Badanie na szczurach pokazało, że wysokie spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych w młodzieńczym wieku negatywnie wpływa na rozwijający się mózg. Skutkuje to gorszym przystosowaniem do przeżywania stresu w dorosłości i niepokojącymi objawami.
Na łamach pisma „Brain, Behavior, and Immunity”, badacze z kalifornijskiego Loma Linda University sugerują, że w młodości lepiej uważać na jeden z głównych składników typowej, zachodniej diety.
– Okres nastoletni jest krytyczny dla dojrzewania mózgu, co decyduje także o tym, jak sprawnie (lub jak słabo) ktoś radzi sobie ze stresem – mówi autor badania prof. Johnny Figueroa.
– Wyniki naszego badania wskazują, że decyzje dotyczące stylu życia w okresie młodzieńczym – nawet tak proste jak dotyczące diety – mogą sprawić dużą różnicę w zdolności radzenia sobie z codziennymi wyzwaniami – podkreśla naukowiec.
W opisanym badaniu, bogata w nasycone kwasy tłuszczowe dieta wywoływała u laboratoryjnych szczurów szereg problemów.
Zwierzęta karmione w ten sposób w młodzieńczym okresie w dorosłości wykazywały znacznie silniejsze objawy zdenerwowania, w nieprawidłowy sposób zapamiętywały działanie czynników stresowych i miały zaburzone reakcje pojawiające się przy zagrażających bodźcach.
Jak tłumaczą badacze, podobne objawy towarzyszą tymczasem ludziom z syndromem stresu pourazowego (PTSD).
Autorzy badania wykryli związane z tymi zaburzeniami zmiany w mózgach gryzoni. U karmionych w niezdrowy sposób zwierząt inaczej działały m.in. jądro migdałowate i kora przedczołowa.
Ponownie zmiany te przypominały obserwowane przy PTSD. Z jakiegoś powodu bardziej cierpiała przy tym lewa półkula mózgu.
Badanie nie pokazało niestety, czy zaobserwowane zaburzenia są odwracalne. Nie wiadomo też, w jakim stopniu jego wyniki można odnieść do ludzi. Pokazuje jednak możliwe zagrożenie, które warto mieć na uwadze.
Źródło: PAP – Nauka w Polsce