W wakacje dużo częściej niż zwykle jesteśmy kuszeni sezonowymi promocjami na ulicznych straganach, w tym ofertami okularów przeciwsłonecznych. Nie kupujemy ich tylko sobie, ale często dla naszych dzieci, które proszą o nie jak o zabawki. Dlaczego nie możemy ulegać naszym pociechom i nie powinniśmy kupować takich okularów? Odpowiada Paweł Szczerbiński, optyk i optometrysta oraz ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej.
Złe okulary gorsze niż ich brak
Widok dziecka namawiającego swoich rodziców na kupno wakacyjnego gadżetu podczas wyjazdu to popularny widok w miejscowościach turystycznych. Często przedmiotem próśb są kolorowe okulary przeciwsłoneczne, popularne na straganach np. w nadmorskich lokalizacjach.
Choć w przypadku innych gadżetów czy zabawek to jedynie indywidualna kwestia rodzica, czy ulegnie dziecku i dokona zakupu, to wybór okularów przeciwsłonecznych z niepewnego źródła może wpłynąć na uszkodzenie wzroku naszego dziecka. Okulary przeciwsłoneczne są skuteczne tylko wtedy, kiedy zastosowane w nich filtry właściwie blokują szkodliwe promienie słoneczne UVA i UVB. W przypadku szkieł z niezaufanego źródła nie możemy być pewni jakości wykonania okularów.
– Naturalną ochroną człowieka przed promieniowaniem słonecznym, zarówno dorosłego jak i dziecka, jest mrużenie oczu. Opuszczone powieki nie pozwalają dotrzeć szkodliwemu promieniowaniu do siatkówki oka. Jeśli przed naszymi oczami znajdują się okulary przeciwsłoneczne z potrzebnymi filtrami, powieki nie mrużą się, ale oczy są chronione przed szkodliwym promieniowaniem – jest ono zatrzymywane na poziomie szkła w okularach. Natomiast jeśli szkła nie posiadają odpowiednich filtrów, nasze oczy są „otwarte” na niekorzystne fale bardziej niż bez założonych okularów, ponieważ nie mrużą się – alarmuje Paweł Szczerbiński, optyk i optometrysta.
– W przypadku dziecka to szczególnie ważne, jego oczy są delikatne, a niektóre struktury jeszcze się kształtują, zatem szkodliwe promienie mogą wpłynąć na nieprawidłowy ich rozwój. Dochodzimy zatem do ważnej konkluzji – dużo bezpieczniejszym rozwiązaniem będzie brak okularów i np. czapka z daszkiem niż okulary z niezaufanego źródła. Ponadto, okulary wątpliwej jakości często nie zachowują „zerowego” profilu, tzn. że szkła bez mocy dioptryjnej, przez niską jakość ich wykonania, załamują fale docierające do naszego oka. To również niebezpieczne w kontekście dziecka, którego wzrok ciągle się kształtuje i dostosowuje do obserwowanej rzeczywistości – dodaje.
Gdzie kupić okulary bezpieczne dla dziecka?
Wszelkie produkty optyczne należy kupować wyłącznie w profesjonalnych salonach optycznych. Często zapominamy o tym, że okulary słoneczne stymulują nasz narząd wzroku, a użytkownicy koncentrują się wyłącznie na aspekcie modowym oprawek. Ten jest również bardzo ważny, jednak priorytetem powinno być nasze zdrowie.
– Jeśli szukamy okularów przeciwsłonecznych dla naszego dziecka, wybierzmy się z nim do optyka-specjalisty. Ten przeprowadzi z nami dokładny wywiad, aby zaproponować najlepsze rozwiązanie, tzn. takie, które spodoba się dziecku, ale przede wszystkim będzie bezpieczne dla jego oczu. Co kiedy nasze dziecko ma wadę wzroku? Również będzie zadowolone – obecnie możemy wybierać wśród przeróżnych krojów oprawek i szkieł korekcyjnych – także przeciwsłonecznych. Dziecko będzie mogło wskazać, co podoba mu się najbardziej, a optyk wykona specjalne okulary – korekcyjne, przeciwsłoneczne i bezpieczne. Ponadto w okresie wakacyjnym warto zwrócić uwagę także na dodatkowe udogodnienia – np. poprosić optyka o zamontowanie do oprawek gumki, dzięki której dziecko nie zgubi okularów – kończy Paweł Szczerbiński.
Źródło: Krajowa Rzemieślnicza Izba Optyczna