Co może dać nam pływanie? Więcej niż się spodziewamy. Choć nie każdy docenia ten sport, to stanowi on dobry sposób na to, aby zadbać o swoją sylwetkę i zdrowie
Podczas pływania nasz kręgosłup zostaje znacznie odciążony. Równocześnie wzmacniane są mięśnie grzbietu, które go podtrzymują. Woda natomiast skutecznie amortyzuje ruchy, a przez to, że stawia łagodny opór, możemy bez narażania się na kontuzję, ćwiczyć mięśnie. Nic dziwnego, że lekarze zwracają szczególną uwagę na tę formę aktywności i wykorzystują ją podczas rehabilitacji. Pływanie w końcu pozwala zdecydowanie zmniejszyć nasze dolegliwości bez jednoczesnego niepotrzebnego obciążania organizmu. O pływaniu powinny pamiętać zwłaszcza osoby, które prowadzą siedzący tryb życia.
Pływanie to też dobry sposób na to, aby przyspieszyć swój metabolizm. Pokonując opór wody równocześnie wzmacniamy oraz budujemy masę mięśniową. To sprawia, że organizm znacznie przyspiesza, a kalorie są spalane nie tylko podczas treningu, ale i długo po jego zakończeniu.
Ćwiczenia w wodzie to największy sprzymierzeniec w walce z niechcianym tłuszczykiem. Opór wody jest większy niż powietrza, dlatego każdy ruch w niej wykonywany wymaga znacznie większego wysiłku niż ten sam wykonany na zewnątrz. Podczas godzinnego treningu można spalić nawet 600 – 800 kcal.
Woda działa niczym masaż, który poprawia ukrwienie skóry oraz sprawia, że staje się jędrna i elastyczna. Już regularne pływanie 3 razy w tygodniu może sprawić, że cellulit zniknie, a my będziemy się cieszyć piękną skórą.
Do tego wszystkiego dochodzi również odprężenie. Podobno pływacy są najbardziej zrelaksowanymi sportowcami. Woda wspaniale wpływa nie tylko na ciało, ale i na umysł. Pływając, uspokajamy się, zapominając o troskach dnia codziennego. Ciało, choć wykonuje wysiłek, jednocześnie się odpręża.
Źródło: Kuźnia PR