się od tej na pozostałych partiach ciała. Po pierwsze, na stopach mamy ponad 250 tys. gruczołów potowych na każdej ze stóp. Poza tym w ogóle nie występują gruczoły łojowe, przez co bardzo szybko ulegają przesuszeniu. Skóra stóp jest od 3 do 4 razy grubsza od przeciętnej grubości w innych miejscach ciała. Właśnie dlatego stopy wymagają wyjątkowej pielęgnacji. Skład kremu przeznaczonego w te okolice musi spełniać określone funkcje. Powinien mieć m.in. właściwości przeciwbakteryjne i odświeżające. Warto zatem zwrócić uwagę na takie składniki i wyciągi roślinne jak: propolis, olejek z drzewa herbacianego, rozmaryn czy lawenda.
Źródło: Rolinger PR
Fot. materiały prasowe
