Młodość rządzi się swoimi prawami. Nie oznacza to, że osoby wkraczające w dorosłe życie mają zupełnie o siebie nie dbać. Zła dieta, brak snu i aktywności fizycznej – to tylko niektóre z ich grzechów
Nie od dziś wiadomo, że student potrafi różne rzeczy. Okazuje się również, że niezależnie od kierunku, jaki studiuje zna się przede wszystkim na medycynie. Bez przeszkód leczy sam siebie używając do tego najcześciej prostych domowych metod. Przeziębienia najchętniej zwalczaj witaminą C lub kubkiem gorącej herbaty z miodem i cytryną, a gdy już naprawdę dopadnie go coś poważnego to korzysta z leków, które wcześniej były używane przez innych domowników. Nie tylko jest to dla niego szybsze rozwiązanie, ale i zdecydowanie tańsze.
Badania przeprowadzane na zlecenie Centrum Promowania Zrównoważonego Stylu Życia Uniwersytetu Łódzkiego pokazują również, że nawet osoby z poważnymi kontuzjami czy przewlekłymi schorzeniami przekładają wizyty u specjalistów i ignorują ich zalecenia, bagatelizując swoje problemy zdrowotne.
Podobnie jest z dbaniem o odpowiednią dietę i kondycję fizyczną. Ci, którzy mieszkają z rodzicami, na ogół odżywiają się bardziej regularnie. Kiedy jednak zostają sami lub spędzają czas poza domem, przestają stosować się do prawidłowych zwyczajów żywieniowych – jedzą nieregularnie, oszukują głód wysokokalorycznymi przekąskami, gustują w jedzeniu fast foodów i słodyczy. Podobnie wygląda odżywianie osób, które mieszkają same w wynajmowanym mieszkaniu lub akademiku.
Nie ma dla nich znaczenia również to, kiedy zjedzą posiłek, szczególnie gdy chodzi o śniadanie. Część studentów w ogóle z nich rezygnuje, mówiąc, że nie lubi jeść rano lub nie ma na to czasu. Nie chodzi tutaj jednak o to, że nie wiedzą oni o tym, jak szkodliwe mogą być te działania. Zazwyczaj mają tego świadomość, ale zwyczajnie ignorują te informacje. Co więcej, potrzeba dbania o siebie uzależniona jest często od bycia w związku. Chodzi tutaj nie tylko o zdrowie, ale również o higienę. Do jej zachowywania bardziej motywuje dopiero intymna relacja.
Niejednokrotnie zdarza się, że student je swój pierwszy posiłek między godziną dwunastą a czternastą. Z reguły do śniadania studenci piją czarną (znacznie rzadziej zieloną) herbatę lub kawę z mlekiem i cukrem. Dla wielu badanych jej nieodłącznym uzupełnieniem jest papieros. Na co dzień zakupy robią w hipermarketach i dyskontach, przedkładając cenę nad jakość produktów spożywczych. Zdarza się, że przeznaczają pieniądze na inne przyjemności, dlatego na jedzenie często brakuje im funduszy.
Studenci zazwyczaj także się nie wysypiają. Chodzą spać późno, a rano muszą wstać wcześnie, co jest dla nich istnym koszmarem. Co więcej ich sen jest nieregularny, nie korzystają oni tutaj z powtarzalnego schematu.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl