Traumatyczne wspomnienia

autor: • 8 kwietnia 2016 • Najnowsze, ZdrowieKomentarze: (0)

Skąd bierze się trauma? Jej źródłem mogą być zarówno doświadczenia wojenne, z którymi próbują sobie poradzić żołnierze, jak i przemoc czy gwałt. Jedno jest pewne. Trudno po takich przeżyciach postrzegać świat jako bezpieczne i piękne miejsce

Fakt, że coś będzie dla nas traumatycznym przeżyciem nie jest wcześniej zapowiadane. To spada na nas nagle i nie zwraca uwagi na to czy jesteśmy silnym, budzącym starch mężczyzną czy drobną dziewczynką o wielkich niebieskich oczach. Nie ma znaczenia także to czy byliśmy świadkiem morderstwa, śmierci kogoś bliskiego czy też wyglądającego niezbyt groźnie wypadku komunikacyjnego. Istotą traumatycznego przeżycia jest fakt, że dopada bez zapowiedzi. Trauma pojawia się nagle i niesie wielkie przeładowanie informacyjne i emocjonalne, co z kolei oznacza konsekwencje dla pamięci. Takie przeżycie wdrukowuje się z ogromną siłą, ale jest pofragmentaryzowane. W efekcie mamy luki w pamięci. Nasze wspomnienia odnośnie traumatycznych zdarzeń są bardzo specyficzne. Z jednej strony nie jesteśmy w stanie dokładnie stwierdzić, co i kiedy się wydarzyło, a z drugiej znamy szczegóły, które wpływają na naszą wyobraźnię i stymulują strach.

Nie oznacza to jednak, że każdy, kogo spotka coś złego przejdzie traumę. Większość ludzi po traumatycznych zdarzeniach obywa się bez konieczności leczenia, ale nie wszyscy. Choć wojna w Wietnamie skończyła się niemal 40 lat temu, Amerykanie do dziś badają weteranów z zespołem strasu pourazowego i włączają ich w prace nad nowymi lekami.

Wielu naukowców uważa jednak, że tym co może wpłynąć na nasze postrzeganie świata jest czas. Nie dość, że leczy rany to pozwala też osobom borykającym się z taką traumą na odreagowanie problemów i, co ważne, otworzenie się oraz zweryfikowanie własnych lęków. Nie jest to proste, gdyż otaczający ich świat potrafi być brutalny. Aby chronić siebie i bliskich przed tym, co wokół chorzy często nadmiernie się zabezpieczają. Tacy ludzie wciąż boją się, że zagrożenie powróci. Dlatego praca z zespołem stresu pourazowego to – osadzona w teraźniejszości – praca z przeszłością.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Pin It

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *