Czy zegar biologiczny istnieje naprawdę? Nie tylko istnieje, ale i daje o sobie znać. Jego funkcjonowanie zależy natomiast od wielu istotnych czynników
Organizm człowieka działa zgodnie z pewnym rytmem, a także współpracuje z obrotowym ruchem Ziemi wokół własnej osi. Reaguje zatem na zmiany związane z dniem i nocą. Nie są dla niego obojętne również pory roku. Nawet pozostając w zupełnej izolacji od informacji środowiskowych, człowiek i zwierzęta także wykazują podobną okołodobową zmienność wielu funkcji fizjologicznych. Zdrowy człowiek ma na przykład niską temperaturę ciała rano i podwyższoną po południu. Ta zmienność sugeruje istnienie wewnętrznego zegara, odmierzającego czas i synchronizującego przebieg funkcji życiowych z warunkami otoczenia.
Za główny mechanizm naszego zegara biologicznego uznawany jest tzw. oscylator centralny, który znajduje się w ośrodkowym układzie nerwowym, a dokładniej w tzw. jądrach nadskrzyżowaniowych przedniego podwzgórza. To właśnie stąd, dzięki drogom nerwowym wysyłane są informacje do narządów obwodowych, ponieważ to w nich toczą się wszystkie funkcje życiowe.
Najsilniejszym synchronizatorem głównego oscylatora jest światło, które powinno działać na receptory obecne w siatkówce oka zgodnie z 24-godzinną dobą, w której okresy światła i ciemności następują po sobie regularnie. Niestety, współczesny styl życia sprawia, że coraz częściej mamy do czynienia z tzw. skażeniem światłem, czyli ekspozycją człowieka na światło w nocy, co może być związane z pracą zmianową. To wszystko odbija się m.in. na funkcjonowaniu szyszynki, a więc istniejącego w mózgu narządu neuroendokrynowego. Dzięki niemu, a właściwie mieszczącej się tam melatoninie zegar centralny oraz inne narządy czy komórki organizmu wiedzą, że robi się ciemno i zbliża się pora snu.
Prawidłowe funkcjonowanie organizmu człowieka zakłócają też tak prozaiczne sytuacje jak podróże transkontynentalne, praca zmianowa czy pozostawanie w tzw. warunkach bezsygnałowych, czyli na statkach kosmicznych, łodziach podwodnych, stacjach polarnych.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl