Orientalny taniec brzucha jest jednym z najstarszych tańców świata. Pomaga pozbyć się kompleksów, modeluje sylwetkę, wyszczupla talię, a także wzmacnia kręgosłup
Raqs Sharqi, czyli taniec orientalny
Nazwa Raqs Sharqi oznacza po arabsku taniec wschodni, czy też taniec orientalny. Określenie „taniec brzucha” wprowadzili na Zachodzie Francuzi. Ten rodzaj tańca wywodzi się najprawdopodobniej z Egiptu, gdzie początkowo był tańcem rytualnym odprawianym na cześć bogiń. W tamtym czasie, miał za zadanie łączyć to, co przyziemne, z tym, co boskie. Na przestrzeni lat, taniec brzucha zmieniał się i upowszechniał. Zaczął rozwijać się bardzo intensywnie nie tylko w krajach Bliskiego Wschodu, ale w zasadzie na całym świecie. Obecnie, organizowanych jest wiele międzynarodowych konkursów oraz mistrzostw, na których prezentują się najlepsi tancerze ze wszystkich kontynentów. Zyskał on także miano tańca uwodzenia i z tego właśnie powodu w niektórych krajach jest oficjalnie zabroniony, głównie z powodów moralno – religijnych.
Taniec orientalny jest bardzo kobiecy i kokieteryjny. Z racji tego, że bazuje na ruchach bioder, brzucha i klatki piersiowej, korzystnie wpływa na całe ciało. Poprawia ogólną kondycję, uelastycznia stawy, wzmacnia mięśnie, a także redukuje zbędną tkankę tłuszczową. Taniec brzucha przez wiele osób nazywany jest formą medytacji. Wyzwala pozytywną energię, pozwala cieszyć się swoim ciałem, a delikatne ruchy wyciszają i uspokajają.
Na dowód tego, przeprowadzono nawet badania pokazujące, że kobiety tańczące Raqs Sharqi, mają znacznie mniej kompleksów i zahamowań dotyczących swojego ciała.
Efekt „tańca brzucha”
Poprawa samooceny i większa świadomość swojego ciała, nie wynika, jak można by było podejrzewać, z erotycznego charakteru tego tańca, ale jak się okazuje, wyłącznie z dobrej zabawy podczas zajęć i nawiązywania bliższego kontaktu z własnym ciałem.
Naukowcy z Wydziału Psychologii Flinders University w Adelajdzie w Australii, pod kierownictwem prof. Mariki Tiggemann, zaprosili do pewnego eksperymentu 112 pań uprawiających taniec brzucha, a także 101 kobiet, które nigdy nie uczestniczyły w tego typu zajęciach. Kobiety zostały poproszone o ocenienie własnego ciała i odpowiedzenie na dwa pytania, co ich zdaniem inni myślą o ich wyglądzie oraz czy czują się atrakcyjne dla mężczyzn? Jak się później okazało, tancerki postrzegały swoje ciało w dużo lepszym świetle, niż osoby, które nigdy wcześniej nie zetknęły się z tańcem brzucha. Znacznie częściej były zadowolone ze swojego wyglądu, oceniały się mniej krytycznie i mniej przejmowały się tym, co inni myślą o ich sylwetce.
Większość kobiet, która uprawiała taniec brzucha, zadeklarowała także, że robi to w dużej mierze dla zabawy i poprawy sprawności. Znaczniej mniej pań wyznało, że chce w ten sposób podkreślić swoją seksualność. Jak mówi prof. Tiggemann, mimo iż taniec brzucha kojarzy się z erotyzmem i przyciąganiem płci przeciwnej, kobiety chcą uczestniczyć w tego typu zajęciach wyłącznie dla siebie, a nie po to, aby czuć się bardziej seksownymi i atrakcyjnymi dla innych. – Nasze badanie wykazało, że pod względem postrzegania się jako obiektu seksualnego, tancerki z badanych przez nas grup nie różniły się zupełnie od nie – tancerek. Innymi słowy: kobiety czują się lepiej same ze sobą, bo dobrze się bawią, dbają o siebie, poświęcają sobie czas, a nie dlatego, że czują się bardziej seksowne dzięki takim zajęciom – dodaje psycholog.
Taniec brzucha to wspaniała forma aktywności fizycznej, która przy tym może być również niezwykłym sposobem wyrażenia kobiecej zmysłowości.