Pamiętaj – rzęsy to nie tylko ozdoba

autor: • 30 grudnia 2019 • Kobieta, NajnowszeKomentarze: (0)

W przededniu sylwestrowej nocy salony kosmetyczne świadczące usługę zagęszczania rzęs są tak oblegane, że aby dostać się w doświadczone ręce, trzeba termin rezerwować z dwumiesięcznym wyprzedzeniem. Panie, które wykonują stylizację rzęs, nie narzekają na brak klientów niezależnie od doświadczenia, bo kobiety odkąd mają możliwość w czasie jednej-dwóch godzin zmienić swoje spojrzenie w „sceniczne”, nie wahają się zbyt długo, stojąc przed półką z tuszami do rzęs.

Te mniej przekonane do sztucznych uwydatnień, uzależniają się od odżywek, które stosowane systematycznie sprawiają, że rzęsy rosną jak na drożdżach, osiągając rozmiary jak sztuczne. Niestety, mało która z wielbicielek powłóczystego spojrzenia zastanawia się nad tym, że rzęsy to nie tylko ozdoba oczu, bo ich głównym i najważniejszym zadaniem jest ochrona gałek ocznych przed cząstkami smogu, brudu, kurzu i patogenów.

Te aspekty zdają się mało istotne w perspektywie konkurencji dziesiątek zalotnych spojrzeń na balu tej najgorętszej nocy roku. Stojąc przed lustrem zachwycone swoim powabem nie myślimy, że kurz czy brud po dostaniu się do oka mogłyby zaburzać widzenie czy spowodować infekcje oka. Na powiece górnej znajduje się 120 do 250 rzęs, na dolnej od 50 do 150. Rzęsy rosną i wypadają w swoim naturalnym cyklu, który trwa 6 do 10 tygodni. Normą jest wypadanie 1 do 5 rzęs każdego dnia. Ale co jeśli rano na poduszce znajdzie się większa liczba rzęs? Czy jest to objawem choroby aparatu ochronnego oka czy choroby ogólnoustrojowej? O te i inne aspekty zdrowia oka z perspektywy ozdobionej powieki pytamy dr n. med. Annę-Marię Ambroziak, specjalistkę okulistyki.

Czy sztuczne rzęsy mają wpływ na kondycję tych naturalnych i zdrowie oczu?

Dr Anna-Maria Ambroziak: Zakładanie i zdejmowanie sztucznych rzęs niestety może uszkadzać i osłabiać własne rzęsy, nie bez znaczenia jest również stosowanie zalotki do rzęs (czy to podgrzewanej czy nie) której mechanizm może niszczyć rzęsy. Z kolei stosowany do mocowania sztucznych rzęs klej może uczulać co również spowoduje wypadanie rzęs. Natomiast panie, które nie noszą sztucznych rzęs, a zauważają zbyt częste wypadnie naturalnych, powinny zastanowić się, czy nie jest to wynikiem zapalenia brzegów powiek bądź alergii na tusz do rzęs, lub któryś z kosmetyków do makijażu oczu. Podrażnienie powieki przez kosmetyki, pozostawiony makijaż na zbyt wiele godzin, czy nie zmywanie go na noc, wszystkie te czynniki opisane powyżej mogą uszkadzać rzęsy i przyspieszać ich wypadanie, ale również wpłynąć negatywnie na zdrowie powierzchni oka.

A czy sam makijaż oczu może mieć uboczne skutki na nasze oczy, rzęsy?

Oczywiście tak, jeśli jest on nieumiejętne wykonywany. Nakładanie kolorowych kosmetyków po wewnętrznej stronie linii rzęs tam, gdzie znajdują się ujścia wspomnianych gruczołów może doprowadzić do przewlekłego stanu zapalnego brzegów powiek. To również uszkadza mieszki włosowe rzęs, powodując zmniejszenie ich ilości. Zapalenie brzegów powiek objawiające się najpierw swędzeniem, pieczeniem, dyskomfortem, suchością lub paradoksalnie łzawieniem oczu i towarzyszącym temu zaczerwienieniem lub obrzęknięciem brzegów powiek, jest pierwszym objawem stanu zapalnego, do którego dochodzi na skutek zatkania ujść gruczołów tarczkowych Meiboma – znajdujących się w brzegach powiek. Dlatego należy pamiętać, aby zawsze malować powieki po zewnętrznej stronie linii rzęs. Nie stosujmy również, nawet tego jedynego dnia roku, kosmetyków z brokatem.

Czy tak popularne dziś odżywki przyspieszające wzrost rzęs, to produkty zdrowe dla oka?

Dr Anna-Maria Ambroziak: Historia tych odżywek zaczęła się od powszechnie stosowanego przez pacjentów leczących jaskrę, leku zawierającego prostaglandynę. Zaobserwowano, że jednym z jego działań jest również stymulowanie wzrostu rzęs, ich pogrubienie i wydłużenie. Ta obserwacja została podchwycona przez konsumentki i dlatego producenci kosmetyków wypuścili na rynek preparaty nielecznicze, ale pielęgnacyjne dla rzęs zdrowych kobiet. Pierwszym preparatem o tym działaniu, dopuszczonym przez FDA (Food and Drug Administration – Agencja Żywności i Leków) był Latisse zawierający 0.03% bimatoprost – składnik identyczny jak prostaglandyn. Niestety mało się mówi, że ma on wiele działań niepożądanych. Może powodować zaczerwienienie gałki ocznej i powiek, zadrażnienie spojówek oka, pieczenie oka, wzmożoną pigmentację skóry powiek (skóra powiek może zrobić się ciemniejsza), wzmożoną pigmentację tęczówki (możliwa jest zmiana zabarwienia tęczówki z niebieskiej na bardziej brązową), a także przy dłuższym stosowaniu zanik tłuszczu oczodołowego. Dlatego odradzałabym stosowanie tego typu preparatów przewlekle, a jeśli już nie potrafimy sobie tego odmówić, to doradzałabym stałą kontrolę okulistyczną.

Reasumując, na co zwrócić uwagę nim podejmiemy decyzję o aplikacji odżywki, czy sztucznych rzęs a na co, kiedy już ta decyzja stanie się faktem?

Dr Anna-Maria Ambroziak: Właściwa higiena, tak powiek jak i rzęs, jest bardzo ważna dla utrzymania ich zdrowia i objętości. Myjąc twarz codziennie, myjmy i powieki, najlepiej wodą z delikatnym mydłem. Dodatkowo, optymalnie dwa razy dziennie, wykonujemy higienę brzegów powiek specjalnie do tego celu przeznaczonymi chusteczkami i preparatami. Gruczoły znajdujące się w brzegach powiek w naturalny sposób odżywiają rzęsy, dlatego zwykle nie ma potrzeby stosowania dodatkowych płynów czy odżywek do rzęs. Istotne jest stosowanie dobrej jakości kosmetyków do makijażu oczu oraz całkowite jego usuwanie przed pójściem spać.

Należy często wymieniać tusz do rzęs i myć wszelkie gąbki i pędzelki. Nie należy dzielić się kosmetykami do makijażu z innymi osobami ani używać ogólnodostępnych, wielorazowych testerów w drogeriach kosmetycznych. Ważne jest również zdrowe odżywianie się. Stosowanie diety z dużą zawartością białka, warzyw i owoców oraz dostarczanie odpowiedniej ilości żelaza wraz z pożywieniem. Wszystko to, przestrzegane konsekwentnie, pomoże utrzymać zdrowe i piękne rzęsy, ale i uchroni nasze oczy przed zapaleniami, infekcjami czy innymi nieprzyjemnymi dolegliwościami.

Nowoczesna okulistyka proponuje nam również bardzo bezpieczne i nieinwazyjne zabiegi rewitalizacji gruczołów Meiboma oparte na terapii światłem.

Źródło: MediaForum. Zdjęcie: Freepik.com

Pin It

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *