Wyczerpane, zmęczone, wypalone bądź niedoczynne nadnercza. Wszystkie te określenia odnoszą się do jednego stanu zdrowia. Brzmią poważnie i nie bardzo wiarygodnie. Fakt jest taki, że wyczerpane nadnercza dotyczą około 80% społeczeństwa.
Zwłaszcza ambitnych i aktywnych ludzi, którzy kierują się zasadą – „daję z siebie wszystko”. Takie podejście niestety nie zawsze jest dla nas odpowiednie, jak się okaże w dalszej części artykułu.
Nadnercza są to dwa małe gruczoły dokrewne, znajdujące się nad nerkami. Produkują głownie hormony, takie jak: kortyzol, aldosteron, epinefrynę, norepinefrynę, DHEA, pregnenolon, progesteron, ponadto estrogeny, które po menopauzie są głównie wydzielane przez nadnercza oraz testosteron- u mężczyzn drugie źródło tuż po jądrach, natomiast u kobiet główne źródło tego hormonu. Nadnercza dzielimy na korę i rdzeń, a hormony są produkowane w poszczególnych ich częściach. Jednym z ważniejszych jest kortyzol, który potocznie nazywany jest hormonem stresu. Zaliczany jest do grupy glikokortykosteroidów wraz z kortykosteronem i kortyzonem, wydzielany jest w naszym organizmie w reakcji na stres, jednak ma on szeroki wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu. Bardzo często stresem nazywamy reakcję naszego organizmu w chwili zdenerwowania związanego z emocjami . Jest jednak dużo więcej czynników, które nasz organizm interpretuje jako reakcję stresową, są to m.in.: aktywność fizyczna, przewlekły ból, zaburzenia w funkcjonowaniu naszego organizmu (infekcje, choroby autoimmunologiczne, stan zapalny itp.), nasza ambicje (pesymizm, porażki życiowe, duże wymagania w stosunku do siebie i innych), wpływ pola elektromagnetycznego – komputery, telefony też są dla nas stresem.
Organizm w odpowiedzi na stresor uzbraja się w gotowość do walki lub ucieczki. W tym celu adrenalina stymuluje wątrobę do uwolnienia glukozy, a odpowiedzią na pojawienie się glukozy we krwi jest uwolnienie przez trzustkę insuliny. Nadmiar stresorów w naszym życiu może wywołać problem z gospodarką cukrową – insulinooporność, a w następstwie cukrzycę. Ponadto w sytuacji chronicznego stresu ciągła stymulacja nadnerczy do wydzielania kortyzolu powoduje ich wyczerpywanie.
Przy nadmiarze kortyzolu może dojść do zaburzeń w układzie hormonów płciowych. Objawami tego będzie zmniejszone libido, nieregularne cykle, a nawet zanik miesiączki, wzmożenie objawów menopauzy. Nadmiar kortyzolu objawiać się może również bezsennością, stałym uczuciem niepokoju oraz zmianami nastroju.
Jak to się ma do procesu redukcji tkanki tłuszczowej?
Zarówno nadmiar, jak również niedobór kortyzolu może mieć negatywny wpływ na procesy spalania tkanki tłuszczowej. Poza reakcją na stres, kortyzol wpływa również na funkcjonowanie układu trawiennego oraz metabolizm naszego organizmu. Zbyt duży poziom tego hormonu stymuluje uwalnianie glukozy, co zaburza pracę tarczycy, a nadmiar cukru we krwi powoduje stan zapalny oraz odpowiedź układu immunologicznego. Przy wzmożonym stresie często mamy ochotę na podjadanie słodkich i słonych przekąsek, co nie sprzyja redukcji nadprogramowych kilogramów. Kortyzol obniża procesy detoksyfikacji w wątrobie, co ma wpływ na zaburzenia w gospodarce hormonalnej, co przekłada się negatywnie na redukcję tkanki tłuszczowej. W momencie stresu dochodzi do uczucia tzw. ścisku żołądka. Dochodzi jednocześnie do zmniejszenia wydzielania kwasu żołądkowego, enzymów trawiennych oraz żółci, co zaburza procesy trawienia, wchłaniania i zachowania prawidłowej flory bakteryjnej jelit, a w konsekwencji prowadzi do nadwagi.
Zbyt niski poziom kortyzolu we krwi, który może mieć miejsce w przypadku chronicznego stresu, a dotyczy to coraz większej liczby osób aktywnych fizycznie. Duża liczba jednostek treningowych, dodatkowe stresory związane z toksynami, infekcjami, trybem życia oraz dietą są głównymi przyczynami wypalonych nadnerczy wśród sportowców.
Zmęczenie/wypalenie nadnerczy
Termin zmęczenie/wyczerpanie nadnerczy jest stosunkowo nowym pojęciem, nie stosowanym powszechnie przez lekarzy konwencjonalnych. Lekarze diagnozują problemy z nadnerczami w momencie ciężkich chorób, takich jak zespół Cushinga (nadczynność nadnerczy) lub choroba Addisona, gdy nadnercza wcale nie funkcjonują. Wyczerpanie nadnerczy jest zjawiskiem zmęczenia tych gruczołów. Długotrwały stres, praca, chroniczne choroby, nieodpowiednia dieta, toksyny- to wszystko powoduje ciągłe stymulowanie nadnerczy, a w konsekwencji do zmniejszenia produkowanych hormonów. Wyróżnić możemy trzy fazy wypalenia nadnerczy, klasyczny model tego zjawiska zaczyna się od nadczynności i stopniowo prowadzi do niedoczynności tych gruczołów. Pierwszym objawem, który powinien nas zaniepokoić jest potrzeba kawy rano, bez której ciężko nam funkcjonować.
Jak rozpoznać problemy z nadnerczami?
- Problem z zasypianiem i wstawaniem rano,
- Wybudzanie się w nocy i problem z ponownym zaśnięciem,
- Uczucie zmęczenia po wstaniu z łóżka,
- Mały apetyt lub zachcianki na słone/słodkie pokarmy,
- Niskie libido,
- Słaba praca tarczycy,
- Bóle głowy,
- Przewlekłe zmęczenie,
- Rozdrażnienie (szczególnie w momencie głodu),
- Przypływ energii po posiłku,
- Zawroty głowy po zmianie pozycji z leżącej na stojącą,
- Problemy z pamięcią, koncentracją,
- Potrzeba kawy/alkoholu,
- Kołatania serca
- Przewlekłe infekcje
- Osłabienie, niestrawności.
Przyczyny zmęczenia nadnerczy:
- Duża ilość pracy lub stresy w pracy,
- Mała ilość snu,
- Praca na nocki,
- Nieodpowiednia dieta
- Nietolerancje i alergie pokarmowe,
- Ciągłe infekcje,
- Duża ekspozycja na toksyny, operacje,
- Intensywne treningi, przetrenowanie, trening w późnych godzinach wieczornych,
- Zmiana lub utrata pracy,
- Rozwód, rozstanie, problemy rodzinne,
- Stawianie sobie za wysokich celów, porażki
- Strach, niepokój, poczucie winy
- Depresja,
- Kofeina, alkohol
Wyczerpanie nadnerczy u sportowców
Sportowcy – jest to potencjalna grupa ryzyka problemów z nadnerczami. Bardzo często wyczynowi sportowcy, ale też osoby trenujące amatorsko fundują swojemu organizmowi dużą dawkę stresów w postaci intensywnych, długotrwałych treningów, a przy tym nie zapewniając swojemu organizmowi odpowiedniego czasu regeneracji. Chodzimy późno spać, biegniemy spóźnieni do pracy, w robocie pośpiech, stresy, zapominamy o jedzeniu, piciu, a prosto z pracy na siłownie. Taki tryb życia prędzej czy później doprowadzi do problemów z naszymi hormonami.
W przypadku sportowców każdy intensywny trening stymuluje wydzielanie kortyzolu. Gdy sportowiec jest narażony na wiele stresorów związanych z niehigienicznym stylem życia, nie pozwalając sobie jednocześnie na odpowiednią regenerację. Wówczas dochodzi do nadmiernej produkcji tego hormonu przez nadnercza, co prowadzić może długofalowo do katabolizmu mięśni i braku pożądanych efektów treningowych. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku stosowania restrykcyjnych diet odchudzających połączonych ze wzmożoną aktywnością fizyczną. Dochodzi wówczas do efektu odwrotnego do spodziewanego, a mianowicie przyrostu tkanki tłuszczowej, szczególnie w okolicy brzucha.
Zawodowi sportowcy mają od kilku po kilkanaście jednostek treningowych w tygodniu. Najważniejsze jest wówczas dbanie o odpowiednią regenerację, sen, odpowiednia dieta i suplementacja. Kluczowym elementem jest również pora treningu. Najlepszą porą na intensywny wysiłek fizyczny są godziny poranne oraz przedpołudniowe. Wówczas poziom kortyzolu jest fizjologicznie na wysokim poziomie. Godziny wieczorne lub późno wieczorne powinny być przeznaczone na regenerację, ponieważ wówczas poziom kortyzolu powinien być niski i nie należy go sztucznie podnosić dodatkowym treningiem. Jest to bardzo trudne zadanie dla wielu sportowców, którzy mają dwie jednostki treningowe w ciągu dnia. Treningi wieczorne mogą powodować nadmierne wyrzuty kortyzolu i problemy z zaśnięciem. Są też osoby, które bardzo dobrze zasypiają po treningu wieczornym. Jednak w przypadku problemów z zaśnięciem warto zjeść na kolację posiłek wysokowęglowodanowy i stosować odpowiednie techniki relaksacyjne przed snem, wyłączyć niebieskie światło (telewizor, laptop, telefon) i wziąć do ręki książkę, czy pomedytować.
Co robić?
Jeżeli podejrzewacie u siebie problem z nadnerczami zacznijcie od dogłębnej diagnostyki. Nie bagatelizujcie już pierwszych objawów! W celu sprawdzenia funkcjonowania pracy nadnerczy należy oznaczyć poziom hormonów, takich jak: ACTH, DHEA, aldosteron, CRH oraz oznaczenie kortyzolu w dobowej zbiórce śliny. W celu interpretacji wyników najlepiej udać się do odpowiedniego specjalisty, który dopasuje indywidualnie suplementację, dietę oraz nakieruje na rodzaj treningów czy aktywności, jakie są dla Was najbardziej odpowiednie.
Ważne będzie także wspomożenie się suplementacją (oczywiście indywidualnie dobraną pod swoje potrzeby): witamina C, witamina E, witamina D3 (po wcześniejszym zbadaniu jej poziomu we krwi) w połączeniu z K2 oraz witaminą A, dobrej jakości zestaw witamin z grupy B (najlepiej ich zmetylowanych form), cynk, selen, magnez (najlepsze efekty przynosi ten w postaci cytrynianu i jabłczanu czy taurynianu lub treonatu, dodatkowo w formie chlorku stosowany do kąpieli), odpowiednio dobrane probiotyki, omega3. W nadczynności pomocna może okazać się suplementacja adaptogenami, czyli substancjami pochodzenia naturalnego, które pomagają nam przystosować się do sytuacji stresowych, zmniejszają napięcie psychiczne i pozytywnie wpływają na pracę nadnerczy a także całego organizmu. Wymienić można: rhodiolę, ashwaghandę, żeń-szeń syberyjski, w zależności od fazy wyczerpania nadnerczy. Pomocne w obniżaniu kortyzolu są również takie substancje jak: l-teanina oraz fosfotydyloseryna.
W celu odpowiedniego funkcjonowania naszego organizmu musimy dbać o naszą gospodarkę hormonalną. Często bywa tak, że od nadnerczy zaczyna się wiele problemów z innymi gruczołami dokrewnymi naszego ciała, dlatego tak ważne jest w porę zdiagnozowanie problemu i zapobieganie konsekwencjom. Warto poznać działanie kortyzolu oraz innych hormonów, aby móc wystrzec się zaburzeń w funkcjonowaniu całego naszego organizmu.
Należy pamiętać, że kortyzol jest hormonem, który jest niezbędny naszemu organizmowi do prawidłowego funkcjonowania. W sytuacjach nagłych i stresowych, wymagających silnej mobilizacji, odpowiada za wiele ważnych funkcji, reguluje szereg procesów. Dopiero nienaturalnie długo utrzymujący się stan stresu, a w konsekwencji zaburzenia w wydzielaniu jego prawidłowej ilości mogą wyrządzić nam wiele szkód. Aktywny styl życia nie zawsze będzie szedł w parze ze zdrowiem, dawanie z siebie 100% nie zawsze wyjdzie nam na dobre. Na pierwszym miejscu należy postawić zdrowie i prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu, wyregulować to, co zostało rozregulowane. Pamiętając, aby cały czas dbać o prawidłową higienę życia. Czasami odpuszczenie, zmniejszenie ilości obowiązków jakie na siebie sami nakładamy, ograniczenie treningów, przyniesie naszemu zdrowiu dużo dobrego. Należy pamiętać, że każdy organizm inaczej reaguje na różnorakie sytuacje, dlatego tak ważne jest indywidualne podejście.
Paulina Ihnatowicz, Emilia Ptak-Kasica, Poradnia Medycyny Żywienia MedFood
Źródła:
- Body do Over Love Handles and Cellulite, Be Gone! | Episode 13, Released Apr 25, 2014 by John Shaefer & Matt Theriault
- Anna A. Kasperlik-Załuska: Glikokortykosteroidy. W: Piotr Gajewski: Interna Szczeklika. Podręcznik chorób wewnętrznych 2013. Medycyna Praktyczna, 2013, s. 1250
- Diagnostyka Laboratoryjna. Andrzej Szutowicz, Anna Raszeja-Specht (redaktorzy). T. I. Gdańsk: Gdański Uniwersytet Medyczny, 2009, s. 224.
- http://www.jillianmichaels.com/fit/lose-weight/belly-fat-and-cortisol-connection
- http://cordis.europa.eu/result/rcn/150899_pl.html
- http://www.jakmotyl.pl/images/dokumenty/Niewydolnosc_nadnerczy_dr_Strienz.pdf
- https://en.wikipedia.org/wiki/Cortisol .
- http://journals.plos.org/plosone/article/asset?id=info:doi/10.1371/journal.pone.0084468.PDF
- http:// https://www.drlam.com/articles/adrenal_fatigue.asp
- www.ncbi.nlm.nih.gov/gene?Db=gene&Cmd=ShowDetailView&TermToSearch=3290