Sen lub jego brak może wpływać na wiele kwestii naszego życia, przede wszystkim tych związanych ze zdrowiem. Bagatelizujemy je, a może to wpływać m.in. na nasze zdrowie psychiczne i metabolizm
Nawet jeżeli od czasu do czasu zauważamy u siebie zaburzenia snu to zazwyczaj w ogóle się nimi nie przejmujemy i bez problemu tłumaczymy każdy taki incydent. Te zaburzenia to zazwyczaj jednak symptom podpowiadający, że dzieje się coś złego. Taki nieodpowiedni odpoczynek może w dłuższej perspektywie wpływać nie tylko na nasz wygląd, ale i na samopoczucie, zdrowie psychiczne oraz fizyczne.
Sen wpływa również na regulację hormonalną organizmu. Zaburzenia snu powodują m.in. gorsze wydzielanie w organizmie hormonu wzrostu. Z tego powodu dzieci, które śpią za mało, wolniej rosną, a dorośli mają mniejszą zdolność regeneracji organizmu. Poza tym człowiek, który się nie regeneruje także nie wygląda zbyt dobrze, a jego skóra jest matowa. Zaburzenia snu przestrajają metabolizm cukrów i tłuszczów oraz wzmagają apetyt, dlatego są czynnikiem ryzyka cukrzycy, zaburzeń lipidowych i otyłości
– Kiedyś mówiło się, że dziecko, które źle sypia, gorzej się uczy, jest drażliwe i płaczliwe, a teraz dodatkowo wiemy, że jest również otyłe – twierdzi psychiatra, dr hab. Adam Wichniak.
Gdy zaburzenia snu trwają zbyt długo to może się to przełożyć na wzrost aktywności części współczulnej autonomicznego układu nerwowego, a to zwiększa m.in. ryzyko rozwoju schorzeń układu krążenia. Pogarszają one też czynność układu odporności i zwiększają ryzyko infekcji.
Do tego dochodzi też większa możliwość wystąpienia schorzeń psychicznych. Przykładowo, u pacjentów borykających się z bezsennością ryzyko pojawienia się depresji jest dwukrotnie wyższe niż u tych, którzy nie mają takich problemów. Istnieje także większa możliwość wystąpienia w przyszłości kłopotów z pamięcią.
Brak snu może również pośrednio stać u źródeł uzależnień. Ci, którzy źle śpią czuja się znacznie gorzej w ciągu dnia, chętniej sięgają po różnego rodzaju używki, np. kawę, papierosy czy narkotyki. Osoby, które mają problemy z zasypianiem, są również narażone na uzależnienie od alkoholu (zwłaszcza mężczyźni) lub leków nasennych (przede wszystkim kobiety).
Mówiąc o zaburzeniach snu nie powinniśmy myśleć wyłącznie o bezsenności. Według Międzynarodowej Klasyfikacji Zaburzeń Snu mamy ponad 70 ich rodzajów. Pierwszą i najbardziej rozpowszechnioną grupę stanowią zaburzenia snu o typie bezsenności. Do zaburzeń snu zalicza się jednak także: hipersomnie, które objawiają się nadmierną sennością w ciągu dnia (w tym m.in. narkolepsja, czyli zaburzenia snu z napadowym zasypianiem wbrew własnej woli), zaburzenia oddychania podczas snu, czyli bezdech senny, zaburzenia snu u dzieci i młodzieży, parasomnie, polegające na tym, że podczas snu pojawiają się niepokojące i niepożądane zachowania, a także zaburzenia snu związane z nadmierną aktywnością ruchową, np. zespół niespokojnych nóg. Kolejną ważną grupę stanowią zaburzenia rytmu okołodobowego, czyli rytmu snu i czuwania. Jedną z grup tworzą natomiast zaburzenia snu związane z czynnikami środowiskowymi.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl