Fit zaczyna się w kuchni!

autor: • 10 maja 2014 • Lifestyle, NajnowszeKomentarze: (0)

EksMagazyn: W ramach promocji twojej drugiej książki wybrałeś się do Nowego Jorku. Trenowałeś Amerykanów w Central Parku, sprawdzałeś, jak dbają o formę. No właśnie, jak?
Jacek Bilczyński, Fit & Lifestyle Coach: W Stanach Zjednoczonych ludzie znacznie chętniej się integrują, spędzają czas na świeżym powietrzu, często robią to z rodziną, przyjaciółmi, a nawet ludźmi poznanymi kilka minut wcześniej. Są bardzo otwarci na nowe doświadczenia – również te sportowe. W Europie ma to bardziej hermetyczny charakter. Z drugiej strony, w Ameryce brakuje jeszcze pełnej świadomości tego, co powinno znaleźć się na talerzu i jak dbać o żywienie. Jest bardzo dużo wysokoprzetworzonej żywności, którą producenci ubierają w kolorowe reklamy i skromne, zdrowe dodatki, maskując w ten sposób ich niezdrowy ogólny charakter. W Europie to zjawisko również występuje, ale nie na taką skalę. Można odnieść wrażenie, że największym problemem w Stanach Zjednoczonych nie jest brak chęci do dbania o siebie, ale brak pełnej świadomości, jak to zrobić.

Co cię najbardziej zaskoczyło odnośnie odżywiania i aktywności u Amerykanów?
Niezwykłym doświadczeniem był widok biznesmenów na Wall Street, którzy w porze lunchu zrzucają garnitur o wartości małego domu, zakładają adidasy, koszulkę i idą pobiegać, by za kilkadziesiąt minut wrócić do swoich obowiązków. Nie jest również niczym dziwnym, gdy kobiety po dniu pracy wychodzą z biura, zdejmują szpilki i zakładają adidasy do eleganckiej sukienki, by wygodnie wrócić do domu. Być może wynika to z anonimowości, jaką daje tak wielkie miasto, ale tu ludzie zwyczajnie się tego nie wstydzą, bo nikt ich nie ocenia.
Ogromnym zaskoczeniem była również dostępność produktów spożywczych. Nie skłamię, kiedy powiem, że w Nowym Jorku było mi dużo łatwiej dbać o moją dietę niż w Polsce! Przeciętne, niewielkie markety, które znajdziemy na każdej ulicy, są niezwykłymi miejscami, gdzie obok wysokoprzetworzonej żywności, znajdziemy mnóstwo produktów, których próżno szukać w dużych polskich sklepach ze zdrową żywnością. Dodatkowo, w większości tego typu miejsc, są bufety, gdzie, za niewielkie pieniądze, można samodzielnie komponować ciepłe posiłki i tu również nie ma najmniejszej trudności w znalezieniu zdrowego, dietetycznego jedzenia.

Wróćmy teraz do twojej drugiej książki. Pierwsza ukazała się dokładnie rok temu i była ogromnym sukcesem. Było w niej trochę o aktywności, trochę o żywieniu, trochę o zdrowym stylu życia na co dzień. Na czym skupisz się teraz?
Druga książka skupia się głównie na żywieniu. Jest takie – bardzo trafne – powiedzenie, że zdrowie i ciało kształtujemy w kuchni. Można powiedzieć, że „FIT od Kuchni” będzie rozwinięciem działu żywienie z poprzedniej książki. Nie będzie to jednak podręcznik typowo kulinarny, poza przepisami znajdzie się też dużo przydanej wiedzy, która ma pomóc czytelnikom zrozumieć, dlaczego żywienie jest tak istotne, na co zwrócić uwagę i jak swobodnie poruszać się w kulinarnym, zdrowym, dietetycznym świecie.

jacek_dean_kolaz

Czyli można powiedzieć, że „FIT od Kuchni” będzie taką mini encyklopedią zdrowego żywienia?
Słowo „encyklopedia” brzmi zbyt technicznie, książka ma być bardzo praktycznym przewodnikiem, który pomoże w łatwy i przyjemny sposób zadbać o zdrowy styl życia. Chcę pokazać czytelnikom, jak potężne narzędzia znajdują się w „kuchennym arsenale”, jak proste i szybkie może być ich wykorzystanie, nie tylko w kontekście kształtowania sylwetki, ale również wpływu na zdrowie i dobre samopoczucie. Celem jest pokazanie, że można to robić nie tylko bez większych wyrzeczeń, ale wręcz z przyjemnością.

Co jeszcze znajdziemy w tej książce?
Podobnie, jak w pierwszej książce, zacznę od tłumaczenia w przystępny sposób, dlaczego żywienie jest tak istotne, na co należy zwracać uwagę i czego unikać w zdrowej i dietetycznej kuchni. Odpowiemy na najczęściej zadawane pytania i rozwiejemy sporo mitów żywieniowych, tych dotyczących chociażby tłuszczu, pieczywa, mleka, soli czy cukru. Podpowiemy, jak komponować i przygotowywać posiłki, jak czytać etykiety sklepowe, jakie produkty mogą nasilać spalanie tkanki tłuszczowej, jak radzić sobie z głodem. Będą również starannie wyselekcjonowane przepisy. Od deserów, dań główny, posiłków potreningowych, po błyskawiczne potrawy, które można przygotować w 5 minut i zabrać do pracy czy szkoły. Nie zabraknie również dań, takich jak pizza, tortille czy hamburgery, które nie kojarzą się ze zdrowym dietetycznym jedzeniem, jednak, po drobnych modyfikacjach, znakomicie wpisują się w słowo FIT.

W twoim życiu coraz więcej się dzieje. Czy bycie gwiazdą nie przeszkadza ci w codziennych obowiązkach?
Wielokrotnie podkreślałem, że istnieje ogromna różnica między rozpoznawalnością i byciem gwiazdą. Można odnosić wielkie medialne sukcesy, ale to wciąż tylko rozpoznawalność. Na miano gwiazdy pracuje się latami, tego rodzaju etykietkę powinno przypisywać się tylko nielicznym, którzy swoim życiem zasłużyli na to, by ich zapamiętano na długie lata. Rozpoznawalność jest niezwykle przydatna. Dzięki temu mam szansę dotrzeć do znacznie większego grona odbiorców, którzy chcą odrobinę zmienić swoje życie. Ważne jednak, by nie bazować jedynie na rozpoznawalności, fundamentem zawsze powinna pozostać rzetelna wiedza i profesjonalizm.

Twój typowy dzień?
Zwykle rozpoczyna się o wczesnych godzinach porannych i kończy późno w nocy. Dużo podróżuję: po kraju, jak i za granicą. Realizuję wiele medialnych projektów i z tego powodu każdy dzień jest nieco inny. Staram się nie planować niczego na więcej niż kilka dni do przodu, ponieważ wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie i nie mogę mieć pewności, co czeka mnie za kilka dni. To wymaga sporo dyscypliny, szczególnie w kontekście żywienia i wysiłku. Regularne jedzenie 6-7 posiłków i treningi to ważne elementy mojej codzienności i jednocześnie żywy dowód na to, że napięty grafik nie jest przeszkodą w dbaniu o siebie. Staram się trenować 4-5 razy w tygodniu. Czasem jest to basen w hotelu, siłownia albo poranny jogging. W tej materii muszę być niezwykle elastyczny. Preferuję intensywne, skondensowane formy wysiłkowe, ponieważ pozwalają zaoszczędzić czas. Jeśli mam możliwość, nie odmawiam sobie sportów wodnych czy zimowych. Lubię, kiedy wysiłek sprawia mi przyjemność, kiedy nie jest nudny. Chętnie próbuję nowych form treningowych, to znacznie ciekawsze niż przywiązanie tylko do jednej dyscypliny, dodatkowo to znakomity rodzaj progresji, która pozwala nieustannie zaskakiwać organizm i łatwiej osiągać obrane cel, przynajmniej w kontekście kształtowania formy.

jacek_glam_kolaz

Poza tym, że radzisz Polakom, jak zdrowo żyć w telewizji i na wszystkich największych portalach, jesteś też… redaktorem naczelnym!
Tak, od pół roku prowadzę magazyn internetowy Lifestyle Coach. Magazyn powstał w duchu podobnym do pierwszej książki. To wyraz naszej (mojej i sztabu ludzi, tak jak ja, rozmiłowanych w szerzeniu mody na zdrowy styl życia, w którymi współpracuję) filozofii i podejścia do zagadnień zdrowego stylu życia. Poruszamy zarówno tematy żywienia, wysiłku jak elementów odnowy biologicznej czy dnia codziennego. Każdy znajdzie w nim coś dla siebie, od kobiet w ciąży, przez mężczyzn chcących poprawić swoją muskulaturę, po osoby będące na emeryturze. Mamy dział kobieta, mężczyzna, zdrowie, kuchnia oraz lifestyle. Staramy się odpowiadać na pytania, które nie pojawiają się w kolorowych modnych czasopismach, gdyż są zbyt „pospolite”, mało medialne, lub wymagają wiedzy, której na przykład nie mają dziennikarze. I nie muszą. Od tego są specjaliści, dlatego cieszę się, że zostałem szefem projektu magazynu Lifestyle Coach, gdyż dzięki mojej wiedzy i doświadczeniu i świetnej profesjonalnej redakcji, jesteśmy w stanie pokazać zdrowy styl życia w sposób zarówno atrakcyjny, jak i merytoryczny.

Sesja promująca twoją drugą książkę „FIT od Kuchni” jest nietypowa, bo zrealizowana w Nowym Jorku…
Moja podróż do Stanów to początek nowego cyklu, gdzie sprawdzam, jak o zdrowie i kondycję dbają mieszkańcy różnych krajów i kontynentów. Postanowiłem połączyć te dwa, a właściwie projekty – zdjęciowy (sesja promująca książkę), treningowy (trening w central Parku) i filmowy (materiał wideo dotyczący stylu życia amerykanów) i wyszło to dobrze (śmiech)! Jest wiele miejsc, które planuję odwiedzić i realizować w nich podobne projekty. Należy pamiętać, że każdy kraj ma również swoje kulturowe podejście do aktywności i żywienia, co odbija się na stylu życia. Z pewnością chciałbym sprawdzić, jak to jest na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, które jest „trochę inną” Ameryką, ale planuję również bardziej egzotyczne miejsca, takie jak Ameryka Południowa i daleki wschód. Jak tam ludzie radzą sobie z dbaniem o zdrowy styl życia? Mam nadzieję, że wkrótce się przekonamy (śmiech).

Rozmawiała: Aneta Zadroga

Zdjęcia: Olivia A. Davis

Wizaż i stylizacja: GaGa Studio

Postprodukcja: GaGa Studio

Produkcja: PressFactory

Odzież: LAVARD (www.lavard.pl)

Buty: NIK (www.nik.com.pl)

Biżuteria męska: ZUBIRO (www.zubiro.com)

Zegarek: Xicorr (www.xicorr.com)

Torba: BARELLY BAGS (www.barellybags.pl)

Drugą książkę Jacka Bilczyńskiego „FIT od Kuchni” od 15 maja 2014 roku można kupić w Empikach w całej Polsce – dołączona jest do magazynu EksMagazyn. Od lipca będzie dostępna w Empikach jako indywidualna pozycja. Można ją również znaleźć w księgarniach wysyłkowych.

Pin It

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *