Temperatury podczas tegorocznego lata, globalne ocieplenie pozwalają formułować śmiałe wizje, że nasz kraj w produkcji wina może zostać nową Toskanią. Polska będzie winnym eldorado – mogliśmy przeczytać. Eksperci twierdzą, że może się to wydarzyć już za 30 lat.
Ta dobra wiadomość dla winiarzy z kraju nad Wisłą, nie jest dobra dla producentów wina z południa Europy. Mówi się, że przez upały najbardziej cenione wina tracą swój smak. Zbyt wysokie temperatury zwiększają słodycz trunków. W procesie fermentacji, gdy drożdże przekształcają cukier w alkohol, powstają wina mocniejsze niż powinny i pojawia się problem z kwasowością wina. A przecież w tamtym klimacie jest to bardzo istotnie. Polskie wina dopiero pracują na swoją markę i rozpoznawalny smak, tymczasem na południu Europy królują wina wytrawne. Ten rok im nie sprzyjał.
Rocznik 2018 charakteryzował się deszczową wiosną, lato było w większości gorące, ale już w sierpniu zaczęły się pierwsze deszcze. W sierpniu mocna i niezwykła wilgotność sprawiły, że rocznik był trudny dla tych, którzy nie mieli doskonałych winogron od samego początku.
– W mojej firmie wyniki były bardzo pozytywne, dobre w produkcji i doskonałej jakości – mówi dr Vito Mezzapelle menadżer rodzinnej winnicy w Marsali (Sycylia). Jednak nie jest to normą i Włosi mają problem z dostosowaniem się do zmiany warunków atmosferycznych.
– Moim zdaniem w ostatnich latach klimat bardzo się zmienił i nie jest zbyt przewidywalny. Z tego powodu ważne jest, aby zachować duży profesjonalizm w pielęgnacji winnicy, dostosowując praktyki upraw do zmieniających się warunków środowiskowych, co ma miejsce każdego roku. Wierzę, że na Sycylii międzynarodowe odmiany, takie jak Chardonnay, Merlot i Cabernet, są bardzo elastyczne, nawet jeśli autochtoniczne odmiany wzbudzają wiele międzynarodowej ciekawości – zapewnia Mezzapelle.
Gdy tradycyjne rynki przeżywają kłopoty, te nowe mogą wschodzić odważniej. To dobre wieści właśnie dla Polski, gdzie klienci coraz chętniej sięgają po nowe wina. Aktualnie zdecydowanie najpopularniejsze są wina czerwone, półsłodkie lub półwytrawne. Właśnie w ich produkcji mogą wyspecjalizować się polskie winnice.
Na podst. inf. pras.