Migrena potrafi skutecznie uprzykrzać nam życie. Jest ona na tyle poważną przypadłością, że została zakwalifikowana do pierwszej dwudziestki dolegliwości w klasyfikacji Światowej Organizacji Zdrowia, które negatywnie wpływają na komfort życia. Czym charakteryzuje się ból migrenowy i jak go zwalczać?
Ból migrenowy pozornie nie różni się od tego zwykłego. Dlatego też łatwo jest je ze sobą pomylić. W obu wypadkach mamy do czynienia z intensywnym bólem. Warto jednak zauważyć, że migrena to zwykle pulsujący, jednostronny i długotrwały (utrzymujący się nawet do 3 dni) ból w okolicy skroni, choć z czasem może być on odczuwalny w całej głowie. Co więcej, jest to dolegliwość przewlekła, która powtarza się systematycznie. Dodatkowo objawy migreny znacznie wychodzą poza obręb głowy. Towarzyszą jej inne objawy, takie jak: wyczulona wrażliwość na bodźce zewnętrzne, np. dźwięki, zapachy, światło, a nawet mdłości i wymioty.
Jeden z podziałów wskazuje na to, iż możemy mieć do czynienia z migreną epizodyczną (występującą rzadziej niż 15 dni w miesiącu) oraz przewlekłą. Są to z kolei bóle trwające nawet 4 godziny, częściej niż 15 dni w miesiącu, przez okres minimum 3 miesięcy. Wśród nich rozróżnia się także tzw. migreny z aurą i bez aury. Ta pierwsza nazywana jest również migreną klasyczną i stwierdzana jest znacznie rzadziej. Charakteryzuje się tym, że ból poprzedzony jest innymi objawami, które mogą utrzymywać się od kilku minut nawet do godziny. Są to między innymi: problemy z widzeniem, sztywność mięśni, brak apetytu czy zmienność nastroju. Migrena bez aury to natomiast zwykła migrena, która pojawia się nagle, choć wcześniej nie dawała o sobie znać. Bóle są częste, a ich pojawienie się w zasadzie uniemożliwia dalsze normalne funkcjonowanie, np. pracę przy komputerze. To, że chory nie przeczuwa zbliżającego się bólu, nie znaczy, że nie odczuwa innych dolegliwości. Migrenie bez aury towarzyszyć mogą np. wymioty czy światłowstręt. O tej zwyczajnej odmianie możemy mówić, dopiero gdy napady są powtarzalne i wystąpiły wcześniej minimum 5 razy.
Mówiąc o przyczynach migreny nadal trudno jest wymienić jej wszystkie źródła. Można do nich jednak zaliczyć nie tylko wrodzone predyspozycje, czyli uwarunkowania genetyczne, ale także przyczyny zewnętrze, takie jak urazy głowy czy nadużywanie leków przeciwbólowych. Dodatkowo niekorzystne mogą się okazać zmiany zachodzące w gospodarce hormonalne, menstruacja, odwodnienie, brak snu, stres, niewłaściwa dieta oraz prowadzenie złego trybu życia.
Aktualne badania wskazują też, że kłopotliwe mogą być niektóre pokarmy. Do tych, które stoją za bólami migrenowymi zalicza się produkty bogate w histaminę, np. napoje alkoholowe, tyraminę, która występuje m. in. cytrusach, kiszonkach i owocach morza oraz fenyloetyloaminę, zawartą w czekoladzie i wędlinach. Problematyczny może być dla nas również niedobór witamin i niektórych związków mineralnych w diecie. Sprawia on, że migrena staje się bardziej prawdopodobna. Chodzi tu głównie o magnez oraz ryboflawinę (witamina B2). Do tej grupy produktów można zaliczyć również wiele innych. Co wpływa na nas negatywnie? Można się o tym przekonać wykonując badanie krwi (test ImuPro) na alergię IgG-zależną, czyli opóźnioną, pacjent otrzyma listę pokarmów potencjalnie szkodzących, które należy wykluczyć z menu. Lekarz lub dietetyk wprowadzi tzw. dietę eliminacyjną, która polega na zastąpienie składników szkodzących, produktami o podobnych wartościach odżywczych. Badani, którzy po zdiagnozowaniu alergii IgG-zależnej przeszli na dietę eliminacyjną, zauważyli u siebie znaczną poprawę samopoczucia, w tym mniejszą częstotliwość występowania napadów migreny, krótszy czas ich trwania oraz poprawę w funkcjonowaniu układu pokarmowego.
Jak sobie radzić z migreną? Leczy się ją farmakologicznie. Za pomocą leków przeciwbólowych dobranych przez lekarza. Nie da się tego schorzenia wyleczyć całkowicie, ale można znacznie ograniczyć jego występowanie. Dr n. med. Mirosława Gałęcka z Instytutu Mikroekologii w Poznaniu zaznacza również, że w takich przypadkach zalecana jest również zmiana trybu życia, a więc unikanie stresu, odpowiednia ilość snu, ruchu, a także dieta.
Źródło: 38 PR Content & Communication
