Czujesz, że jesteś obrzmiała, organizm gromadzi wodę? Przyczyną może być nie tylko niewłaściwa podaż soli, często winowajcą jest zbyt małe spożycie płynów lub duża ilość złych węglowodanów w Twoim jadłospisie, czasem także kłopoty zdrowotne i metaboliczne. Doraźnie możesz popijać napar z pokrzywy i dużo wody mineralnej.
Jeśli czujesz nieustanne napady wilczego głodu, a wieczorem jesteś w stanie pochłonąć całą lodówkę, nie sięgaj po chrom. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest wprowadzenie kilku mniejszych, regularnych posiłków opartych o produkty niskoprzetworzone. Ustabilizuje to poziom insuliny i zapobiegnie dużym wahaniom cukru we krwi. Świetnie sprawi się również cynamon i ocet do sałatek – oba wpływają znacznie lepiej na wrażliwość insulinową niż chrom.
Miód? Wprawdzie nie podnosi tak bardzo poziomu insuliny, ale jego kaloryczność jest równie wysoka jak zwykłego cukru, a sposób w jaki organizm go metabolizuje może sprzyjać odkładaniu się niechcianego tłuszczu.