Mała rzecz, która ratuje życie

autor: • 27 stycznia 2016 • Najnowsze, ZdrowieKomentarze: (0)

Okazuje się, że przedmiot, który potrafi uratować nasze życie wcale nie musi być duży. Uratować je może na przykład rozrusznik serca. Nawet wtedy, gdy nie jest on pokaźnych rozmiarów

Zbyt duży nie był także ten, który ostatnio wszczepiono ponad siedemdziesięcioletniemu mieszkańcowi Poznania. Konkretnie był to najmniejszy na świecie rozrusznik serca. Tej operacji udało się dokonać lekarzom z Poznania i Zabrza. Przebiegła ona przy znieczuleniu miejscowym, a pacjent cały czas był przytomny.

Jak powiedział dr hab. n. med. Przemysław Mitkowski wszczepione urządzenie ma wielkość 24 mm, ok 6 mm średnicy, waży 1 gram, jest o 90% mniejsze i lżejsze od zazwyczaj stosowanych rozruszników. Czym jeszcze się on wyróżnia? Nie ma klasycznej elektrody, a to właśnie ona stanowi najsłabsze ogniwo takich systemów.

– Ona w trakcie życia pacjenta ugina się każdego dnia 100 tys. razy. Zawsze jest ryzyko, że ulegnie złamaniu, że izolacja ulegnie uszkodzeniu, że dojdzie do zakażenia – dodał Mitkowski.

Jak duże jest to urządzenie? Ma wielkość zwykłej tabletki i jest wprowadzane poprzez nakłucie żyły udowej a nie, jak to się zwykle robi, poprzez nacięcie skóry w okolicy podobojczykowej. Wprowadza się je do prawej komory serca. Tam właśnie jest jego miejsce. Co ważnie, nie wystaje on poza serce.

Nowa technologia, która zastępuje klasyczny stymulator jednojamowy jest zdecydowanie droższa od dotychczas stosowanej. Mitkowski wyjaśnił jednak, że są przypadki, w których może być niezastąpiona.

Nowa technologia przeznaczona jest szczególnie dla tych, którym nie można wszczepić klasycznego urządzenia, ponieważ mają niedrożne żyły, przechodzili zakażenia układu oraz są w grupie wysokiego ryzyka jeżeli chodzi o późniejsze powikłania.
W najbliższym czasie zostaną przeprowadzone także kolejne zabiegi m.in. u osiemdziesięcioletniej pacjentki, dla której wszczepienie rozrusznika nowego typu jest właściwie jedyną możliwością leczenia.

Wszczepianie najmniejszych rozruszników to dla wielu pacjentów nadzieja na dłuższe życie. Wielu z nich czeka, aby móc skorzystać właśnie z takiej technologii.

Źródło: http://naukawpolsce.pap.pl/

Pin It

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *