Spełnieniem marzeń wielu osób byłaby możliwość bezkarnego jedzenia hurtowych ilości czekolady, która dodatkowo sprawiałaby, że wyglądalibyśmy młodziej. Teraz marzenie może się spełnić, ponieważ brytyjscy naukowcy opracowali czekoladę, która ponoć odejmuje lat
Czekoladowy ratunek na zmarszczki
Kochamy czekoladę. Poprawia nam nastrój, uzupełnia braki magnezu, pieści nasze kubki smakowe, ale też niestety dodaje zbędnych kilogramów. Jednak jesteśmy w stanie przymknąć na ten fakt oko, bo z tym drobnym problemem zawsze da się coś zrobić i nadwyżkę ciałka można zgubić, chociażby na siłowni. Niestety na upływający czas, nie mamy wpływu, choć ponoć pojawiła się szansa na połączenie przyjemności jedzenia czekolady i usuwania przy tym oznak starzenia. Brytyjscy naukowcy podobno stworzyli czekoladę, która spowalnia powstawanie zmarszczek i zatrzymuje proces wiotczenia skóry.
Przeciwzmarszczkowy rarytas powstał w laboratoriach Uniwersytetu Cambridge i nosi nazwę „Esthechoc”. Wspaniały smakołyk ma ponoć za zadanie poprawiać krążenie i podnosić poziom przeciwutleniaczy, zapobiegając przy tym tworzeniu się zmarszczek i pomagając zachować na dłużej młodszy wygląd skóry.
Batonik, ważący zaledwie 7, 5 g ma w sobie tyle astaksantyny, czyli związku chemicznego pełniącego funkcję przeciwutleniacza, co jeden filet z łososia, a także taką ilość polifenoli, które jak wiadomo zwalczają wolne rodniki, co 100 g gorzkiej czekolady.
Naukowcy zapewniają, że po kuracji czekoladowym cudem, stan skóry osób w wieku 50 – 60 lat, zmienia się i jest zbliżony do stanu skóry osób 20 – 30 letnich. Podobno, u osób, które uczestniczyły w badaniach, po około 4 tygodniach jedzenia odmładzającej czekolady, zwiększyła się ilość substancji odżywczych w tkankach skórnych, a także zmniejszyły się objawy zapalne we krwi. Uczestnicy, stwierdzili także, widoczne zmiany w kondycji skóry. Kuracja przewidziana jest na 3 tygodnie. Niestety raczej nie szybko możemy się spodziewać tego wyjątkowego rarytasu w polskich sklepach, bo póki co, sprzedaż odbywa się na terenie Wielkiej Brytanii. Nie możemy także liczyć na to, że magiczna czekolada będzie rzeczą tanią. Za tego typu cuda, raczej będzie trzeba słono zapłacić.
Opinie ekspertów
Specjaliści podchodzą do tej nowości na rynku raczej sceptycznie i zalecają ostrożność. Stoją na stanowisku, że aby mówić o sukcesie w przypadku odmładzającej czekolady, konieczne jest wcześniejsze przeprowadzenie wielu badań klinicznych. Potwierdzają, że astaksantyna ma niski poziom toksyczności oraz skuteczne działanie przeciwutleniające, ale z naukowego punktu widzenia, według ich opinii, jest jeszcze za wcześnie, żeby oceniać dobroczynne działanie nowego wynalazku.