Uczniowie będą mogli anonimowo powiadomić nauczyciela, że byli świadkami lub ofiarami przemocy rówieśniczej. A wychowawcy dostaną scenariusze zajęć przeciwdziałających bullyingowi – takie możliwości daje aplikacja RESQL, opracowana dzięki psychologom z Uniwersytetu SWPS.
Na całym świecie co najmniej 1 na 3 uczniów w wieku 13-15 lat doświadczyło lub doświadcza dręczenia. W Polsce prawie połowa uczniów przyznaje, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy przynajmniej raz była ofiarą przemocy. Problemowi temu chcą wyjść naprzeciw twórcy aplikacji RESQL – zespół naukowców z Uniwersytetu SWPS wraz z partnerem technologicznym, firmą SPEEDNET. W aplikacji – zgodnie z zamysłem twórców – zastosowano wnioski z prowadzonych w polskich szkołach badań psychologicznych dotyczących przemocy szkolnej.
Aplikacja umożliwia uczniom anonimowe zgłoszenie incydentów przemocy – czy to fizycznej, czy to psychicznej. Zgłoszenie trafia bezpośrednio do wyznaczonych w danej szkole nauczycieli czy pedagogów. Uczniowie mogą więc – nie zdradzając swojej tożsamości – omawiać z dorosłymi nieprzyjemne sytuacje, z którymi mierzą się w szkole. W aplikacji dostępne są też materiały, które ułatwić mają nauczycielom właściwe zareagowanie na zgłoszenie, a także podjęcie decyzji lub działań po zgłoszeniu incydentu. Dodatkowo nauczyciele mogą korzystać z przygotowanych przez psychologów i pedagogów scenariuszy lekcji dotykających problematyki przemocy szkolnej. A uczniowie – czytać materiały dotyczące przemocy rówieśniczej.
Kierownik projektu psycholog dr Radosław Kaczan z USWPS w rozmowie z PAP mówi, że dręczenie przybiera różne formy i czasem dotyczy bardzo wrażliwych tematów – związanych z samooceną czy tożsamością danej osoby. To często sfery życia, o których młodym osobom trudno rozmawiać z kimś wprost. Psycholog liczy, że aplikacja stanie się dla dzieci i młodzieży bezpiecznym miejscem, w którym każdy chętny uczeń będzie mógł poruszyć te kłopotliwe tematy i uzyskać wsparcie w rozwiązaniu problemów w grupie rówieśniczej.
Psycholog zauważa, że w przemoc rówieśniczą wplątani są nie tylko sprawcy czy ich ofiary, ale również świadkowie. To bowiem, czy przemoc będzie kontynuowana, zależy w dużej mierze również od reakcji świadków. Dr Kaczan tłumaczy, że celem osoby dręczącej jest zwykle to, by uzyskać status w swojej grupie – np. znaleźć się w centrum zainteresowania lub stać się popularnym, respektowanym (niekoniecznie lubianym). Jeśli zaś zachowanie tej osoby spotka się ze sprzeciwem świadków – zachowanie może zostać wygaszone. „Jeśli wystąpi reakcja rówieśników przeciw przemocy, w 70-80 proc. przypadków bullying ustaje” – zaznacza dr Kaczan.
Sposobów na sprzeciw może być zaś wiele – nie zawsze musi być to bezpośrednia konfrontacja ze sprawcą przemocy. „Warto więc świadkom dawać im narzędzia, by przerwali dane zachowania” – mówi dr Kaczan.
Dodaje, że przemoc fizyczna taka jak pobicia czy kradzieże jest łatwiejsza w diagnozie – świadkowie i ofiar nie mają bowiem wątpliwości, że mają do czynienia z przemocą. Jednak już przemoc psychiczna w grupach rówieśniczych nie jest taka łatwa do zidentyfikowania. Ile razy ktoś musi zostać usunięty z jakiejś klasowej grupy w medium społecznościowym, żeby to uznać za dręczenie? Kiedy żart z danej osoby przestaje być jedynie zabawą, a staje się bolesnym problemem? Aplikacja – i materiały w niej zawarte – mają pomóc rozwiązywać takie dylematy.
Zdaniem rozmówcy PAP niezbyt skutecznym sposobem walczenia z bullyingiem jest sytuacja, kiedy rodzic ofiary przemocy zwraca się z pretensjami do rodziców sprawcy. „To zwykle prowadzi drugą stronę do obrony swojego stanowiska, a nie do zmiany postaw” – mówi.
W jego opinii najskuteczniejszym sposobem radzenia sobie z bullyingiem są zmiany w dynamice grupy. A to da się zrobić choćby w ramach warsztatów prowadzonych w klasie. Mechanizmy bullyingu powinny być jednak zawsze omawiane tak, by nie wskazywać, kto rzeczywiście jest ofiarą bullyingu, a kto – sprawcą. Grupa jednak powinna poznać mechanizmy, jak sobie ze zjawiskiem skutecznie radzić. W ramach warsztatów warto – zdaniem psychologa – doprowadzić do spłaszczenia hierarchii w danej grupie: nauczyciel powinien być liderem, a cała klasa – jednakowo ważnymi członkami grupy. Tak, aby nie zdarzały się sytuacje, kiedy ktoś walczy o pozycję w grupie kosztem innych.
„Przemoc nie jest nieodzownym elementem wkraczania w dorosłość i żadne dziecko nie musi jej doświadczać. Edukujmy nasze dzieci, by były wrażliwe na cudzą krzywdę i nie bały się rozmawiać o swoich problemach. To bardzo ważny element walki z tym zjawiskiem” – podsumowuje dr Kaczan.
Szkoły zainteresowane wykorzystaniem aplikacji RESQL mogą zdobyć o niej informacje na stronie projektu: https://www.resql.pl
PAP – Nauka w Polsce, Ludwika Tomala, lt/ agt/