Co dobrego może wynikać z codziennego picia wody? Jej spożywanie przynosi nam wiele korzyści, wypłukuje z naszej jamy ustnej to co zbędne, a do tego redukuje cellulit
Wiemy, że wody powinniśmy pić dużo, ale nie zawsze zdajemy sobie sprawę ile. W zależności od masy ciała dziennie może to być od 1,5 do 3,5 litra wody. Jest to niezwykle istotne zwłaszcza latem. Zwróćmy uwagę na to, aby pić 30 minut przed posiłkiem i 30 minut po jedzeniu. Poza tym istotne jest jej spożywanie w niewielkich odstępach czasu, małymi łykami, nawet wtedy, gdy wcale nie odczuwamy pragnienia.
Nie chodzi tutaj jedynie o to, aby ugasić wspomniane pragnienie, ale przede wszystkim o to, aby usunąć z naszego organizmu to, co jest mu zbędne. W ten sposób przeciwdziałamy jego zakwaszeniu. Woda działa też korzystnie na poziom cholesterolu, redukuje cellulit, poprawia trawienie, przemianę materii, poprawia pracę wątroby, mięśni i nerek. Odpowiednia jej dzienna dawka reguluje także temperaturę ciała, zapobiega skurczom i bólom głowy.
Systematyczne picie wody może także korzystnie wpływać na nasze zęby i zdrowie całej jamy ustnej. Spożywając ją wypłukujemy ze wspomnianej jamy ustnej cukry, a to sprawia, że przy okazji pozbywamy się bakterii, które dzięki nim żyją.
Neutralny poziom pH w ustach jest kluczowy dla utrzymania zdrowia zębów. Przyjmuje się, że dla szkliwa bezpieczne jest środowisko z pH wyższym niż 7. Tymczasem obecność bakterii produkujących kwasy sprawia, że pH w ustach obniża się do poziomu 5-5,5. Woda w tym przypadku pełni ważną rolę neutralizującą kwasy i przywracającą zasadowe pH – takie, jakie ma ślina.
Im bardziej zakwaszone środowisko tym trudniej jest nam o remineralizację, a więc wchłanianie się minerałów. To prowadzi natomiast do zmiękczania szkliwa, a co za tym idzie, spękania i zdarcia się warstwy ochronnej zębów.
Kwaśne środowisko sprzyja także rozwojowi płytki nazębnej, czyli miękkiego i porowatego nalotu, pełnego bakterii próchniczotwórczych. Jeśli po spożyciu posiłków piejmy spore ilości wody to tym samym hamujemy rozwój bakterii, a więc cały proces produkcyjny kwasów. Dzięki temu również dbamy o higienę jamy ustnej. Taką praktykę powinniśmy stosować szczególnie latem – zalecają dentyści. Sezonowa dieta bogata jest bowiem w owoce (zwłaszcza cytrusy), soki i napoje gazowane, które są źródłem cukrów i kwasów. Wody nie zastąpi nam żaden inny płyn. Co więcej, nawet jeśli piliśmy zdrowy sok z pomarańczy to dobrze będzie, gdy przepłukamy po nim usta wodą.
Co jeszcze daje nam picie wody? Zapobiega ono również uczuciu suchości w ustach. Im mniej śliny produkują ślinianki, tym bardziej na działanie bakterii narażone jest szkliwo. Woda ma za zadanie pobudzić gruczoły do pracy oraz wypłukać mikroby, które w tym czasie zdążyły się rozwinąć. Nadmierny rozwój bakterii prowadzi do próchnicy, oraz nieświeżego zapachu z ust, gdy problem jest uporczywy, najlepiej zgłosić się do lekarza, który zaleci odpowiednie zabiegi w tym higienizację.
Pozostała jeszcze kwestia tego, którą wodę powinniśmy wybrać? Okazuje się, że nawadnianie się niegazowaną wodą mineralną jest w stanie zaspokoić nawet 15-20% dziennego zapotrzebowania w wapń. Biorąc pod uwagę wodę gazowaną trzeba pamiętać, że podczas rozpadu dwutlenku węgla w niej zawartego powstaje kwas węglowy, a on znacznie zakwasza środowisko jamy ustnej. Znacznie jest również jej pH.
Źródło: Guarana PR