Zanieczyszczone powietrze to zmora mieszkańców wielu polskich miast. Powietrze, którym oddychamy nadal pozostawia sporo do życzenia. Co gorsze, znacznie wpływa na stan naszego zdrowia

Zanieczyszczone powietrze i jego negatywne skutki badane jest już od dawna. Wzmianki na ten temat można było znaleźć już w 1930 roku. Choć od tego czasu minęło wiele lat to nadal nie udało się wpłynąć na ten problem i uchronić ludzi od chorób, u których źródła stoi właśnie zły stan powietrza. W dalszym ciągu jest ono powodem powstawania chorób nowotworowych czy oddechowych. Większą liczbę zgonów zanotowano też za przyczyną chorób układu krążenia.

Wnioski te rodzą się z wielu przeprowadzanych przez naukowców badań. Jedne z nich przeprowadzili między innymi badacze z Krakowa i Lublina. Wykazali oni, że życie w zanieczyszczonym środowisku negatywnie wpływa na układ sercowo-naczyniowy młodych, zdrowych osób. Badania zostały przeprowadzone w dwóch wspomnianych już miastach. Wybrano je jednak nie przez przypadek. W obu można zaobserwować podobną strukturę demograficzną i warunki klimatyczne. Miasta są jednak inne jeżeli chodzi  zanieczyszczenie powietrza. Dysproporcje w tej kwestii są znaczne. Świadczy o tym na przykład stężenie pyłów, które w Krakowie zazwyczaj dwukrotnie przewyższa stężenie tych samych pyłów w Lublinie.

Łącznie przebadano 826 młodych ludzi w wieku 16-22 lata, z czego 444 mieszkało w Krakowie i 382 w Lublinie. Wszystkim mierzono ciśnienie krwi, a od 600 pobrano krew do pomiarów stężenia różnych związków, będących wskaźnikami stanu zapalnego, jak na przykład białko CRP, fibrynogen, homocysteina. Wiadomo, że ich podwyższony poziom we krwi jest czynnikiem świadczącym o wyższym ryzyku chorób sercowo-naczyniowych.

U chłopców mieszkających w Krakowie dało się zauważyć znacznie podwyższone ciśnienie tętnicze krwi. Młodzi ludzie zamieszkujący to miasto mogli się także „pochwalić” podwyższonym stężeniem związków odpowiedzialnych za rozwój stanu zapalnego.

Może to oznaczać, że długotrwałe wdychanie zanieczyszczonego powietrza sprzyja rozwojowi stanu zapalnego w organizmie, który z kolei stanowi podłoże rozwoju chorób układu krążenia. Poza tym tlenek węgla wiąże się nieodwracalnie z hemoglobiną i zaburza transport tlenu w krwiobiegu. To z kolei może znacznie pogarszać stan chorych już osób.

Mieszkańcy Krakowa znacznie bardziej są też narażeni na choroby alergiczne i nieżyty nosa. Naukowcy zaobserwowali ponadto, że wpływ zanieczyszczeń na układ sercowo-naczyniowy jest szczególnie niekorzystny u osób z podwyższonym wskaźnikiem masy ciała (BMI). Takim, którzy borykają się z nadwagą lub otyłością.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Podobne artykuły

• 

  Tego stwora nie dało się uratować

• 

  Mieszkanie chronione przed smogiem

• 

  Kolejny symbol braku odpowiedzialności za środowisko