Są takie miejsca na Ziemi, w których zamiast porannej kawy pije się koktajl ze świeżych owoców. Co więcej, ten rytuał jest tam zupełnie powszechny
Każdy, kto marzy, aby przenieść się w takie miejsce powinien zapoznać się z najnowszą książką podróżniczki i dziennikarki, Beaty Pawlikowskiej. To właśnie w publikacji pt. „Soki i koktajle świata” zawarła przepisy na najlepsze napoje, które dane jej było pić podczas wypraw. Zdradza w niej, że miłość do soków i koktajli odkryła podczas wyprawy do Ameryki Południowej, gdzie spróbowała napoju przyrządzonego z pomarańczy i mango. Później poznawała kolejne smaki – w Kolumbii, Brazylii, Wenezueli, w Indiach, Tajlandii, Meksyku, na Sri Lance, na Kubie, w Tanzanii i w innych zakątkach świata. Teraz wszystkie z nich przynosi do domów swoich czytelników.
Autorka otwarcie mówi, że to co istotne w tych napojach to ich naturalność i świeżość. Zauważa też, że w Polsce owoce zjada się rzadko, raczej używa się ich do pieczenia ciast czy przyrządzania dżemów, konfitur lub nalewek. Równocześnie przekonuje, że warto to zmienić, gdyż polskie owoce i warzywa świetnie nadają się do przyrządzania naturalnych napojów, które dostarczają witamin w prostej i smacznej postaci oraz są zdrowsze, niż gotowe produkty ze sklepów.
Przepisy na soki i koktajle zawarte w książce mieszają się raz po raz ze wspomnieniami z podróży. Wszystko to tworzy jednak spójną całość i dookreślone jest za pomocą pięknych ilustracji. To książka, w której nawet wymagający miłośnik kuchni znajdzie coś dla siebie. Autorka proponuje nie tylko zaskakujące połączenia, które da się zauważyć na przykład w przypadku soku paprykowo-jabłkowego, ale i tworzy poszczególne przepisy w różnych wersjach. Przedstawia je w oryginalnej wersji, potem sporządza zdrowszą oraz wegańską.
Źródło: Edipresse Książki
fot. Beata Pawlikowska