Sposobem na wpadanie włosów mogą być np. ziołowe płukanki. Poza nimi istnieją także setki kosmetyków DIY lub tych, które proponują nam apteki czy drogerie. Poza nimi coraz częściej wykorzystywane są także metody z użyciem własnej krwi lub peptydowe terapie włosów kwasem hialuronowym. Co to oznacza dla naszych włosów?
Wypadanie włosów to naturalna rzeczy, każdego dnia tracimy ich około 100. Problem zaczyna się, gdy na szczotce występuje ich coraz więcej. Gdy to zaobserwujemy to warto abyśmy od razu zareagowali. Problem ten nie wiąże się bowiem jedynie z kwestiami estetycznymi, ale i z naszym zdrowiem. Wypadanie włosów może się bowiem wiązać z nadmiernym stresem, niedoborem witamin i składników mineralnych czy też zmianami hormonalnymi w przypadku pań i względami genetycznymi u panów. Problemy z włosami mogą się również wiązać z wieloma zabiegami, którym zostają one poddane.
W kwestii wypadania włosów możemy mówić o ich dwóch rodzajach. Pierwszy z nich wiąże się jedynie z pewnym okresem czasu, drugi natomiast jest związany z genetyką i nie sposób go już tak łatwo powstrzymać. W tej drugiej sytuacji najlepiej jest rozpocząć nasze zmagania od wizyty u trychologa, a dopiero później skorzystać z porad kosmetologa. Okresowe wypadanie włosów można jednak zwalczać stosując bezpośrednio zabiegi medycyny kosmetycznej.
Coraz częściej zaczynają być stosowane specjalistyczne metody, których zadaniem jest zregenerowanie skóry głowy, a tym samym uniknięcie wypadania włosów. Opatentowana formuła, która łączy w sobie działanie peptydów oraz kwasu hialuronowego, to niezwykły postęp w walce z wypadaniem włosów. Dodatkowo dzięki zastosowaniu technologii „Sustained Release Technology” substancje aktywne uwalniają się zdecydowanie dłużej, co sprzyja działaniu terapii. Zastosowanie peptydów pozwala nam na naprawę niechcianych zmian, które zachodzą w komórkach skóry. Teraz są one stosowane również w przypadku wczesnej utraty włosów. Dzięki całej terapii możliwe jest lepsze ukrwienie skóry głowy, szybszy odrost włosów oraz zyskanie grubszych i gęstszych włosów.
W kolorowych magazynach przez pewien czas było głośno o tak zwanym „wampirzym liftingu”. Wiele gwiazd wrzucało do sieci zdjęcia podczas wykonywania tego kontrowersyjnego zabiegu. Nie każdy jednak wie, że jest to również dobre rozwiązanie, jeśli chodzi o rewitalizację skóry głowy oraz zapobieganie nadmiernemu wypadaniu włosów. W tym wypadku wszystko zaczyna się od pobrania pacjentowi osocza bogatopłytkowego, które potem jest aplikowane w okolicach skóry głowy. Zabieg należy do tych, które nie powodują komplikacji, a więc nie będzie tu problemów z odrzuceniem lub przenoszeniem chorób. Zaleca się zastrzyki w serii od 5 do 10 zabiegów. W przerwach pomiędzy wizytami warto stosować natomiast profesjonalne serum na włosy, które doskonale uzupełnia terapię.
Pozostaje jeszcze mezoterapia, która pozwala dostarczyć do skóry głowy najważniejsze witaminy, składniki odżywcze oraz mikroelementy. Możemy się zdecydować na mezoterapię igłową, podczas której substancja aktywna wstrzykiwana jest podskórnie oraz mikroigłową. W przypadku drugiej metody do wprowadzenia aktywnych składników wykorzystywane są mikronakłucia wykonywane w problematycznych miejscach. Te zabiegi pozwalają pobudzić i stymulować naskórek do pracy. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest również terapia łączona, czyli wykonywanie zabiegów z tzw. „wcierkami”. Polegają one na bardzo intensywnym masażu skóry głowy z dodatkiem odpowiedniego preparatu wzmacniającego.
Źródło: Guarana PR