Jedząc marchewki pewnie nie zastanawiamy się, jak to się dzieje, że są one pomarańczowe. Naukowcy postanowili w nie wniknąć i zbadać ich DNA
Marchew próbował „rozgryźć” międzynarodowy zespół naukowców, w szeregach którego znaleźli się także Polacy. W końcu udało im się odczytać i złożyć jej genom. Po tych badaniach wiadomo na przykład, że jedna, zwykła marchew ma 32 tysiące genów.
Choć na warsztacie są tylko małe, niepozorne marchewki to naukowcy podeszli do tego bardzo ambitnie. Nie zadowolili się zsekwencjonowaniem genomu pojedynczej marchewki, ale zbadali również genom ponad 30 jej form – zarówno dzikich, jak i uprawnych. Pozwoliło im to ustalić historię ewolucyjną całego gatunku. Z jednej strony temat nie powinien być aż tak ważny, ponieważ znane są genomy wielu roślin, z drugiej jednak marchew jest jedną z tych, która może się pochwalić genomem naprawdę dobrej jakości.
Nie da się też ukryć, że marchew jest bardzo ważna dla naszego organizmu, gdyż stanowi główne źródło beta karotenu, a idąc dalej, również witaminy A. To nadal nie wyjaśnia jednak skąd u niej ten pomarańczowy kolor. W końcu nasi przodkowie mieli do czynienia z marchewką o żółtych lub purpurowych korzeniach. Pomarańczowy kolor zaczął się pojawiać dopiero około XV lub XVI wieku. Marchwie, które kupujemy dziś w sklepach, to tak naprawdę organizmy zmodyfikowane genetycznie.
Jednym z zadań Polaków w projekcie było sprawdzenie metodami cytogenetycznymi (pod mikroskopem), czy poszczególne fragmenty DNA zostały poprawnie – dzięki bioinformatyce – połączone w coraz większe całości i przyporządkowane do właściwych chromosomów. Genom marchwi składa się z 473 mln par nukleotydów (podstawowych cegiełek tworzących DNA). Trzeba było je ułożyć we właściwym porządku, dysponując krótkimi fragmentami liczącymi zaledwie ok. 100 par nukleotydów. Prace trwały aż cztery lata.
Naukowcy chcieliby sprawdzić marchewki także w innych aspektach. Mają nadzieję, że uda im się zdobyć informacje dotyczące tego, jakie geny odpowiadają za jej odporność na niekorzystne warunki środowiska.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl