Codziennie z powodu raka prostaty umiera w Polsce ok. 10 mężczyzn. Niestety tak duża liczba niewyleczonych przypadków związana jest ze zbyt późno postawioną diagnozą i niewystarczająco szybko rozpoczętym leczeniem
Wczesne rozpoznanie raka prostaty otwiera nowe możliwości skutecznej terapii, w tym także mało inwazyjnej – leczenia ultradźwiękami.
Strach przed utratą męskości
Jednym z najczęstszych powodów powstrzymujących mężczyzn nie tylko przed zgłoszeniem się na badania diagnostyczne, ale także przed podjęciem leczenia raka prostaty jest strach przed utratą funkcji seksualnych i innymi konsekwencjami leczenia, które obniżają komfort życia. Mężczyźni często odsuwają na bok myśl o tym nowotworze, czemu sprzyja w zasadzie bezobjawowy przebieg choroby w jej początkowej fazie.
Badania to podstawa
Biorąc pod uwagę dane epidemiologiczne i rokowania dla leczenia w przypadku wykrycia we wstępnym i zaawansowanym stadium choroby, wykonanie badania diagnostycznego w kierunku raka prostaty powinno być normą dla wszystkich mężczyzn, a zwłaszcza tych po 45 roku życia. Wykrycie nowotworu prostaty we wczesnej fazie rozwoju, nie tylko daje dużą szansę na całkowite wyleczenie, ale też otwiera możliwość skorzystania z wysoce skutecznych i mało inwazyjnych metod leczenia raka prostaty, chociażby takich jak procedury HIFU (HIGH INTENSITY FOCUSED ULTRASOUND).
Szybko i bezboleśnie
Metoda HIFU jest już powszechnie stosowana na świecie, a leczenie tą metodą wykonano już u ponad 40 000 chorych. W 2014 roku Europejskie Towarzystwo Urologiczne uwzględniło tą metodę w swoich rekomendacjach w zakresie metod wykorzystywanych w leczeniu pierwszego i drugiego rzutu raka prostaty. Pozwala ona zniszczyć chore tkanki bez użycia skalpela czy promieniowania jonizującego, wykorzystując jedynie fale ultradźwiękowe. Zabieg jest całkowicie zautomatyzowany i trwa tylko 2 – 3 godziny w zależności od wielkości zmiany nowotworowej. Chorzy po zabiegu mogą być wypisani do domu nawet następnego dnia.
Obiecujące wyniki
Prekursor stosowania tej metody w Polsce, dr Marek Filipek z ośrodka HIFU Clinic – Centrum Leczenia Raka Prostaty w Szpitalu Medicover stwierdza, że odległe wyniki pokazują wysoki odsetek wyleczeń, na poziomie 83 – 87 proc. oraz bardzo niski poziom powikłań. – Szacuje się, że u ok. 95 proc. pacjentów nie występują żadne poważniejsze powikłania, co przekłada się na możliwość zachowania dotychczasowej jakości życia pacjenta – podkreśla dr Marek Filipek. – Zalety zabiegu HIFU są niezwykle istotne dla panów w średnim wieku, którzy szczególnie obawiają się powikłań związanych z zaburzeniami potencji czy nietrzymaniem moczu. Poza tym nie naraża on pacjenta na poddanie się długiej i skomplikowanej operacji chirurgicznej oraz rekonwalescencji – dodaje specjalista.