Nie ma bardziej banalnego ćwiczenia niż to, którego uczymy się zaraz po postawieniu pierwszych kroków w życiu. Okazuje się, że nie ma też bardziej skutecznego dla naszego zdrowia!
Biegi są dziś w modzie, a ubiór i wyposażenie do biegania poszły naprzód nieporównanie w ciągu ostatniej dekady. Można wydać fortunę na coraz lżejsze i wygodniejsze buty, elektronikę monitorującą osiągi czy coraz lepiej dopasowane do naszego organizmu ubrania.
Jeśli jednak dobór każdej z tych rzeczy ma Cię odstraszyć od biegania, to zapomnij o nich. Jeszcze będzie czas, by o tym myśleć, na razie pomyśl o ruszeniu się z domu. Jest wiosna, nie musisz mieć profesjonalnego sprzętu. Po prostu załóż ulubione buty (no, byle nie mokasyny czy szpilki), dres i w drogę. Dlaczego?
Są kilometry badań na temat zalet biegania. Nawet jeśli palisz, pijesz i masz sporą nadwagę, bieganie jest dla Ciebie. Właściwie to nie nawet, a zwłaszcza w tych przypadkach! Nowa analiza Angelique Brellenthin i Paula D. Thompsona opublikowana w „Progress in Cardiovascular Disease” wskazuje, że osoby biegające regularnie żyją średnio o trzy lata dłużej (tak, nawet z nałogami), a ryzyko przedwczesnej śmierci z powodu chorób cywilizacyjnych spada o 25-40 procent!
Oczywiście istotne jest też to, jak się biega, ale nawet krótkie dystanse i bez narzucania wysokiego tempa mają zauważalny naukowo, korzystny wpływ na nasz organizm. W bardzo dużym uproszczeniu godzina biegania przedłuża nasze życie o 7 godzin.
25 minut biegu daje nam takie korzyści, jak prawie dwie godziny spacerowania. Jeśli i to wydaje się zbyt trudne na początek, pomyśl o 10-minutowym truchcie codziennie lub nawet co dwa dni. Wcześniejsze badanie tych samych autorów wykazuje, że wystarczy właśnie tyle, by ryzyko chorób serca i wielu innych poważnych schorzeń spadło w widoczny sposób. To jak, przebieramy się w ciuchy do biegania?